Cegłów wystawowy

W gminie Cegłów mieszka sporo utalentowanych ludzi. Są trzy laureatki ogólnopolskiego konkursu kulinarnego, które zdobyły „Perły”, w konkursach muzycznych, recytatorskich i literackich są również laureaci, ale malujących jest chyba najwięcej. W ubiegłym numerze opisywaliśmy obrazy Mirosława Chylińskiego. W ubiegłą niedzielę na wystawę malarstwa Ryszarda Rechnio – na zaproszenie biblioteki - przybył światowej sławy malarz, Franciszek Maśluszczak

Malarz u malarza

Cegłów wystawowy / Malarz u malarza

5 lipca 2009 r. w sali widowiskowej w Cegłowie ok. 120 obrazów wystawił 87-letni Ryszard Rechnio. Urodził się w
1922 roku. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 r. w szeregach harcerskich, żołnierz Tajnej Armii Polskiej i Armii Krajowej. W październiku 1944 r. aresztowany przez NKWD za malowanie plakatów przeciwko Związkowi
Radzieckiemu i skazany na wywózkę do obozu w głąb Rosji. W grudniu uciekł do Lublina, gdzie wstąpił do szkoły oficerskiej. Po informacji NKWD w marcu 1945 r. został usunięty i wcielony do 1 Armii Wojska Polskiego. W lutym 1946 r. rozpoczął pracę zawodową - przy budowie PKP, szpitali i innych. W latach 1951-1984 był rysownikiem w kilku wydawnictwach. Od 1983 r. już jako emeryt, zaczął malować i robi to do dziś.

- To niezwykłe, że wciąż realizuje pan swoją pasję – podkreślił wójt Krzysztof Miklaszewski, otwierając wernisaż. A sala była zapełniona przez zwiedzających, wśród których byli: przewodnicząca Teodora Wójcik, radny Marek Walecki, dr Waldemar Jabłoński, wspomniany Mirosław Chyliński i wielu mieszkańców Cegłowa. Na wystawę przybył Franciszek Maśluszczak z rodziną, słynny malarz, który co roku odwiedza Cegłów, bo stąd pochodzi jego żona Barbara. - Pan Ryszard jest bardzo pracowity i dokładny, takie malarstwosię podoba większości. Pięknie maluje i jest wspaniałym człowiekiem, znam go od lat… - powiedział gość, który polubił Cegłów i obiecał pokazać tutaj swoje obrazy. A w pamiątkowej księdze napisał: - Duże gratulacje za piękny świat, a zwłaszcza dziękuję za spacer po okolicach Cegłowa – z podziwem Fr. Maśluszczak. Zarówno gość jak również bohater wernisażu udzielili wywiadu do filmu dokumentalnego o Cegłowie, jaki przygotowują Tomek Szczęśniak i Karol Chyliński ze stowarzyszenia Kulturalna Przystań. Pan Rechnio był zaskoczony i zadowolony ogromnym zainteresowaniem swoich prac.
Zwiedzający wystawę nie ukrywali zachwytu nad obrazami i stwierdzali, że trudno byłoby wybrać najlepszy, bo wszystkie są namalowane z niezwykłą dokładnością i precyzją, ale nie można było kupić żadnego z nich, bo Ryszard Rechnio maluje dla czterech wnuczek. – Jesteśmy bardzo dumne z dziadka – wyznały – niestety, żadna z nas nie odziedziczyła talentu. Pan Ryszard kiedyś rysował na potrzeby wydawnictw technicznych, a gdy przestał zawodowo pracować, maluje przede wszystkim kwiaty i krajobrazy. Na płótnie utrwalił również najważniejsze miejsca swojej miejscowości. Jego wzorem są malarze holenderscy i rosyjscy oraz W. Kossak, co znawcy malarstwa mogli
odgadnąć podczas wystawy. Nad jednym obrazem pracuje ok. miesiąca, bo musi przede wszystkim zrobić wszystko w domu i ogrodzie. Malowanie sprawia mu największą radość, zapomina o mijających latach, bo aktywna jesień życia jest najlepszym lekarstwem na wszelkie smutki i dodaje sił na każde jutro. Przez pięć godzin obrazy pędzla niezwykłego cegłowianina obejrzało ponad 150 osób. Niedługo biblioteka publiczna zorganizuje wystawę kolejnego lokalnego malarza.

Numer: 2009 28   Autor: Danuta Grzegorczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *