Mińsk Mazowiecki spółdzielczy

Czy możliwy jest przełom w Przełomie? Według analityków mińskiej polityki może się on dokonać już po najbliższych wyborach samorządowych. Ale – by zmienić choć trochę w obyczajach spółdzielni – cześć delegatów poprosiła na walne zebranie niezależną prasę. Nie wypadało nam odmówić

Przełom i prawo

Mińsk Mazowiecki spółdzielczy / Przełom i prawo

Jeśli ktoś nie zdaje sobie sprawy z wielkości Przełomu, winien wiedzieć, że obecnie największa w Mińsku Mazowieckim spółdzielnia dysponuje 3.900 lokalami w 110 budynkach, zajmując czwartą część powierzchni miasta i taki też odsetek ludności. Koszty gospodarowania tymi zasobami przekraczają 17 mln zł, a zaległości w opłatach przewyższają pół miliona, co oznacza, że nie płaci regularnie co trzeci mieszkaniec bloków. Jeszcze więcej, bo prawie 17 milionów zalegają lokale obciążone spłatą kredytu. Dlatego aż w 111 przypadkach skierowano sprawę do sądu, a 211 lokatorom przypomniano o zapłacie. Jest lepiej, ale zarząd bardziej się cieszy z remontów i konserwacji za 4,6 mln złotych. Boli go zaś przedłużający się remont ul. Okrzei oraz brak regulacji prawa, które pozwala przekształcić się lokatorów za symboliczne pieniądze.
Ponad 20-stronicowe sprawozdanie zarządu nie mogło pozostać bez dyskusji zgromadzonych w klubie spółdzielni delegatów. Zaczęło się od kredytu na rewitalizację osiedli spółdzielni, ale wnet swoją szansę ostrzegł Ireneusz Górski, zarzucając zarządowi, że ten sprzedał lokal po 2 tysiące za metr temu, który go wyceniał. Górski zarzucił zarządowi niegospodarność, którą zamierza zgłosić do prokuratury, bo spółdzielnia straciła co najmniej 400 tysięcy złotych.
Prezes Krzysztof Roguski nie był dłużny oponentowi, dopytując publicznie, czy swoje lokale handlowe kupił za oszczędności z milicyjnej emerytury.
- Rada nie znalazła winy zarządu – uciął dyskusję przewodniczący Grzegorz Wyszogrodzki, ale dopiero w kuluarach wyszło na jaw, że lokal w tzw. Podkowie kupił jeden z mińskich pośredników, a kolejna wycena biegłego sądowego była niższa od pierwszej. Jak w takiej sytuacji można unieważnić sprzedaż?
Po lekkim uspokojeniu delegaci pytali o różne drobne problemy lub dziękowali zarządowi za dobrą gospodarkę.
Ale było też interesujące pytanie Jacka Pszczółkowskiego (nota bene – członka rady nadzorczej) o zbyt wąskie, bo tylko 4-metrowe pasy gruntów należące do mieszkańców, które mogą być przeszkodą w powstawaniu wspólnot. I znowu prezes musiał wyjaśniać, że to nie było jego widzimisię, bo przecież podział geodezyjny zatwierdził sam burmistrz w 2003 roku. A zostawiono tylko 4 metry, bo reszta terenu jest okablowana i orurowana. W razie awarii Przełom musiałby płacić za dostępu.
Mniej denerwujące dla prezesa były wnioski o zamieszczenie w sprawozdaniu planów na przyszłość, ocieplania balkonów po kolei czy menelstwa przy śmietnikach. Roguski zapewniał, że ich grodzenie będzie kontynuowane, parkingi to najsłabszy punkt epidemii cywilizacji, a dewastacja mienia jest efektem działań krnąbrnych dzieci.
I wtedy jeszcze raz do głosu dorwał się Górski, zarzucając radzie nadzorczej przyznanie prezesowi 13-tysięcznej pensji. Ten oskarżył go o wykorzystywanie prasy do swoich niecnych celów i zasłonił się prawem o ochronie danych osobowych.
- Nie było aż takiej podwyżki, ale gdybyśmy nie wprowadzili sztywnych poborów, zarobki byłyby znacznie wyższe – wyjaśniał przewodniczący.
Aż wreszcie powiało polityką. Piotr Nurzyński narzekał na radę miasta i tylko jednoosobową reprezentację spółdzielni. Czy sam Bogusław Zwierz mógłby zapobiec wycinaniu drzew, dziesięciokrotny wzrost opłat za wieczystą dzierżawę, lub bałaganu na targowisku? Wkrótce wynikło, że wszyscy mieszkańcy powinni dbać o wspólne dobro, a nie tylko – jak twierdziła Irena Łukaszewska – być lokatorami.
Ten spółdzielczy marazm potwierdzają wyniki wyborów do rady miasta. Spuentował go prezes Roguski, przypominając, że aktyw wystawił reprezentację, ale dziwnym trafem spółdzielcy głosowali na innych. Coś trzeba więc zrobić, by nie było tak samo za rok.

Numer: 2009 21   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *