Strażą stoją nie tylko odległe od miast wsie. Podmiński Królewiec dał 40-letni przykład, że miasto nie zabija idei skupiania się wokół strażackiej remizy. Ba, nawet pomaga ją tak rozbudować, by stała się jedną z większych sal balowo-weselnych w powiecie. Nic więc dziwnego, że obchody rubinowej rocznicy stały się okazją nie tylko do pochwał
i odznaczeń, ale też radosnej, jubileuszowej zabawy

Rubiny z Królewca

Zrzeszyli się tuż przed dekadą gierkowskiej prosperity. Może to właśnie dzięki niej już po pięciu latach mieli własną remizę z garażem i świetlicą. Jednak na drugi garaż i wodę czekali do 1987 roku, a na zawodowy samochód pożarniczy – do ubiegłego roku. Wkrótce skończyli budowę sali balowej na 250 osób, nazywając ją Królewianką.
Były również osiągnięcia niematerialne jak przekazany im w srebrne urodziny sztandar czy nagrody zdobyte na zawodach, sportowo-pożarniczych. Królewiec zawsze się liczył w gminie i powiecie, a w 1982 roku był trzeci w województwie siedleckim. Laury zobowiązują, więc teraz wymyślili budowę boiska sportowego, którego lokalizację planują naprzeciwko nowego kościoła, w którym w sobotę 2 maja odprawiano mszę w intencji jednostki i wszystkich strażaków.
Z założycieli królewieckiej OSP żyje do dzisiaj tylko Józef Mazowiecki, więc tuż po przypomnieniu swej historii, strażacy uczcili pamięć prezesa Piotra Dróżdża, naczelnika Tadeusza Stosio, sekretarza Józefa Chłopika
i gospodarza Władysława Keslera, a wraz z nimi kolejnych członków władz OSP i zwykłych strażaków, którzy nie doczekali 40-lecia.
Jubileusz to jest zwykle doskonała okazja do odznaczeń. I tak Złotym Znakiem Związku uhonorowano prezesa Zdzisława Perzanowskiego i naczelnika Piotra Stosio, a medalem im. B. Chomicza – Kazimierza Maciejca. Były też medale za zasługi dla pożarnictwa. Złote przyznano Sylwestrowi Dąbrowskiemu, Józefowi Jarkowi, Zenonowi Kołodziejczykowi, Witoldowi Kucińskiemu, Mirosławowi Nowickiemu, Zdzisławowi Wocialowi oraz Bogdanowi Zagóskiemu. Na srebro zasłużył Andrzej Perzanowski z Jerzym Sibilskim i Adamem Kaczmarkiem, a wśród brązowych był Mirosław Kruszewski, Lech Sędek, Sławomir Stosio, Krzysztof Kałuski i Kamil Milewski.
Jako że na 4 maja przypada święto strażaków, w Królewcu nie zapomniano o zawodowcach, awansując 13 z nich na wyższe stopnie służbowe. Ochotnicy otrzymali za to odznaki wzorowego strażaka (Anna Górska, Wojciech Kołodziejczyk, Łukasz Nowicki, Krzysztof Przedlacki, Bartłomiej Stosio i Piotr Zagórski), a królewiacy przygotowali specjalne dyplomy dla 26 darczyńców i pomocników rozbudowy remizy. Są wśród nich znane w okolicy firmy (Minbud, Akpud, Styropmin, SKR, BS, Fireman, Kretpol czy Minwar) jak również miejscowi społecznicy.
Goście starali się mówić krótko i rzeczowo. Krzysztof Borkowski z sejmiku Mazowsza zauważył, że OSP w Królewcu potrafi sobie radzić w realiach wolnej gospodarki, a Jan Osiej z ZW PSP twierdził, że z tak aktywnych strażaków możemy być równie dumni jak z twórców Konstytucji 3 Maja.
Prezes Antoni J. Tarczyński pełnił nie tylko rolę gospodarza, ale też wspólnie z komendantem Andrzejem Belkiewiczem dziękował wszystkim strażakom za obsługę 1600 zdarzeń grożących ludzkiemu życiu lub zdrowiu.
- 40 lat temu kilkunastu mężczyzn spotkało się tutaj nie na pieczenie kiełbasek, ale żeby się zrzeszyć – malowniczo opowiadał wójt Dąbrowski, by za chwilę ze swoim zastępcą wręczyć jubilatom statuetkę św. Floriana, którego im nigdy dosyć. Zaprosił również dzieci i dyrektorkę SP w Mariance z prośbą, by druhowie z Królewca patronowali szkole po drugiej stronie gminy.
- U nas nie ma jednostki OSP, więc chętnie damy się adoptować – obiecywała dyrektor Jolanta Rosołowska, przekazując prezesowi Perzanowskiemu kwiaty i legitymację honorową gen. Hallera. Słyszeli to wszyscy goście i zdobiąca plac flaga narodowa, którą strażacy umieścili na wysięgniku. I dopiero wtedy Piotr Stosio mógł zaprosić druhów i ich przyjaciół na wspólny obiad, który wnet przerodził się w strażacką zabawę. Jak zawsze przy takich okazjach, bo strażakom chęci do gaszenia pożaru i tańca nigdy nie brakuje.

Numer: 2009 19   Autor: J. Zbigniew Piątkowski