Sokół tygodnia

Zrzeszać można się na różne sposoby. Może to być fundacja, towarzystwo czy stowarzyszenie. Niezależnie jaką formę przybierze taka aktywność, istota wciąż pozostaje ta sama. To bowiem, czego nigdy nie wywalczylibyśmy jako osoby indywidualne lub nieformalna grupka przyjaciół spotykających się w sobotnie wieczory przy krakersach, jesteśmy w stanie przeprowadzić, gdy zyskamy osobowość prawną. Bo właśnie o to chodzi, by nie czekać na mannę z nieba i brać sprawy we własne ręce

Gdzie urząd nie może...

Powiat czuwa
Do końca stycznia opiekę nad organizacjami pozarządowymi w ramach Starostwa Powiatowego sprawował wydział organizacyjno-społeczny oraz oświaty i kultury. Teraz zostało to ujednolicone i kuratelę przejął wydział kultury i promocji. Nadal istnieć będzie Lokalny Punkt Informacji, którego prowadzeniem po wygranym w ubiegłym roku konkursie na jego utworzenie zajmuje się Stowarzyszenie Na Rzecz Dzieci i Młodzieży z  Mózgowym Porażeniem Dziecięcym.
Jeśli spojrzeć na listę organizacji zamieszczoną na stronie internetowej powiatu, ich liczba okazuje się doprawdy imponująca. Działają na naszych terenach zarówno stowarzyszenia wybitnie lokalne – takie jak towarzystwa przyjaciół najróżniejszych ziem (kałuszyńskiej, dobrzańskiej, mroziańskiej, etc) – jak również oddziały organizacji ogólnopolskich – PTTK, TKKF czy ZHP. Znajdziemy również perełki w rodzaju Stowarzyszenia Taksówek Osobowych w Mińsku, Smolierów w Sulejówku albo „Zielony Wąż” – Stowarzyszenie Obrońców Naturalnych Dóbr Mazowsza z siedzibą w Michałowie.

Dynamika działaczy
Kto najczęściej działa w organizacjach pozarządowych? Według sekretarz starostwa Danuty Strejczyk są to najczęściej ludzie młodzi. Tworzone lub współtworzone przez nich stowarzyszenia wykazują się zdecydowanie największą prężnością i dynamizmem. Na tle Europy Zachodniej jest to fenomen prawie niespotykany – na dowód Strejczyk przywołuje międzynarodowe forum organizacji samorządowych w Norwegii, gdzie ze zdziwieniem spostrzegła, że gros podejmowanych inicjatyw wychodzi od ludzi starszych. Wszystko to za sprawą szeroko propagowanej na Zachodzie mody na wzmożoną aktywność w jesieni życia. Do nas ten trend dociera jeszcze słabo.
Inne są także priorytety. O ile bowiem w Europie Zachodniej pozarządówki najczęściej zajmują się krzewieniem kultury, o tyle w Polsce – w tym również w naszym powiecie – szczególny nacisk kładzie się na działalność społeczną. Mówi to wiele o punkcie, w którym obecnie się znajdujemy.

Myląca lista
Długa lista organizacji na stronach powiatu jest niestety myląca. Wiele z nich tak naprawdę od dawna nie funkcjonuje, lub nie wiadomo co się z nimi dzieje. Po przejęciu ich nadzoru od wojewody starostwo kontaktowało się ze wszystkimi, które znalazły się w przekazanym indeksie, jednak wiele nigdy nie odpowiedziało, bądź szybko zamilkło. Stały się martwymi komórkami.
Ale są i przodownicy. Wśród nich wymienić należy np. Niezależną Inicjatywę Kulturalną, Mińskie Towarzystwo Muzyczne, czy kluby sportowe: Mazovia, Mińsko - Mazowiecki Klub Siatkarski lub Parafialny Uczniowski Klub Sportowy „Mewa”. Pola nie ustępują im organizacje skupiające działaczy społecznych bądź zrzeszające pokrzywdzonych przez los – fundacja Pinokio z Mieni, miński oddział Krajowego Towarzystwa Autyzmu, stowarzyszenie na rzecz dzieci upośledzonych „Dzieciom radość” z Ignacowa itd.
Według Danuty Strejczyk, by ocenić poziom aktywności poszczególnych organizacji, należy zwrócić uwagę na dwa podstawowe czynniki: posiadanie własnej strony internetowej (nieodzowny dziś element autopromocyjny) i częstotliwość startowania w organizowanych co roku przez starostwo otwartych konkursach na realizację zadań z zakresu wspierania rozwoju społeczności lokalnych, działalności na rzecz osób niepełnosprawnych czy rozwoju kultury.
Pierwszy czynnik nie jest do końca miarodajny. Spośród zewidencjonowanych na powiatowej witrynie stowarzyszeń własny adres WWW posiada zaledwie kilka, a i z otwieralnością bądź aktualnością bywa różnie. O wiele lepiej przedstawia się współczynnik aktywności.

Różnie w gminach
Głównymi ośrodkami gminnej działalności pozarządowej są wszelkie towarzystwa miłośników czy przyjaciół danej ziemi. Ale ze względu na swoje znaczenie strategiczne faworytami zawsze są Ochotnicze Straże Pożarne. By zobrazować sytuację towarzystw i stowarzyszeń w mniejszych ośrodkach, przyjrzyjmy się przykładom z kilku gmin.
Siennicki rozkwit
Na terenie gminy Siennica istnieje około dziesięciu instytucji pozarządowych o różnym charakterze. Niewątpliwie najstarszymi są Ochotnicze Straże Pożarne w Siennicy, Pogorzeli, Żakowie, Grzebowilku, Dzielniku i Starogrodzie. Pomimo że druhowie OSP są ochotnikami, to jednak gmina je utrzymuje w zakresie baz, usprzętowienia i opłat konserwatorów. Pochłonie to w 2009 roku około 200 tys. zł. Również gmina ponosi wydatki związane ze współpracą z Kołem Emerytów i Rencistów i Kołem Gospodyń Wiejskich. W zakresie oświaty istnieje Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły w Dłużewie. Gmina łoży na utrzymanie budynku szkolnego oraz zerówki i przedszkola. Jedną z najstarszych organizacji w Siennicy jest Stowarzyszenie Absolwentów i Wychowanków Szkół Siennickich mające bogatą tradycję tożsamościową, regionalną i wydawniczą. Na uwagę zasługują także kluby sportowe – parafialny KS „Life” i uczniowski KS „Berek” w Żakowie, otrzymujące wsparcie gminy i dyrekcji szkół. Podnoszą one prestiż tych okolic. Należy jeszcze wymienić Podlaskie Towarzystwo Oświatowo-Kulturalne w Bożej Woli, utrzymujące Dom „Opus Dei”. W ostatnim czasie powstało też Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Dąbrowa i Okolice z siedzibą w Dąbrowie, któremu prezesuje Irena Bukowińska. Stowarzyszenie to chce unowocześnić swoją miejscowość w drodze pozyskiwania funduszy unijnych.

Kosztowne OSP
Ochotnicze straże pożarne, choć są organizacjami pozarządowymi z charakteru, to jednak obciążają zarówno budżet państwa, jak i samorządów. Tylko, że w tym przypadku gminy nie muszą przeprowadzać konkursów, lecz po prostu dotować ich utrzymanie. Wydatki budżetowe na ten cel wyniosą w gminie Latowicz około 180 tys. zł, czyli około jednego procenta całości wydatków na 2009 rok. Składniki tej kwoty to: zakup paliwa do samochodów bojowych i motopomp, umundurowania, remonty i ubezpieczenia samochodów, zakup energii i ogrzewanie garaży.
W gminie istnieje LZS „Olimpia” ukierunkowany na piłkę nożną. Władze w oparciu o ten klub chcą pobudzić sport amatorski w gminie. Zaplanowane zostało wykonanie bieżni na boisku sportowym w Latowiczu o wartości zadania 200 tys. zł, w tym dotacja z budżetu samorządu Województwa Mazowieckiego 100 tys. zł. Do tego dochodzą jeszcze wypłaty dla trenera i sędziów, zakupy sprzętu sportowego i do konserwacji boiska jak kosiarki, walca i rozsiewacza – łącznie około 55 tys. zł. W Latowiczu istniała jeszcze Fundacja Przyjaciół Latowicza i Komitet Budowy Wodociągu, Kanalizacji, Gazyfikacji i Telefonizacji oraz Budowy Dróg i Ulic, lecz z braku inicjatywy społecznej i funduszy organizacje te umarły śmiercią naturalną.

Prężne Mrozy
Oprócz kilku jednostek ochotniczych straży pożarnych na terenie gminy Mrozy istnieje jeszcze kilka organizacji z typu pozarządowych, które prężnie działają. Do takich należy bez wątpienia Stowarzyszenie Przyjaciół Mrozów, któremu aktualnie prezesuje Wojciech Malczyk. W oparciu o współpracę z samorządem gminnym wydaje periodyk „Moje Mazowsze”. Stowarzyszenie jest inicjatorem powstania obelisku ks. Kazimierza Fertaka i tablicy epitafijnej dla działacza niepodległościowego Jana Mizikowskiego. Do tego typu należy również Stowarzyszenie Szwadronu Kawalerii Ochotniczej w Barwach 7 Pułku Ułanów Lubelskich, a także Stowarzyszenie sportowe „Watra”. Na niwie edukacyjnej funkcjonuje Stowarzyszenie Rozwoju wsi Lipiny, Dębowce i Borki prowadzące szkołę podstawową w Lipinach. Wszystkie te stowarzyszenia oczekują wsparcia finansowego z budżetu gminy. Może ona udzielić wsparcia, ale w drodze konkursu i w ramach środków przewidzianych w budżecie na realizację zadań publicznych. Gmina posiada uchwalony przez radę program współpracy z organizacjami pozarządowymi.

Chluba Dobrego
Ziemia Dobrzańska szczyci się jednym z najwybitniejszych polskich artystów – rzeźbiarzem Konstantym Laszczką (1865-1956). Już w latach 60. ubiegłego stulecia powstał w Dobrem Społeczny Komitet Muzeum Konstantego Laszczki, a w październiku 1971 otwarcie społecznego muzeum stało się faktem.
Pierwotnie mieściło się na jednej z sal szkolnych, a obecnie jest w budynku Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrem. Dzięki zaangażowaniu wielu działaczy społecznych i samorządowych zebrano dzieła i stworzono ekspozycję, której nie powstydziłoby się nawet wielkie muzeum. Władze samorządowe gminy dbają o funkcjonowanie tego muzeum i udzielają mu w ciągły sposób wsparcia rzeczowego i finansowego.

Vademecum działacza
W Polsce prawo do swobodnego zrzeszania się jest jednym z podstawowych praw obywatelskich zagwarantowanym konstytucyjnie. Jak to zrobić? Wszelkie bliższe informacje dla powiatu mińskiego można uzyskać w Lokalnym Punkcie Informacji dla Organizacji Pozarządowych przy ul. Budowlanej 12, tel. (025) 758 28 41. Punkt jest czynny we wtorki i piątki w godzinach 10.00 – 12.00. Pozostaje nam tylko życzyć powodzenia wszystkim chcącym wziąć los we własne ręce.

Numer: 2009 06





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *