Cegłów jest jedyną gminą w powiecie, a może i w województwie, która słynie z działań regionalnych, a potrawy uzyskały w ogólnopolskich konkursach tytuł: „Perła”, czyli oscar kulinarny. Pierwszą Perłę w  2001 roku za sójki mazowieckie zdobyła Anna Kotuniak z Podciernia. Potem były kolejne…

Perły na kiermaszu

Jak zwykle przed świętami, również i w tym roku, panie z kół gospodyń wiejskich z gminy Cegłów przyozdobiły strażnicę, gdzie zorganizowały kiermasz z produktami świątecznymi. Nie zabrakło utytułowanych produktów jak sójki, sery Honoraty czy kiełbasa zza pieca, ale zdecydowanie królowały potrawy wigilijne. Najsmaczniejsze zostały nagrodzone przez komisję w składzie - starosta Antoni Jan Tarczyński, radny Leszek Celej, wójt Miklaszewski, przewodnicząca rady Teodora Wójcik, proboszcz Grzegorz Kocięcki i Janina Laskowska, której najbardziej smakował karp po żydowsku Anny Obszarnej. Natomiast drugie miejsce komisja przyznała Zofii Zawadzkiej za śledzia z majerankiem i czosnkiem, a trzecie - Annie Kotuniak za śledzia po staropolsku. Warto zaznaczyć, że dzień wcześniej swojskie przysmaki pani Anny (z sójkami na czele)  cieszyły się wzięciem podczas naszej Miveny, festiwalu twórców - także  kulinarnych.
Na kiermaszu, poza tradycyjnymi wigilijnymi potrawami, mieszkańcy i goście chętnie wybierali sójki mazowieckie oraz wędliny, ciasta, sałatki czy nalewki. Były również haftowane obrusy i serwetki, a także przygotowane przez gimnazjalistki stroiki świąteczne. Oko cieszyły prace dzieci niepełnosprawnych, wykonane w pracowniach Warsztatów Terapii Zajęciowej w Mińsku. Nie zabrakło też kosmetyków, które szczególnie przydają się urodzie po pracach przedświątecznych.
Słowem, wspaniały pomysł miały panie z Cegłowa, oferując mieszkańcom swoje rarytasy. Pomagają w ten sposób wielu gospodyniom. Nie wszystkie kobiety mają czas czy talent kulinarny, ale  dzięki takiej inicjatywie, mogą zaoferować swojej rodzinie tradycyjne staropolskie potrawy i stworzyć świąteczny nastrój.

Numer: 2009 01   Autor: Danuta Grzegorczyk