Autosalon

Mówiąc krótko: mamy szczęście. Ale żeby lepiej zrozumieć i poczuć, na czym to szczęście polega, dobrze jest porównać się z tymi, którzy takiego szczęścia nie mają. Chodzi o najgłośniejszą w ostatnich dniach sprawę na styku gospodarki i motoryzacji. O recykling, ekologię i zwykłą niewygodę

Złomowa ustawa

14 marca weszła w życie ustawa o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Nie byłoby w tym niczego niebywałego, gdyby nie to, że firmy zajmujące się dotychczas przyjmowaniem wyrejestrowywanych samochodów z przeznaczeniem na złomowanie, dostały czas do 30 czerwca, aby dostosować się do nowych przepisów. Czas minął. I co teraz?

Nie każda stacja demontażu pojazdu będzie wydawała zaświadczenie o złomowaniu pojazdu. Przedsiębiorcy uważają, że formalności, których według nowej ustawy trzeba dopełnić jest tak wiele, że spełnienie wszystkich może trwać nawet rok. Zgodnie z ustawą teren złomowiska musi być kontrolowany przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który wydaje opinię, na podstawie której wojewoda podejmuje decyzję, czy dać zezwolenie na prowadzenie tego typu działalności. Inspektorzy WIOŚ powinni jednak przeprowadzić kontrolę oraz umotywować swoją decyzję na podstawie rozporządzenia ministra. Problem w tym, że rozporządzenie jeszcze nie zostało wydane i nie wiadomo, co w nim się znajdzie. Inspektorzy więc też mają problem. Mieszkańcy z całej Małopolski, aby legalnie zezłomować samochód, muszą jechać do Nowego Sącza.
Na szczęście na Mazowszu jest znacznie lepiej. Do tego wielu mieszkańców powiatu mińskiego na pewno ucieszy fakt, że jedna z legalnych stacji demontażu pojazdów znajduje się w Mińsku.
Na liście, która wisi w starostwie powiatowym znajduje się 77 punktów złomowania pojazdu. Jak jednak mówi kierownik wydziału komunikacji Arkadiusz Wilk, lista jest już nieaktualna. Dopiero 8 lipca Urząd Wojewódzki opublikował na swojej stronie internetowej wykaz uprawnionych punktów demontażu. W województwie wszystkich jest na razie 14. Są to stacje zlokalizowane w Ciechanowie, Płońsku, Pruszkowie, Radomiu, Siedlcach, Sokołowie Podlaskim, Warszawie, Wołominie i Żyrardowie. Na listę trafił również zakład mechaniki pojazdowej i blacharstwa znajdujący się przy ul. Kołbielskiej w Mińsku. Aby zezłomować samochód nie musimy wyruszać w daleką podróż, lecz możemy to zrobić na miejscu. Jest więc się z czego cieszyć. Okazało się, że nawet wobec nieobliczalności sejmowo-rządowej pomysłowości niektórzy potrafią wykazać się sprytem. Nie zmienia to jednak faktu, że poza 14 stacjami, które zdążyły spełnić formalności i dostać zezwolenie wojewody, 63 punkty złomowania takiej zgody jeszcze nie dostały. W ich wypadku rozpoczął się wyścig z czasem. Albo przyspieszą i spełnią ustawowe wymagania, albo... będą mogli zezłomować samych siebie. A czas ucieka.
PS. W poprzednim „Autosalonie” wystąpił błąd. Opublikowany podpis dotyczył innego zdjęcia niż to, które ukazało się w druku. Kabriolet na zdjęciu to oczywiście stara Skoda, a nie nowy Peugeot. Za pomyłkę przepraszamy.

Numer: 2005 29   Autor: Marcin Pietraszek





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *