W Siennicy

Radny Zbigniew Szubert ze Starej Wsi doszedł do wniosku, na podstawie dwuletniego doświadczenia, że gmina Siennica w sprawach restrukturyzacji szkół i budowy kanalizacji ma „opóźnienie w stosunku do reszty powiatu o jedną kadencję”. Za taki stan obarczał odpowiedzialnością przewodniczącego rady gminy Jacka Zwierza

Atak na Zwierza

W Siennicy / Atak na Zwierza

Wygłaszając oświadczenie i stawiając wnioski na sesji rady w dniu 6 listopada 2008 r. Szubert poddał krytyce działalność organów przedstawicielskich gminy. Wymienił w tym: brak inicjatyw, brak wizji rozwoju, tkwienie w stereotypach myślowych, brak rzetelnej informacji, zauważalną propagandę sukcesu. Wszystko to ma powodować niewykorzystanie szans na poprawę standardów życia mieszkańców. W takich sprawach jak: szkoły, drogi, sanitacja, brak ośrodka kultury i posterunku policji rada gminy nie wykazuje, zdaniem Szuberta, właściwego zaangażowania. Właśnie osobą, która winna mobilizować radnych do większej aktywności jest przewodniczący rady, który nie wywiązuje się należycie z powierzonych obowiązków, a niekiedy blokuje inicjatywy radnych nie poddając ich wniosków pod merytoryczną ocenę i aprobatę rady gminy. Radny Szubert uważa, że od dłuższego czasu o tych problemach informuje radę gminy i zwraca uwagę przewodniczącego bez jakichkolwiek skutków. Dlatego zgłosił „wniosek wotum nieufności dla przewodniczącego rady gminy Jacka Zwierza”, prosząc zarazem radnych o poparcie tego wniosku. Stwierdził, że nie jest on wynikiem animozji, uprzedzenia, kalkulacji, czy celowego antagonizowania gminy, lecz uczciwego spojrzenia i konsekwentnego działania.
Odpowiadając na oświadczenie Szuberta wójt Grzegorz Zieliński poddał szerokiej krytyce tą wypowiedź. Stwierdził, że gmina ma swoją charakterystykę, dobrze jest prowadzona gospodarczo i inwestycyjnie. Wykorzystywane są dotacje unijne i wojewódzkie. Prosił, żeby w wypowiedzi radnego było mniej demagogii, a więcej konstruktywności. Pokazał wszystkim statuetkę za propagowanie przedsiębiorczości przez gminę.
Jacek Zwierz stwierdził, że zna swoje obowiązki i prawa, choć jest niedoskonały. Przypomniał, że głównym obowiązkiem przewodniczącego jest organizowanie pracy rady. Jednocześnie stwierdził, że wotum nieufności dla przewodniczącego rady w pojęciu ustawy samorządowej nie istnieje, natomiast do odwołania potrzeba głosu 2/3 bezwzględnego składu rady.
Czy radny Szubert ze swoim klubem radnych lewicowych na czele z Franciszkiem Witkiem może tego dokonać, jest rzeczą mocno wątpliwą.

Numer: 2008 47   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *