Niezwykle trudno jest ocenić całokształt działalności naszych samorządowców. Bo zupełnie czym innym jest puszczanie lub wysłuchiwanie obiegowych opinii o naszych wybrańcach, a czym innym opisywanie ich rzetelnie. Jeszcze trudniejszą sprawą jest sporządzenie rankingu supersamorządowców. Nasz tygodnik pokusił się o sporządzenie pierwszej w kraju wirtualnej rady gminy. Po zebraniu opinii o naszym rankingu wybierzemy antysamorząd, na który złożą się gminne zakały

Super-gmina

Wszechmogący?
Od początku samorządności funkcję mińskiego burmistrza pełni Zbigniew Grzesiak. Człowiekiem znanym stał się dzięki poznawaniu i zapraszaniu na uroczystości Mińska Mazowieckiego postaci ze świata polityki, nauki, kościoła. Jako ambasador miasta nawiązał przyjacielskie stosunki z miastami bliźniaczymi w Europie i siostrzanym Lacey w USA. Brak polityki mieszkaniowej i budownictwa komunalnego ustawił przeciwko niemu opozycję wśród mieszkańców miasta i rady, ale ta ani razu nie zdyskredytowała go w głosowaniach nad burmistrzowskim absolutorium. W urzędzie miasta Grzesiak sprawuje władzę absolutną poprzez kierowniczą kadrę i personel urzędniczy z nim współpracujący. W stosunku do petentów stara się być obiektywny, ale słyszy się, że Grzesiak jest burmistrzem miasta, jednak nie jego mieszkańców - ich sprawy go nie obchodzą, bo ma w głowie kostkę brukową i pomniki. Zręczny dyplomata i nieczuły na ludzką biedę nieustępliwy polityk – to najkrótsza charakterystyka burmistrza Zbigniewa Grzesiaka. (jot)

Pierwsza sekretarz
Jako pierwsza w powiecie Jadwiga Frelak ukończyła pierwszą w kraju szkołę samorządności i od tamtej pory nieustannie podnosi swoje kwalifikacje. W sprawowaniu funkcji pomaga jej ambicja, znajomość aktów prawnych i ostrożność w wypowiadaniu sądów i opinii o ludziach i zjawiskach. W swoim urzędzie i wśród sekretarzy innych gmin cieszy się dużym autorytetem. W wielu wypadkach to oni zwracali się do mińskiej sekretarz o radę w rozwiązaniu dylematów samorządności i o wykładnię aktów prawnych. Poza rzetelną i głęboką wiedzą pani Jadwiga potrafi z żarliwością bronić racji zgodnych z jej przekonaniami. Jako przewodnicząca MKRPA zajmuje się najtrudniejszą i najwstydliwszą patologią społeczną, a do współpracy dobrała sobie grono wybitnych lokalnych specjalistów. Choć efekty profilaktycznej działalności są niewymierne, nie zraża to nikogo, bo jak Jadwiga Frelak potrafi bronić swoich racji. (jot)

Oponenci
Od samego początku prawicowy działacz Leon Jurek tworzył opozycję radnych wobec burmistrza. To on wytykał burmistrzowi manipulacje przy budżecie czy inwestycyjnych uchwałach. Dzięki temu w kolejnych kadencjach opozycja skupiała się wokół niego. Teraz w sprawie zaniedbań w budownictwie komunalnym największą orędowniczką spraw obywatelskich stała się działająca z nim radna Teresa Szymkiewicz. Do tego duetu dołącza czasami Andrzej Kuć (przegrał z Grzesiakiem w wyborach), dla którego burmistrzowska wolta przy budowie hali sportowej oznaczała krach rozsądnej polityki inwestycyjnej miasta. W bieżącej kadencji opozycją, nie zawsze konstruktywną, są radni lewicy, którym przewodzi Włodzimierz Karasek – przegrany kontrkandydat do burmistrzowego fotela. Inaczej postrzegana jest nieufność Jacka Głogowskiego w stosunku do istniejącego układu władzy. Jako były wiceburmistrz doskonale zna mechanizm sprawowania władzy i jego krytyka spotyka się z ripostą, że próbuje się odegrać na Grzesiaku. Inni radni stanowią tło samorządowej rozgrywki, nawet przewodniczący rady Krzysztof Paluch. (jot)

Gminna trójca
Co by nie powiedzieć o radnych z mińskiej gminy, to na pewno nie to, że są nudni. Potrafią też długo mówić i roztrząsać tematy w nieskończoność, przedłużając sesję do nawet 12 godzin. Wielu radnych jest dociekliwych i wyrazistych – Pucelak, Rozbicki, Stosio, Tymiński, Juszczyk, ale wśród nich na czoło wybija się trójka – Barbara Szopa, Mieczysław Kosiński z opozycji oraz niezależny (zbliżony do wójta) Kazimierz Mroczek. Można na nich liczyć w każdych okolicznościach, a szczególnie w konstruktywnej krytyce poczynań wójta Dąbrowskiego. I nie można im mieć za złe, że czasami są zbyt dociekliwi, bo widać, że znają dokumenty, prawo i wiedzą o czym mówią. (jzp)

Dwa cyklony
Z Cegłowa do wirtualnej rady supergminy pasuje Jan Trzeciak, bo któż inny byłby tak desperacko odważny w szperaniu po małych i większych przekrętach. Drugim kandydatem jest człowiek, który wie do czego dąży, co chce osiągnąć i jak udowodnić, że to czego on chce jest dla gminy zbawienne – to Mirosław Walas. Ten nie udaje, że mu nie zależy, kiedy mu zależy. Gra z nim jest jasna i oto chodzi w meczu wójt-radny. (bak)

Siła wójta
Wójt gminy Latowicz Bogdan Świątek-Górski zarządza jedną z najuboższych gmin powiatu. Nie ma tu sieci sanitarnej, oczyszczalni ścieków, wysypiska z prawdziwego zdarzenia, a drogi gminne przypominają polne. Do tego dochodzi jeszcze destruktywna opozycja radnych, której działania niejednokrotnie utrudniają bądź niweczą dobre zamiary wójta. Jednak Górski dzięki zabieganiu i staranności potrafił wyprowadzić gminę z marazmu gospodarczego. Korzystając z funduszy unijnych, zaopatrzył ją w wodę komunalną.
Wójt Swiątek-Górski to dobry gospodarz i wzór, jakiemu winien odpowiadać szef najlepiej zorganizowanej gminy. (fz)

Potrzebny Zawisza
Wiceburmistrz to drugi z kolei garnitur w gminie. Musi być prezentacyjny i niezawodny. Takim zastępcą może pochwalić się burmistrz Halinowa Jolanta Damasiewicz. Marek Chibowski to człowiek, który żyje gospodarką i inwestycjami gminy Halinów. Ale nie tylko, bo w sytuacji braku burmistrza potrafi go godnie zastąpić. Tak było w sprawie spalania śmieci serwowanej przez gminę Zielonkę, planowaniu trasy wschodniej obwodnicy Warszawy czy pożyczek z WFGWiOŚ. Zawsze stateczny i przekonujący, Chibowski może być wiceburmistrzem wzorowej gminy. (fz)

Wyuczony
W gminie nie tylko organ wykonawczy stanowi o jakości sprawowania władzy. Do tego dochodzi organ uchwałodawczy, jakim jest rada z przewodniczącym na czele. Tu możemy wskazać na przewodniczącego rady miejskiej w Halinowie Włodzimierza Gronczewskiego – nauczyciela z zawodu. Potrafi profesjonalnie prowadzić sesje i w porę przeciąć jałową dyskusję. Jest człowiekiem bystrym w kojarzeniu spraw, znającym prawo samorządowe. Od takiego nauczyciela przewodniczący innych gmin mogliby wiele się nauczyć. (fz)

Kompetentny zastępca
Zastępca burmistrza Kałuszyna, Marian Soszyński, sprawia wrażenie właściwego człowieka na właściwym miejscu. Jest bardzo kompetentny i świetnie zorientowany w zagadnieniach, którymi się zajmuje na terenie miasta i gminy. Wydaje się, że zna każdą dziurę (do załatania) w gminie i wszelkie problemy, jakie zdarzają się w komunalnym gospodarstwie Kałuszyna. Potrafi w zwięzły i merytoryczny sposób zreferować każdą sprawę, jaka jest przedmiotem dyskusji na sesjach. Umie też niezwykle taktownie, ale stanowczo odnieść się do nieuzasadnionych pretensji ze strony jednych lub drugich. Jak się zdaje, znakomicie wywiązuje się z funkcji „prawej ręki’ i najbliższego współpracownika burmistrz Wołkiewicz, skoro pracuje z nią już przez kolejną kadencję. (rk)

Lojalny z Jakubowa
Tomasz Czerwiński już od prawie trzech lat pomaga wójtowi Piotrowskiemu w jego niełatwej pracy w gminie Jakubów. Niełatwej dlatego, że w tak niebogatej gminie trzeba się nieźle „nagimnastykować”, by budżetu wystarczyło na bieżące wydatki, ale i na niezbędne inwestycje. Wójt Piotrowski dokłada zatem wielu starań o pozyskiwanie środków pomocowych, w czym dzielnie wspomaga go jego zastępca. Tomasz Czerwiński bardzo często też bierze na siebie trud przekonania radnych do inicjatyw władz gminy i toczy z nimi na ten temat długie dyskusje na sesjach. Rozwój ojczystej gminy leży mu na sercu tak samo, jak i jego szefowi. A każdy, kto choć trochę zna radę gminy w Jakubowie, wie, że nie zawsze jest łatwo trafić do radnych z racjonalnymi argumentami. Nawet, jeśli na jej czele stoi bardzo rozsądny przewodniczący. (rk)

Przyszłościowy Witczak
Wojciech Witczak rządzi stanisławowską gminą już czwartą kadencję. Świadczy to nie tylko o zaufaniu, jakim darzą go mieszkańcy, ale też o wytrwałości i skuteczności w podejmowaniu działań. W ciągu ostatnich lat wyasfaltował lub wyremontował większość gminnych dróg, zbudował rondo, zwodociągował ponad 70 % gminy. Zna problemy gminy, interesuje się nimi i stara się każdemu zaradzić. Rozwija gminę dynamicznie; patrzy perspektywicznie - opracowano już projekty oczyszczalni ścieków, kanalizacji i budowy obwodnicy. Dba także o młodzież i dzieci – z jego inicjatywy w GOK-u założono kawiarenkę internetową, wybudowano gimnazjum w Stanisławowie, a w kolejnych latach modernizowane będzie ładzyńskie (2009 rok) i stanisławowskie boisko (2008 rok). Zaradny, zapobiegliwy, inteligentny i opanowany dba o gminę i jej mieszkańców w sposób efektywny. (syl)

Opanowany Gałązka
Ramię w ramię przy stanisławowskim wójcie stoi przewodniczący rady gminy – Andrzej Gałązka. Jest osobą bardzo opanowaną – potrafi zaprowadzić porządek na sali obrad bez zbędnych słów i emocji, załagodzić napiętą atmosferę. Jest stanowczy, ale nie wrogi i despotyczny. Umie wyrazić własne zdanie, które nierzadko dociera do zbytnio zaangażowanych radnych. Jako prawa ręka Witczaka stara się być zawsze konsekwentny i rzetelny w tym, co należy do jego obowiązków. (syl)

Złota sekretarz
Na miano takowej zasługuje stanisławowska sekretarz Beata Budzyńska-Kupidura. Sulejówczanka z pochodzenia, która piastuje owe stanowisko od 2001 roku, bardzo szybko zaaklimatyzowała się w nowym środowisku. Zawsze elegancka i zadbana, choć zabiegana - z uśmiechem wita interesantów, wysłuchuje każdego i stara się pomóc. Swoje obowiązki wypełnia nader wzorowo. Oprócz spraw jej podlegających działa w kwestii ochrony środowiska – była organizatorką dwóch konkursów ekologicznych, propaguje ochronę środowiska wśród dzieci i młodzieży. Jest również pełnomocnikiem do spraw sportu i współpracuje z UPLKS; dzięki jej inicjatywie 20-osobowa grupa lwowskich dzieci mogła gościć w Stanisławowie. (syl)

Boom wójta
Gospodarz dobrzańskiej gminy Zygmunt Kordalewski funkcję wójta pełni pierwszą kadencję, a już zrobił dla gminy bardzo dużo. Za jego sprawą Dobre i okolice rozwijają się dynamicznie. Mieszkańcy zawdzięczają mu budowę gimnazjum, modernizację budynku podstawówki w Mlęcinie, wyasfaltowanie i wyremontowanie kilku kilometrów gminnych dróg. Leży mu na sercu dobro gminy i jej rozkwit, dlatego już trwa budowa hydroforni w Dobrem oraz oczyszczalni ścieków, powstają przyłącza wodociągowe. Konsekwentny, choć nie uparty, otwarty i serdeczny dla szarych obywateli – to wójt, który każdego wysłucha i nie zawiedzie. (syl)

Niecierpliwy
Oponentem dobrzańskiego wójta jest radny Krzysztof Radzio. To człowiek, który ma swoje racje i potrafi ich dojść, jednak nierzadko robi to poprzez emocje miast racjonalne argumenty. Z tego powodu ponosi fiasko, ale nigdy nie zraża się porażką. Przy wójcie Kordalewskim uczy się mądrze przegrywać. Jako znawca sportu i oświaty przyczynia się do rozwoju gminy w tych dziedzinach, bo wie o czym mowa i umie zaprezentować swoje zdanie. Dzięki temu kwestie sportowe i oświatowe są zawsze brane pod uwagę i często na sesjach rozpatrywane. (syl)

Serce na dłoni
Jedną z dwóch kobiet - radnych w gminie Dobre jest Honorata Szymańska. To osoba bardzo ludzka – swoje dobro stawia zawsze na końcu. Zainteresowana i zaangażowana w problemy zwykłych śmiertelników, stara się im pomóc jak tylko może. Wypowiada się w sposób prosty i zwięzły. Niekonfliktowa, uczynna i serdeczna. Priorytetowe miejsce zajmują u niej też sprawy Dobrego i okolic – potrafi wszelkie problemy przedstawić bez zawiłości i wyrazić stanowczo własne zdanie. Życzliwa każdemu i wrażliwa na potrzeby gminy i jej mieszkańców – oto cała Honorata Szymańska. (syl)

PS To tylko nasze propozycje. Wybór super-gminy należy do czytelników Co słychać?

Wybieramy Super-Gminę

Poniżej publikujemy ranking samorządowców, którzy mają wpływ na życie w gminach. Lista wynika z naszych obserwacji i do jej weryfikacji zapraszamy czytelników.

Burmistrz (wójt):
Zbigniew Grzesiak (m. Mińsk)
Sylwester Dąbrowski (gm. Mińsk)
Hanna Zofia Wodnicka (Dębe Wielkie W.)
Zygmunt Kordalewski (Dobre)
Jolanta Damasiewicz (Halinów)
Stanisław Piotrowski (Jakubów)
Zofia Wołkiewicz (Kałuszyn)
Bogdan Świątek-Górski (Latowicz)
Dariusz Jaszczuk (Mrozy)
Grzegorz Zieliński (Siennica)
Wojciech Witczak (Stanisławów)
Waldemar Chachulski (Sulejówek)

Wiceburmistrz (zastępca wójta):
Marek Chibowski (Halinów)
Marian Soszyński (Kałuszyn)
Tomasz Czerwiński (Jakubów)

Sekretarz miasta (gminy):
Jadwiga Frelak (m. Mińsk)
Jadwiga Konowrocka (Mrozy)
Beata Budzyńska-Kupidura (Stanisławów)

Przewodniczący rady:
Krzysztof Paluch (m. Mińsk)
Tadeusz Kosobudzki (gm. Mińsk)
Teodora Wójcik (Cegłów)
Andrzej Wieczorek (Dębe Wielkie W.)
Tadeusz Gałązka (Dobre)
Włodzimierz Gronczewski (Halinów)
Stanisław Królak (Jakubów)
Janusz Pełka (Kałuszyn)
Witold Kłos (Latowicz)
Krzysztof Lech (Mrozy)
Jacek Zwierz (Siennica)
Andrzej Gałązka (Stanisławów)
Hanna Matracka (Sulejówek)

Radni:
Leon Jurek (m. Mińsk)
Teresa Szymkiewicz (m. Mińsk)
Jacek Głogowski (m. Mińsk)
Mieczysław Kosiński (gm. Mińsk)
Kazimierz Mroczek (gm. Mińsk)
Barbara Szopa (gm. Mińsk)
Tadeusz Karbowiecki (Cegłów)
Paweł Sankowski (Cegłów)
Mirosław Walas (Cegłów)
Krzysztof Radzio (Dobre)
Honorata Szymańska (Dobre)
Marcin Nowak (Dębe Wielkie W.)
Mirosław Siwik (Dębe Wielkie W.)
Tadeusz Chomke (Dębe Wielkie W.)
Grzegorz Marusa (Jakubów)
Krzysztof Oklesiński (Jakubów)
Władysław Kuć (Kałuszyn)
Dariusz Przybyłko (Kałuszyn)
Zbigniew Piłatkowski (Latowicz)
Jadwiga Śluzek (Latowicz)
Wiesław Grabarczyk (Mrozy)
Janusz Wróblewski (Mrozy)
Stanisław Czajka (Siennica)
Krystyna Rowicka (Siennica)
Stanisław Kacprzyk (Stanisławów)
Andrzej Kowalczyk (Stanisławów
Piotr Matusik (Stanisławów)
Zenon Dąbrowski (Sulejówek)
Grzegorz Radziszewski (Sulejówek)
Halina Borowska-Krupkowska (Sulejówek)

Wybierz po jednym wójcie, zastępcy, sekretarzu i przewodniczącym rady oraz 15 radnych (niekoniecznie z listy) i wyślij na adres redakcji do 14 sierpnia 2005 roku. Przyjmujemy karty pocztowe z kuponem, którym jest tytuł plebiscytu „Wybierzmy SUPER-GMINĘ”. Można też głosować pocztą elektroniczną. Nagrodzimy podpisane głosy.

Numer: 2005 28