Pamięci Szczepana Pieniążka

8 września 2008 r. na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe profesora Szczepana Pieniążka. Rodzina oraz środowisko naukowe i sadownicze żegnały go  jako najbardziej znanego polskiego sadownika, profesora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, członka Polskiej Akademii Nauk  A mało kto wie, że był on związany z naszym powiatem, a konkretnie ze Swobodą i Sinołęką

Profesor od jabłek

Pamięci Szczepana Pieniążka / Profesor od jabłek

Szczepan Aleksander Pieniążek urodził  się w 1913 w rodzinie chłopskiej w miejscowości Słup pod Garwolinem. W 1938 ukończył studia na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym UW. Jako stypendysta polskiego Funduszu Kultury Narodowej wyjechał w 1938 r. do USA, gdzie obronił doktorat i został profesorem. W 1946 powrócił do Polski i został profesorem SGGW. W latach 1965-1966 był dziekanem wydziału ogrodnictwa tej uczelni. Równolegle był współtwórcą i dyrektorem Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach (1951-1983). W 1952 został także członkiem-korespondentem, w 1964 członkiem rzeczywistym PAN. Był w PAN sekretarzem Wydziału Nauk Rolniczych i Leśnych (1966-1971) i wiceprezesem Akademii (1975-1980). Profesor był członkiem wielu zagranicznych akademii nauk i towarzystw międzynarodowych, a także doktorem honoris causa wielu uczelni.
   Praca naukowa profesora Pieniążka była jak najbardziej związana z praktyką sadowniczą. Przyczynił się bardzo do rozwoju nowoczesnej produkcji owoców, przez co zdobył wielkie uznanie sadowników. W zakresie upraw sadowniczych był niekwestionowanym autorytetem. Osiągnięcia Instytutu Sadownictwa, którego dyrektorem był ponad 30 lat - w zakresie intensyfikacji produkcji sadowniczej znane były na całym świecie. Dzięki kontaktom zagranicznym Profesora Pieniążka z placówkami naukowymi w Stanach Zjednoczonych i zachodniej Europie  blisko 1300 młodych polskich naukowców i sadowników wyjechało na stypendia czy staże na Zachód. W tamtych latach była to wielka sprawa.  To właśnie Profesor wprowadził zachodnią nowoczesną naukę i praktykę do polskich sadów.
Wyróżniającą się cechą profesora był także ogromny dar popularyzatorski. Szczepan Pieniążek był autorem wielu książek i artykułów, kierowanym nie tylko do sadowników ale i przeciętnego Polaka, przez co jego Osoba była powszechnie znana.
Szczepan Pieniążek jest związany także z naszym regionem. Rodzina Pieniążków wywodząca się z parafii Górzno (potem Parysów), w 1918 r. przeniosła się  do wsi Swoboda koło Siennicy. Ojciec - Józef kupił tutaj część parcelowanego właśnie folwarczku. W opublikowanych w 1997 r. „Pamiętniku sadownika” profesor z sentymentem wspominał swe dziecięce lata na Swobodzie. Jego matka i ojciec zbudowali tutaj nowy dom i posadzili sad. W 1926 z powodu trudności finansowych Pieniążkowie musieli sprzedać gospodarstwo i kupili niewielki młyn na tzw. Dąbkowiźnie w pobliskich Mrozach. Wydatki na kształcenie dzieci i nieudane inwestycje spowodowały, że Pieniążek senior musiał w 1929 sprzedać młyn i przeniósł się do Radości pod Warszawą. Wyróżniającą się cechą Józefa Pieniążka była  chęć zapewnienia swym dzieciom wykształcenia, co w przedwojennej Polsce raczej nie było dla rodzin wiejskich regułą. Dzięki samozaparciu ojca wszystkie dzieci – a było ich siedmioro - otrzymały średnie bądź wyższe wykształcenie. Właśnie Szczepan Aleksander – zresztą w domu na Swobodzie po prostu „Olek” - nie skończył edukacji na szkole podstawowej, ale poszedł do  gimnazjum biskupa podlaskiego w Siedlcach (tzw. Biskupiaka), prowadzonego i utrzymywanego przez diecezję siedlecką. Była to szkoła o bardzo wysokim poziomie, prowadzona przez świetnego pedagoga sędziwego księdza Karola Dębińskiego. Ksiądz Dębiński szybko zauważył zdolności wiejskiego chłopca, a ponieważ widział jego rosnące domowe kłopoty materialne spowodował, że był zwalniany z opłat czesnego. Dzięki tej pomocy Szczepan mógł ukończyć gimnazjum i w 1933 r. zdać w Siedlcach chlubnie maturę. Tolerancyjny ksiądz Dębiński wcale też nie potępił decyzji swego wychowanka, który poszedł nie do Seminarium Duchownego, a na studia biologiczne na Uniwersytecie Warszawskim.
Szczepan Pieniążek utrzymywał w późniejszym okresie kontakty z rodzinnym stronami, gdzie pozostali jego krewni, przyjaciele i znajomi. Syn Norman Pieniążek (obecnie profesor mikrobiologii w USA) pamięta, że  np. był razem z ojcem w Siennicy i Swobodzie przy okazji mszy prymicyjnej księdza Ryszarda Pajdy (bliskiego kuzyna Pieniążków).
Nasz rodak dożył sędziwego wieku 95 lat. W swym życiu zawodowym osiągnął wszystkie możliwe zaszczyty naukowe.
W pamięci średniego i starszego pokolenia Szczepan Pieniążek pozostanie na zawsze profesorem od jabłek.

Numer: 2008 45   Autor: Bogusław Niemirka





Komentarze

Dodano 5 lutego 2021 roku o godz. 17:37 przez: Adam

Zawsze się jakiś kretyn znajdzie któremu nic nie pasuje i każdemu musi dokopać. Nawet zmarłemu naukowcowi...

 

 

Dodano 9 stycznia 2021 roku o godz. 9:32 przez: Malgorzata

tak namieszal ze jablek nie da sie zjesc .Wreszcie moge o tym napisac jak sie komus nie podoba to niech zastanwoi wielki ekspert zniweczyl to co Polkie te jablka sa teraz do bani,nawet moja babcia o tym mowila.Nie jest dla mnie autorytetem zmienil smak moje zycia.

 

 

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *