Powiat przedsiębiorców

Nie chciała góra przyjeżdżać do Mahometa, to prorok zapragnął przybyć do góry. Tak się stało w ubiegły czwartek, kiedy to Forum Gospodarcze Sulejówek zorganizowało swoje dziewiąte spotkanie w Mińsku. Lepiej późno niż wcale, ale być może powody do radości są przedwczesne, bo w wigilię tego wiekopomnego narodzenia to mińszczanie gościli w Sulejówku z powodu... szkolnictwa zawodowego

Partnerstwo XXI wieku

Powiat przedsiębiorców / Partnerstwo XXI wieku

Decyzja o przeniesieniu obrad do stolicy powiatu była ze wszech miar przemyślana i strategiczna. Skoro na kolejnych forach przedsiębiorców spoza Sulejówka było do policzenia na palcach jednej ręki, to być może nie pogardzą wizytą w siedzibie starostwa. Nie pogardzili, ale o frekwencyjnej fecie nie ma co mówić.
A strategia? Tę najlepiej zna burmistrz Chachulski, który na Gliniankach chce urządzić raj sportowo-rekreacyjny za... 90 milionów złotych. Czego tam nie będzie, ale na pewno będzie problem z pieniędzmi, bo jak z Unii weźmie 2-5 milionów to wszystko. Reszta w rękach prywatnych inwestorów, których pozyskanie to być albo nie być centrum pobytowego Euro 2012. Wizje geo-graficzne Chachulskiego robią wrażenie, ale złotówka za metr Glinianek – również. Na początek będą korty, ale czy znajdą się chętni z wielka kasą?
Zenon Pokojski ma innego konika – progi i bariery w prowadzeniu firm - szczególnie małych i średnich. Otwiera oczy nie tylko biznesmenom, ale tez instytucji, które ich obsługują. Włącznie z dysponentami funduszy unijnych, do których dotrą tylko najsprytniejsi i najmądrzejsi. Ale jest jeszcze przestrzeń prywatno-publiczna. Starosta Antoni J. Tarczyński jest zdania, że administracja nie powinna przeszkadzać, czemu przysłuży się elektroniczny podpis i takiż obieg dokumentów.
Czas na konkrety przyszedł po przerwie kawowej. Niestety, o mazowieckim RPO oraz relacjach między administracją i biznesem dowiedziała się już przerzedzona część uczestników forum. O ile programu operacyjnego trudno żałować, bo to zawiła domena profesjonalistów, o tyle intryguje (i to pozytywnie) program partnerstwa publiczno-prywatnego. To istna rewolucja w kontaktach biznes-instytucje państwowe i samorządowe. Właściwie nie będzie niszy, w którą nie mogłaby wejść firma prywatna, byleby spełniała warunki finansowe i merytoryczne. Nawet oferty publiczne na wykonywanie zadań samorządów, które były dotychczas wyłącznie w gestii organizacji pozarządowych, będą dostępne dla prywatnych realizatorów.
Minister Lang podkreślił jednak, że w PPP ważne jest całe życie projektu, a nie tylko jego wykonanie i oddanie do użytku. By w ogóle doszło do inwestycyjnej rewolucji, trzeba zmienić prawo samorządowe i ukrócić korupcję.
Laurowa-biesiadną część forum przeniesiono do mińskiego pałacu. Tam kapituła FGS wręczyła doroczne tytuły przedsiębiorcy działającego na rzecz swego regionu. Obrazy Krzysztofa Oraczewskiego wzbogacone o nierdzewną tablicę laudacyjną otrzymały w tym roku dwie firmy z Mińska Mazowieckiego (to nowość) i jedna z Sulejówka. Wyróżniono piekarza Sławomira Gromulskiego, budowniczego dróg i mostów Janusza Dróżdża oraz dystrybutora akcesoriów samochodowych – Włodzimierza Soszyńskiego z firmy Seewax. Obaj panowie przybyli osobiście, natomiast PBDiM reprezentowała Ewa Werengowska, dyrektor ds. finansowych.
Forum zakończyła kolacja w pałacowych piwnicach, gdzie ginie wszelka łączność ze światem zewnętrznym. Jest za to czas na biznesowe rozmowy, a jeśli ktoś ma dosyć codziennych progów i barier – na słuchanie dobrej muzyki. Taką serwowali dwaj bracia – gitarzyści, którym niestraszna samba, jazz czy balladowy rock. Nawet rozpuszczalna kawa smakuje wtedy jak oryginalne cappuccino.

Numer: 2008 44   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *