Polskie żniwa

Zbiór roślin uprawianych w Polsce na nasiona nazywa się żniwami. Rozpoczyna się on w drugiej połowie czerwca (rzepak) i trwa do połowy sierpnia. Żniwa zawsze rozpoczynano w sobotę, bo to dzień Matki Boskiej

Zostały dożynki

Polskie żniwa / Zostały dożynki

Jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku większość rolników żniwowała ręcznie, to znaczy kosą. Takie zboża, jak żyto, pszenica, owies były koszone na ścianę, a odbieraczki zbierały je i wiązały w snopy lub kładły na garście. Bo żyto i pszenicę ustawiano w kopy, po około 10 snopów, a owies, grykę w kucki. Za dobrym kosiarzem nawet dwie odbieraczki musiały dobrze się uwijać. Takie zboża jak łubin, groch, pelucha były cięte sierpem, a len, konopie i mak – wyrywane ręcznie. W gospodarstwach indywidualnych we żniwach uczestniczyli wszyscy domownicy, w tym i dzieci w wieku szkolnym. Ci ostatni pomagali przy wiązaniu snopów, obstawianiu, grabieniu ściernisk i zbieraniu kłosów. Ręczny zbiór był pracą bardzo ciężką, ale satysfakcjonującą. Były lata, gdy już na początku lipca ziarno było w spichlerzu. Na drugi dzień młynarz Stanisław Piotrowski mielił ojcu zboże na mąkę, a mama upiekła z niego chleb. Radość domowników, a zwłaszcza dzieci była ogromna.
W gospodarstwach uspołecznionych, jak PGR, były maszyny żniwne. To samo z czasem czynili chłopi indywidualni, bo ze żniwami trzeba było się śpieszyć – jeszcze zboże stało na pniu, a już sołtysi roznosili nakazy o obowiązkowej odstawie zbóż i płodów rolnych.
Obecnie na polach nie spotyka się kos i żniwiarek. Wprawdzie areał upraw zbożowych znacznie się skurczył, jednak na polach pracują nowoczesne kombajny, które ścinają zboże, młócą i czyszczą. Rola stodół zmienia się na rzecz spichlerzy, gdzie przetrzymywane jest gotowe ziarno. Wreszcie struktury zasiewów uległy zmianie. Na mazowieckich polach sieje się więcej pszenicy, pszenżyta, kukurydzy – to co służy za karmę dla rogacizny i trzody chlewnej. Nie ma kosiarzy, nie widać kopic, fur konnych ze zbożem ani stert. Wszystko to już wspomnienia. Ale po żniwach będą dożynki, które fetowane są obecnie jako festyn ludowy. Tegoroczne, powiatowe odbędą się 24 sierpnia już po raz trzeci w Siennicy. Jak powiedział wójt Grzegorz Zieliński, do radnych i sołtysów na sesji rady gminy, będzie bogato i wesoło. Zwieńczeniem dożynek będzie zaś nasz IV Festiwal Chleba 13 i 14 września 2008 roku.

Numer: 2008 32   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *