W Kałuszynie

Burmistrz Soszyński może uznać się za człowieka szczęśliwego. Nie dość, że Regionalna Izba Obrachunkowa nie stwierdziła żadnych uchybień w wykonaniu budżetu, to jeszcze absolutorium otrzymał jednogłośnie. A w nagrodę za dobrze sprawowane rządy, rada miasta uchwaliła dla swego przewodniczącego podwyżkę

Liczenie honorów

Ze złożonego sprawozdania budżetowego wyniknęło, że plan dochodów w porównaniu z tym uchwalonym na rok 2007 wzrósł o ok. 447 tys. zł. Burmistrz powiedział, że było to możliwe głównie dzięki dodatkowym środkom przekazanym pod koniec roku z Urzędu Marszałkowskiego. Dochody zamknęły się w kwocie prawie 12 milionów zł. Oznacza to, iż budżet zrealizowano w 99,69%.
Udział dochodów własnych wyniósł 33%, subwencje ogólne to 40%, zaś dotacje celowe – 23% - pozostałe 4% stanowiły środki programowe. Z prawie 12 milionów przeznaczonych na wydatki miasto rozdysponowało 98,53% - w tym aż 81,19% na bieżące, a pozostałe 18,81% poszło na inwestycje. Najwięcej pochłonęła oświata. W poczet jej niewątpliwych sukcesów burmistrz zaliczył otwarcie Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Za nią uplasowały się: pomoc społeczna, transport i łączność.
Zadłużenie na rok 2007 wyniosło ok. 730 tys. zł, co stanowi 6% ogólnego dochodu. Zarówno radni jak i RIO uznali zgodnie, że nie jest to dług, z powodu którego należałoby zgrzytać zębami. A jeśli nawet ktoś miał jakieś uwagi, wszystko zostało wyjaśnione na posiedzeniach komisji rewizyjnej.
Jeśli chodzi o zadania inwestycyjne, to w ciągu minionego roku było ich 20 – m. in. przebudowa ulic Troszkowskiego i 9 Maja, wykonanie nawierzchni asfaltowej przy wsi Przytoka, renowacja odwiertów uzdatniania wody w budynku podstawówki i remont wewnętrzny budynku przedszkola. Wszystkie zostały zrealizowane zgodnie z pierwotnymi założeniami. Opóźnienia wyniknęły – jak powiedział Soszyński – z faktu, iż większość inwestycji można było wykonać dopiero w drugiej połowie roku. Po uporaniu się z liczbami, radni przegłosowali cztery prestiżowe uchwały. Honorowym obywatelstwem zostali zaszczyceni: ks. dziekan Władysław Szymański i prof. Janusz Tazbir. Za szczególnie zasłużonych kapituła uznała panią Teresę Kowalską i doktora Zbigniewa Miłkowskiego.
Związek kombatantów wnioskował o wyróżnienie dla ks. Szymańskiego w uznaniu jego wielkich zasług na polu działalności społecznej, strażackiej oraz patriotycznej przejawiającej się m. in. w dbaniu o miejsca pamięci, a przez to zachowanie lokalnego dziedzictwa oraz organizowaniu uroczystości ku czci poległych. Prof. Tazbir, który – co nie wszyscy wiedzą – urodził się właśnie w Kałuszynie i jest współzałożycielem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kałuszyńskiej, został nagrodzony za całokształt pracy naukowej przynoszącej chlubę miastu oraz to, jak wiele miejsca w swej twórczości poświęca wspomnieniom z rodzinnych stron. Trzeba tu nadmienić, iż prof. Tazbir mimo nawału zajęć znajduje czas, by publikować w „Roczniku Kałuszyńskim”.
Teresa Kowalska, nauczycielka pracująca w kałuszyńskiej podstawówce, która od 31 lat prowadzi zespół pieśni i tańca mający na swoim koncie liczne, nie tylko lokalne sukcesy, odebrała laur za działalność kulturalną i wkład w promocję miasta – także za granicą. Doktor Miłkowski otrzymał tytuł za unowocześnienie kierowanej przez siebie przychodni zdrowia oraz utworzenie poradni rehabilitacyjnej. Na piętnastu głosujących był tylko jeden głos sprzeciwu przy ostatniej uchwale.
Przy głosowaniu podwyżki dla burmistrza także nie było żadnych kontrowersji. Przeszła jednogłośnie. Wyniosła 10% we wszystkich składnikach, co oznacza, że Soszyński będzie od teraz zarabiał w sumie 7 988 zł, w tym wynagrodzenie zasadnicze wyniesie 4 420 zł.

Numer: 2008 19   Autor: Marcin Królik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *