Tęczowe Nutki 2008

We wtorek, 22 kwietnia pałacową sceną niepodzielnie zawładnęły przedszkolaki. W tegorocznym Przeglądzie Piosenki Przedszkolnej Tęczowe Nutki udział wzięły zarówno zespoły, jak i wykonawcy indywidualni z jedenastu publicznych i prywatnych mińskich przedszkoli. Maluchy zaczarowały poranek radosnym głosem i pięknym strojem

Barwy głosów

Tęczowe Nutki 2008 / Barwy głosów

Mali wykonawcy nie przestraszyli się estrady, do swoich występów zaś podeszli z podziwu godną swobodą cechującą wytrawnych showmanów. Nie tremowały ich ani sypiące się ze wszystkich stron rozbłyski fleszy, ani wyjątkowo tłumna i rozentuzjazmowana publiczność, ani nawet trzyosobowe jury pod przewodnictwem szefowej zespołu „Dąbrówki”.
Zresztą wielu z nich jest już świetnie obeznanych z popularnością, gdyż – jak mówili dumni rodzice – ma za sobą szereg najróżniejszych castingów, a kilka następnych przed sobą. Cieszyli się, że – w odróżnieniu od tamtych zmagań, gdzie panuje duże ciśnienie i ostre współzawodnictwo – tu ich pociechy będą mogły wystąpić na całkowitym luzie. Bo przecież w Tęczowych Nutkach nie ma przegranych.
Na otwarcie widzowie mogli podziwiać filigranową Patrycję Jednorowską z Chatki Puchatka, która osłonięta gustowną parasoleczką, zaśpiewała piosenkę „A ja patrzę, a ja słucham”. Największy aplauz - to jeszcze przed występem-otrzymała od nader licznego grona swoich wielbicieli Wiktoria Marks z PM-3 wykonująca patriotyczną piosenkę „Polska, nasz kraj” nagrodzoną równie gromkimi brawami.
Elegancją ubioru oraz grą na fletach i trójkątach wyróżnił się zespół Czarodziejskie Nutki z szóstki, który wystąpił z „Dźwiękami przyrody”. Karolinę Brzozowską z Kleksika ujrzeliśmy w repertuarze kowbojskim, do którego pani przedszkolanka akompaniowała jej na gitarze. Magdalena Kawka i zespół Kropelki z jedynki rozpostarli przed oczami widzów barwny wachlarz dziecięcych marzeń, z których największym jest podróż dokoła świata. Natomiast czworo dziarskich przedszkolaków z trójki ucieszyło nasze uszy nigdy nie starzejącym się i dziedziczonym przez kolejne pokolenia maluchów szlagierem „Pies na medal”.
Jako ostatni z piosenką „Jagódki” zaprezentował się zespół z prywatnego przedszkola Krasnalek. A ponieważ przygotowania do występu zajęły krasnalom nieco czasu, na scenę zostali zaproszeni nadprogramowi ochotnicy pragnący podzielić się swoimi umiejętnościami wokalnymi. Dzięki temu mogliśmy zapoznać się z niezwykłą, wykonaną a capella interpretacją „Kanikuł” – tanecznego hitu ostatniego lata.
Potem rozpoczęły się obrady jury i wypisywanie dyplomów. W tym czasie mali artyści rozpierzchli się po całej sali kameralnej, urządzając sobie własny konkurs tańca oraz zawody w „kto pierwszy wdrapie się na scenę” i „kto szybciej zdemontuje dekorację”. Zwycięzców nie wyłoniono, gdyż nie było jednego zdecydowanego faworyta. Każde z dzieci zostało nagrodzone indywidualnie za coś zupełnie innego i niepowtarzalnego – czystość wykonania, taniec, bogactwo ekspresji, interpretację bądź nastrój. Przewodnicząca jury Bogusława Bednarska chwaliła wykonawców i chętnie widziałaby ich w szeregach ludowej Dąbrówki.
Żadna relacja z imprezy artystycznej nie obędzie się bez odrobiny krytyki, więc tutaj również nie zrobimy wyjątku. Tak więc jedynym słabym punktem była, niestety, konferansjerka. Pan prowadzący sprawiał wrażenie, jakby zagubił się w stumilowym lesie swoich notatek. Aż dziw, że dotrwał do końca.

Numer: 2008 17   Autor: (mk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *