Śpiewanie o zdrowiu, gdy je się ma, nie jest wcale trudne. Można się nim cieszyć, chwalić, a nawet podziwiać. Można również pytać, dlaczego przychodzą do nas choroby, ale najlepiej przed nimi ostrzegać, ucząc życia w krainie zdrowia. O tym wszystkim śpiewali uczestnicy powiatowych eliminacji do III Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki o Zdrowiu

Windą do zdrowia

Środę, 9 kwietnia dyrektor PSSE Dorota Boruta obrała jako powiatowe święto promocji zdrowia. Zaprosiła więc jury z Ewą Kowalską, Edytą Grabowską, Zofią Tolak i Tomaszem Zalewskim, które przez prawie trzy godziny w sali kameralnej MDK przesłuchało 15 grup śpiewaczych, duetów i solistów.
Na pierwszy ogień poszli gimnazjaliści, a wśród nich sześć dziewcząt z Niedziałki, które swoją dumkę „Ciągle jeszcze mamy czas” wyśpiewały pierwsze miejsce. Sylwia Łoboda z Maćkiem Walewskim pojechali zaś windą nie do nieba, a ekologii, co przyniosło im zdrowotne srebro. Na brąz zasłużyła kolejna grupa Ewy Olszewskiej - tym razem z gimnazjum w Hucie Mińskiej za piosenkę „Zobacz Młody”.
Oprócz nich wystąpili gimnazjaliści z Cegłowa z kontrowersyjnym apelem „Nie pij już nic”, z Wielgolasu w pieśni ekologicznej oraz Andersiaczki - Anna Śliwińska i Katarzyna Gruszkowska. Wszyscy bez sukcesu.
W szkołach podstawowych rywalizowało zaś 7 zespołów i dwie solistki - Paulina Chabrowska ze Starogrodu i Karolina Noceń z Lipin. Jednak główne nagrody przypadły wieloosobowym grupom. Najbardziej podobał się Jeruzal ze swym „Kolorowym światem” pod czujnym okiem Anny Sadowskiej i Pawła Szeląga. Mińsk Mazowiecki nie został w tyle, bo „Przepis na zdrowie” do słów Anety Senktas przyniósł Rafałowi Komudzie i Martynie Szlendak - duetowi z Dąbrówki - drugie miejsce.
Trzeci byli również mińszczanie - grupa Elizy Lalak i Małgorzaty Domeradzkiej z Szóstki wysyłająca do zebranych śpiewne „SOS dla zdrowia”. Wyróżniono dwie szkoły - ze Starej Niedziałki za „Mleko jest EKO” oraz SP z Grodziska za radosną piosenkę o samopoczuciu bez chorób. Tym razem zarówno wspomniane solistki, jak i reprezentanci szkół z Huty Mińskiej, Wielgolasu, Starogrodu i mińskiego Kopernika pozostały bez nagród.
Może za rok wyśpiewają lepsze lokaty, bo miński sanepid, a szczególnie organizatorka konkursu piosenki - Lidia Padzik, nie zamierza rzucać zdrowia na pastwę losu, czyli przypadków jego celowego psucia.
Jest jednak uwaga! Gdyby znalazły się pieniądze od sponsorów nie tylko na soczki i słodycze, to prozdrowotne piosenki można byłoby wytłoczyć na płytach, by każde dziecko mogło przypomnieć rodzinom i rówieśnikom jak żyć, by pojechać windą do nieba pełnego zdrowia.

Numer: 2008 16   Autor: J. Zbigniew Piątkowski