W mińskim pałacu

Najpierw były wielkanocne jaja - zmienione w małe i wielkie pisanki z metaforycznym przesłaniem nowego życia, odmiany losu lub po prostu Zmartwychwstania. Potem przyszła era palm, które zdobiły wnętrza pałacu. Teraz w modzie są stroiki, które mogą cieszyć oczy w mniejszych mieszkaniach i wielkich salonach. Stroiki z konkursu plastycznego MDK mogą uradować oczy tylko tych, którzy przed świętami wybiorą się do pałacu

Święta w stroiku

W mińskim pałacu / Święta w stroiku

Gdyby podczas ogłoszenia wyników konkursu na najpiękniejszy stroik wielkanocny był obecny burmistrz Grzesiak, powiedziałby na pewno: - Im chciało się chcieć. Rzeczywiście, każdy ze stroików, które w pałacowym hallu można do woli oglądać, to małe plastyczne arcydzieło. Do tego oryginalne, nie do podrobienia.
Wprawdzie stroikowa frekwencja była niższa niż w poprzednich latach, ale to - jak tłumaczy kuratorka wystawy Hanna Markowska - wina regulaminu, który ograniczył konkurs do prac indywidualnych (po 3 z każdej szkoły) i samodzielnych. Jury z Jolantą Wilczak, Anna Halladin i Elżbietą Dunajewską nie chciało oceniać rodzicielskich podróbek.
Czy stroiki były więc najpiękniejsze? Wśród najmłodszych rywalizację wygrały Gabrysia Kowalska z Brzózego za barwny koszyczek z masy solnej, który rzeczywiście uplotły ręce dziecka. Za nią uplasował się Artur Kłosiński z Rudy, a trzecie miejsce zdobyła Martyna Majszyk z Górek. Jury wyróżniło jej koleżankę Basię Majewską, Martę Korczyk z Kopernika, Julię Gawryś z Dąbrówki i Natalkę Wardzyńską z Latowicza.
Wśród dzieci z klas IV-VI zwyciężyła Natalia Jurkowska z SP-5 przed Violettą Dobosz ze Starej Niedziałki, Magdą Rutą ze szkoły specjalnej za prześliczne koguciki i Barbarą Hanulak z Dąbrówki. Wyróżniono Monikę Czyżewską ze SOSzW, Karolinę Dróżdż z Piątki, Milenę Szymanowską z Niedziałki i Karola Jachimowicza z Mrozów.
Gimnazjalista z Dobrego - Piotr Śliwiński ulepił wielkiego barana z papierową głową z futrem z mchu, który przyniósł mu zwycięstwo. Srebrną pracę wykonała Katarzyna Milewska z GM w Hucie Mińskiej, a brązową - Marta Majszyk z Macierzanki. Wśród wyróżnionych znalazła się Justyna Piesak z Mrozów, Edyta Niedek z Latowicza, Martyna Ochal z GM-2 i Maciej Taras z Macierzanki. W sumie z ponad stu prac wyróżniono i nagrodzono 21 - to takie stroikowe oczko.
Gdy w wielu miastach i wsiach kraju niedziela palmowa staje się radosną prezentacją wiary, w Mińsku Mazowieckim las (a właściwie zagajnik) palm widzimy tylko w kościołach. A szkoda, bo nie zaszkodziłby nam plenerowy konkurs strojnych palm właśnie przed pałacem. I Jezus na osiołku też by się przydał - ku radości dzieci.
Elżbieta Kalińska o tym wie, ale czeka na odpowiedni bodziec. Może będzie nim kwietniowy konkurs na dyrektora MDK, a może realne potrzeby mińszczan, którzy na pokaz palm wyjeżdżają aż na Kurpie do Łysych. Może więc w Mińsku Mazowieckim zagoszczą palmy lub równie coś wielkiego, co z festynem uczyni z miasta atrakcję regionu. Już czas na początek nowej tradycji, bo do 600-lecia erekcji grodu zostało tylko... 13 lat.

Numer: 2008 12   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *