W Mrozach

Wójt gminy Mrozy, Dariusz Jaszczuk, z dozą wielkiej roztropności podchodzi do problemu opracowania i uchwalenia budżetu gminy. Budżet Mrozów cechuje duża powściągliwość, zwłaszcza w części wydatków majątkowych

Dynamiczna fastryga

W Mrozach / Dynamiczna fastryga

Filozofia jest prosta - nie można uwzględniać finansów z zewnątrz nie mając pewności co do ich wysokości i terminu otrzymania. Stąd Mrozy są prawie ewenementem, bo tutaj dochody budżetowe - 18 106 587 zł, są wyższe niż wydatki - 17 292 5567 zł. W ten sposób różnica w wysokości 814 031 zł stanowi nadwyżkę budżetową, którą przeznaczono na spłatę rat zaciągniętych kredytów i pożyczek. Oczywiście w ciągu roku będą zmiany budżetowe w miarę, między innymi, pozyskiwania środków zewnętrznych i pod koniec roku kalendarzowego budżet będzie miał z pewnością inne oblicze.
Omawiając projekt budżetu na sesji rady gminy 21 lutego 2008 r. wójt Dariusz Jaszczuk oświadczył, że jest to dobry budżet o dynamicznym wzroście wolnych środków (1,7 mln zł), które będą brały udział w realizacji gminnych remontów i inwestycji. Znaczną część środków inwestycyjnych gmina będzie chciała pozyskać z zewnątrz. Jest około 15 wniosków inwestycyjnych, które będą kierowane do różnych instytucji. Największym partnerem gmin jest WFOŚiGW udzielający kredytów i korzystnych pożyczek tzw. „ekologicznych” na realizację zadań z dziedziny wodociągów i kanalizacji. Jednym z najważniejszych zadań inwestycyjnych jest „modernizacja oczyszczalni ścieków w Mrozach”, która ma przestarzałą technologię. Na potrzeby gminy powinno udać się uzyskać pieniądze unijne z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) i dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego z programu tzw. SIWRM. Potrzeby gminy to 3,8 mln zł. W budżecie zostały zapewnione pieniądze na wzrost wynagrodzeń dla pracowników szkół i przedszkoli w wysokości do 12%, a dla pozostałych pracowników i urzędników - 5%. Zadłużenie gminy na 31 grudnia 2007 r. wynosiło 3 307 023 zł. Podobna kwota jest prognozowana na rok bieżący. Relacja długu do dochodów jest niska - w granicach 14%. Gmina Mrozy ma jedne z najniższych stawek opłat i podatków lokalnych w powiecie mińskim.
W dyskusji nad projektem budżetu radny Zdzisław Sęktas zażądał przedstawienia opinii RIO. Skład orzekający oddziału w Siedlcach wydał opinię pozytywną. Radny powiatowy Janusz Wróblewski stwierdził, że są niepewne szanse zdobycia 3,8 mln złotych dla gminy, bo Urząd Marszałkowski kieruje pieniądze przede wszystkim na zachodnią część województwa i trzeba mieć duże zaplecze polityczne, żeby się przebić ze swoimi wnioskami. Natomiast radny Sylwester Różycki stwierdził, że już od roku 1999 przeznaczone są jakieś pieniądze na budowę hali sportowej w Mrozach, ale temat nie wychodzi. Proponował więc, żeby w budżecie roku bieżącego przeznaczyć 2 mln zł z dochodów własnych gminy. Odpowiadając dyskutantom wójt Jaszczuk powiedział, że o szansach otrzymania dotacji trudno przesądzać, ale jak będą podpisane umowy, to będą i pieniądze. Gmina musi mieć w pogotowiu projekty techniczne, przedmiary robót i koniecznie uzgodnienia i zezwolenia na planowane inwestycje. Budowa hali sportowej w Mrozach według obecnych cen może kosztować do 10 mln złotych i gmina nie może wchodzić ze swoimi tylko pieniędzmi na tak drogą inwestycję, bo pozostałe zostałyby zachwiane. Być może, że dotacji w granicach do 33% kosztów udzieli gminie na ten cel Totalizator Sportowy. Dotychczas prawie pełnowymiarową salę gimnastyczną o wym. 36x18 m ma zespół szkolny w Jeruzalu.
W takim stanie rzeczy przewodniczący rady Marek Rudka zarządził zakończenie dyskusji i poddał projekt uchwały budżetowej pod głosowanie. Zdecydowana większość radnych zagłosowała za budżetową fastrygą wójta Jaszczuka.

Numer: 2008 10   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *