Już w marcu rozpocznie się sezon przedszkolny – rodzice z przejęciem będą szukali wolnych miejsc dla swoich pociech. Już teraz większość przedszkoli (tych państwowych, i tych prywatnych) zarzucanych jest kartami przyjęć – opiekunowie muszą być jednak cierpliwi. A czym kierują się, szukając odpowiedniego miejsca? Najczęściej lokalizacją, dodatkowymi zajęciami, opłatami, jakością opieki i wyżywienia... czyli wszystkim, z czym później będzie miało kontakt dziecko. Według naszych Czytelników przedszkole ma zapewnić możliwość rozwoju, naukę, a najbardziej – kontakt z innymi dziećmi. Czy każde spełnia (taką) swoją rolę?
Przedszkole – ale jakie?
Sześć, a za mało
W przedszkolach miejskich opłata wynosi 15% najniższego wynagrodzenia (1126 zł) za jedno dziecko: 168,90 zł oraz 12% tegoż wynagrodzenia, jeśli w placówce jest dwoje lub więcej dzieci: 135,12 zł. Opłata za wyżywienie (3 razy dziennie) wynosi od 5 złotych za każdy dzień. W działającym od 1946 roku PM-1 jest 5 oddziałów, podzielonych według kategorii wiekowych oraz odział zerówki. W każdym z nich jest 2 opiekunów z wykształceniem pedagogicznym. W PM-2, istniejącym od 1985 roku, jest 6 oddziałów (w tym zerówka), którymi opiekuje się na zmianę 2 wykwalifikowanych opiekunów (od 7.00 do 12.00 oraz od 12.00 do 17.00). PM-3 posiada 4 oddziały 10-godzinne (3-6 lat) oraz 2 oddziały 5-godzinne (zerówiacy - 6-latki), do każdego z nich jest po 2 opiekunów.
PM-5 istnieje od 1977 r., od 16 lat pod rządami Barbary Chylińskiej. Obecnie jest 128 dzieci (od 3 do 6 lat) w 5 oddziałach. Do każdego z nich przydzielone są 2 nauczycielki, do 3-latków dodatkowo pomoc wychowawcza. Do dyspozycji jest 5 sal. Placówka czynna jest od 6.30 do 17.00. Plac zabaw jest czynny także w weekendy.
Wyposażone
17-letnim PM-4 im. Urszuli Smoczyńskiej zarządza Ewa Parszewska. Jest tu 174 dzieci (2-6 lat) w 7 oddziałach, ostatni to integracyjny dla dzieci niepełnosprawnych (powstał w 2002 r.) z 20 maluchami. Czuwają 2 panie pedagog i pedagog specjalny, nad zdrowymi dziećmi – woźne oddziałowe. Personel liczy 43 osoby. Jest bardzo dobra baza, sale świetnie wyposażone, dla niepełnosprawnych dzieci są pomieszczenia logopedyczne, rehabilitacyjne. Prowadzone są zajęcia z muzykoterapii, odbywają się koncerty z muzykami, jest język angielski (25 zł miesięcznie) ze świetną lektorką. Palcówkę otacza rozległy ogród, gdzie maluchy mogą szaleć. Przed zapisami rodzice mogą przyjść z dziećmi obejrzeć placówkę, pobawić się.
1 września 2002 r. ruszyło PM-6 z dyrektor Agnieszką Mazurek. Uczęszcza tu 170 dzieci (3-6 lat). Jest 7 oddziałów, kadrę stanowi 13 nauczycieli. Zajęcia dodatkowe to rytmika, ceramika, język angielski. Placówka posiada 6 sal. Atrakcją jest sala gimnastyczna ze sprzętem sportowym. Stawka żywieniowa wynosi 5,50 zł. - Wypełniamy swą misję, a uśmiech u dziecka to dla nas największa radość – zapewnia dyrektor Mazurek.
Rajskie miejsce
W 10-letnim „Mini Raju” są 4 grupy wiekowe: 3-latki (22 dzieci), 4-latki (22 dzieci), 5-latki (25 dzieci) i 6-latki (8 dzieci). Do każdej z grup są po 2 opiekunki: wychowawca oraz nauczyciel pomocniczy. Przedszkole otwarte jest od 7.00 do 18.00. Opłata stała to 600 złotych plus wyżywienie oraz zajęcia dodatkowe (angielski, rytmika). Przedszkole ma własną kuchnię i duży plac zabaw.
Jak w domu!
„Domowe przedszkole” istnieje od 1999 roku. Obecnie uczęszcza tam 25 dzieci, które tworzą jedną wspólną grupę. Są jednak zamierzenia, aby w przyszłym roku szkolnym utworzyć tam odrębne oddziały dla 3-, 4- i 5-latków, a może również zerówkę. W obecnej grupie są 2 nauczycielki oraz 3 prowadzące angielski, rytmikę, gimnastykę oraz logopeda. Czesne wynosi 330 złotych, wliczone jest wyżywienie. Placówka otwarta jest od 7.00 do 17.00. Przedszkole posiada własną kuchnię i plac zabaw.
Puchatkow azyl
W 5-letniej „Chatce Puchatka” są dwie grupy: 3- i 4-latki oraz 5- i 6-latki. W każdej z nich jest jeden opiekun od rana do 14.00 i drugi od 14.00 do 18.00. Pomimo połączonych grup zajęcia w nich prowadzone są na dwóch poziomach kształcenia, zgodnie z wiekiem dziecka. Opłata to 260 złotych oraz 5 zł za wyżywienie. Przedszkole otwarte jest od 6.30 do 18.00. Zamawiany jest catering. Na dworze jest dla dzieci plac zabaw.
Mali Klubowicze
Działający od 5 lat „Klub Malucha” czynny jest od poniedziałku do piątku od 7.00 do 18.00. Przedszkole ma oddziały dla każdej grupy wiekowej w przedziale 3-6 lat. W każdej z grup jest po 20 dzieci, którymi zajmują się po 2 opiekunki. Wśród zajęć dodatkowych jest angielski, rytmika, gimnastyka korekcyjna, taniec, zajęcia ze sztuki, logopedia. Raz w tygodniu jest lepienie z... gliny. Dwa razy w tygodniu do 4-, 5- i 6-latków przyjeżdża katechetka, z którą dzieci mają religię. Opłata wynosi 300 złotych oraz po 8 złotych za wyżywienie (catering). Przedszkole ma urozmaicony plac zabaw.
Różnorodna Mrówka
„Mrówkolandia” jest klubem dla dzieci, gdzie można pobawić się z rodzicami lub bez, uczestniczyć w zajęciach (plastyczne, z logopedą, gimnastyczne), zorganizować przyjęcie urodzinowe. Jest sala zabaw (basen z piłeczkami), duża sala z zabawkami i inne rozrywki.
Organizuje zajęcia gimnastyczne dla mam z dziećmi, korekcyjne dla dzieci, a także gimnastykę dla pań z rehabilitantką. Dużym powodzeniem cieszą się zajęcia dla pań, na które przychodzą mamusie i zostawiają dzieci na czas zajęć pod opieką personelu Mrówkolandii (pon. i czw. od 18.00). Jest tzw. grupa przedszkolna, do której chodzi 8 dzieci w różnym wieku (najmłodsza dziewczynka ma roczek, najstarszy przedszkolak 4 latka).
Dzieci przychodzą od godziny 10.00 (mogą wcześniej, po wcześniejszym poinformowaniu) do godziny 20.00. Koszt miesięcznego karnetu to 350 zł z wyżywieniem (możliwość własnych obiadów lub korzystania z cateringu – 6,80 zł, w tym obiad, deserek i owoc). Można wykupić karnet na pół miesiąca.
Zajęcia dostosowane są wiekowo do malucha, są spacery, kino czy wycieczki. Nie ma ograniczeń wiekowych. Zabawa dzieci w Mrówkolandii z rodzicami to 7 zł za godzinę, można wykupić karnet całodniowy za 15 zł, natomiast pod opieką personelu to 10 zł za pierwszą godzinę, 9 zł za drugą itd.
Z dwoma placami
„Wesoła Ciuchcia” funkcjonuje od 1 lutego 2007 roku. Dzieci jest 50 w wieku 3-5 lat (grupa młodsza - Gumisie i starsza – Smerfy). Oferuje ciekawe zajęcia dydaktyczne, język angielski, rytmikę, gimnastykę korekcyjną, logopedię. Jest 4 opiekunów, dwie sale edukacyjne. Placówka posiada dwa place zabaw dla dzieci młodszych i starszych. Czesne wynosi 200 złotych, wyżywienie (stawka dzienna) 8zł.
Metodą Montessori
Żyjąca w latach 1870-1952 włoska lekarka i pedagog Maria Montessori opracowała metodę wychowywania przedszkolaków poprzez kształcenie ich zmysłów. W Mińsku Mazowieckim przedszkole wykorzystujące tę metodę istnieje przy ul. Świętokrzyskiej – to Klub Delfinka. Metoda Montessori daje dzieciom szansę na wszechstronny rozwój, fizyczny, duchowy, kulturowy i społeczny. Dziecko zdobywa wiedzę i praktyczne umiejętności poprzez własną aktywność, przy współpracy z nauczycielem. Ważną rzeczą jest samodzielność dziecka. Dzieci uczą się oceny swoich umiejętności. Ćwiczą dokładność i wytrwałość przy wykonywaniu konkretnego zadania. Specyficzną rzeczą są lekcje ciszy. Wówczas dzieci uczą się współpracować w cichych zajęciach. Dzieci pracują według własnego tempa i możliwości, podejmują zadania, do których są gotowe.
Wspomniany Delfinek powstał we wrześniu 2007 r. Jest tu obecnie 35 dzieciaczków, od pół roku do 6 lat. Kadra opiekunów liczy 8 osób. Klub ma swoją kuchnię (także dla dzieci-alergików), a czynny jest od 7 do 18. Miesięczna opłata to ok. 580 zł (przedszkolaki) i 680 zł (dzieci do 3 lat) plus wyżywienie i dodatkowe zajęcia, jak angielski, religia, ogólnorozwojowe, muzyczno-plastyczne, a wkrótce - gimnastyka korekcyjna. Na dworze jest piękny drewniany plac zabaw.
- Do dyspozycji są u nas specjalne pomoce dydaktyczne, zgodnie z metodą Montessori, mamy inną ofertę – tym wyróżniamy się od innych placówek – mówi właścicielka Danuta Sawicka-Kuś. Od marca planowane są sobotnie zajęcia dla dzieci nieuczęszczających do Klubu.
Krasnalowo
„Krasnalek i Krasnoludek” to jedno przedszkole w dwóch miejscach. Krasnalek mieści się przy ul. Paderewskiego, Krasnoludek przy Nadrzecznej. Opiekę znajduje tu w dwóch oddziałach 40 dzieci w wieku 2 oraz 5-6 lat. Zajęcia dodatkowe to angielski, zajęcia plastyczne z rzeźbą w glinie, przedstawienia teatralne i muzyczne, nauka gry na pianinie. Miesiąc kosztuje 230 zł i jest to cena promocyjna. Właściciele zamierzają znacznie zwiększyć ilość dzieci, które będą uczęszczały do ich przedszkoli.
Smaczne i swojskie
Przedszkole w Osinach istnieje od 2004 roku – są tu 2 grupy po 40 dzieci w wieku 3-6 lat. Zajęcia dodatkowe: poznawanie sztuki przez zabawę, dziecięca grupa teatralna BRZDĄC. Dodatkowo płatne rytmika, angielski, spotkania z muzyką. Opłata to 113 zł, dzienna stawka żywieniowa wynosi 5 zł. Przedszkole ma własną kuchnię, na podwieczorek przygotowuje samodzielnie pieczone ciasta czy pizzę. Dzieci nie chcą wracać wcześniej do domu, bo chcą być na podwieczorku.
Rodowód przedszkoli
Emerytowana wychowawczyni przedszkolna z okresu PRL-u, 72-letnia Irena, opowiedziała mi z dużą znajomością tematu rodowód i cel powstania zakładów opieki przedszkolnej. Pierwsze przedszkola powstały we Francji już w XVIII wieku, natomiast w Polsce - w Warszawie, w 1836 roku. Były to raczej placówki filantropijne. Na terenie Polski przedszkola masowo zaczęły powstawać po wojnie. Chodziło o zapewnienie dzieciom dobrych warunków rozwoju fizycznego i umysłowego, przygotowanie do nauki szkolnej i zapewnienie im opieki, kiedy rodzice pracowali. Władze oświatowe uwzględniały także aspekt socjalistycznego wychowania jako to, że w tym wieku dziecko wykazuje wielką plastyczność psychiczną. Obecnie powszechnym wychowaniem przedszkolnym objęte są dzieci 6-letnie w tak zwanych klasach zerowych. Realizowany jest tu program wychowawczy, przygotowujący dzieci do nauki w szkole. Pani Irena uważa, że przedszkola winny być państwowe lub samorządowe i finansowe z budżetu państwa lub samorządów, a prywatne, o ile chcą istnieć, winny finansować się same, czyli z kasy rodziców.
Numer: 2008 08
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ