Powody do zadowolenia może mieć Andrzej Płachecki, trener Watry Mrozy. Jego zespół w dobrym stylu wygrał drugi mecz towarzyski z rzędu. Tym razem podopieczni Płacheckiego pokonali faworyzowaną Victorię Kałuszyn. Pierwsze spotkanie sparingowe na obozie w Strąszecinie rozegrali piłkarze Mazovii

Watra na fali

Watra Mrozy, która w ubiegłym tygodniu rozbiła juniorów Polonii Warszawa 4:0, już od samego początku wykazywała większą chęć do gry. W 10’ strzał z rzutu wolnego obronił Zdanowicz, który udanie zastąpił w bramce Mirka Bołbotowskiego. Chwilę później po strzale z głowy napastnika Watry piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Było to jedynie ostrzeżenie dla defensywy Victorii. W 22’ do wybitej poza pole karne futbolówki doszedł Mariusz Perka i atomowym strzałem umieścił piłkę w siatce przyjezdnych. Zawodnicy z Kałuszyna mieli okazję do wyrównania w 35. minucie. Do piłki lecącej wzdłuż bramki dobiegł Witan, ale strzelił jedynie w poprzeczkę. Trzy minuty później ładnym uderzeniem z woleja próbował zaskoczyć bramkarza Śledziewski.

Bramka do szatni
Tuż przed przerwą drugą bramkę uzyskują piłkarze Watry Mrozy. W pole karne Victorii wpadł Miernicki i przy pasywnej postawie obrońców wpakował piłkę do bramki. Druga połowa to akcja za akcję z obu stron. W 55’ bramkarz Watry ratuje zespół od utraty gola, a już trzy minuty później sytuacji sam na sam ze Zdanowiczem nie wykorzystuje Kielak. W 67’ po złym wybiciu piłki przez obrońców do sytuacji strzeleckiej dochodzi Zgudka i mocnym strzałem po ziemi podwyższa wynik na 3:0. Honorowe trafienie dla Victorii uzyskuje Szydłowski. Jeszcze przed końcem spotkania w dogodnej sytuacji znalazł się Cabaj, ale znakomicie obronił Skwira.
Watra Mrozy-Victoria Kałuszyn 3:1 (2:0), bramki: 22’ M. Perka, 42’ Miernicki, 67’ Zgudka - 78’ Szydłowski.
Watra: Skwira - Zadrożny, Bieniak, Perka, Serwatka, P. Kielak, Pisarzak, Pisarzak, Kielak, Zgudka, Miernicki.
Victoria: Zdanowicz - Łada, Chromiński, Gójski, Marucha (Sokołowski), Woźnica, Witan, Styś (Szydłowski), Śledziewski (Jasiński), Polemberski (Stryczyński), Bieniak.
Dariusz Przybyłko: - W dzisiejszym meczu słabiej spisywała się linia defensywy. Również Watra Mrozy rozegrała bardzo dobre spotkanie. Jednak jestem zadowolony, że w zespole wszyscy są gotowi do gry.

Poskromiony Tygrys
Tygrys na własnym boisku grał z Rzaktą Zamienie. Mecz przebiegał głównie pod dyktando gości. Bramkę dla Tygrysa z rzutu karnego strzelił Zgódka. W zespole gospodarzy szykuje się duża rywalizacja o miejsce w bramce. Do drużyny powrócił Paweł Pałdyna. W meczu przeciwko Rzakcie wystąpiło aż trzech bramkarzy: Leszek Orzechowski, Paweł Pałdyna i Michał Nowicki. Tygrys Huta Mińska-Rzakta Zamienie 1:2 (1:1). Bramki: Zgódka z karnego.
Tydzień wcześniej zawodnicy Tygrysa zagrali z Bobrem Tłuszcz. Po obfitującym w bramki spotkaniu ostatecznie padł remis 4:4. – Bóbr Tłuszcz był na pewno wymagającym rywalem. Jest to zespół, który dużo gra z pierwszej piłki. Mimo to dwie bramki strzelili po naszych błędach – mówi napastnik Tygrysa, Michał Główka.
Bóbr Tłuszcz -Tygrys Huta Mińska Mazowieckiego 4:4 (1:1).

Wyjechali na obóz
W 22-osobowym składzie na obóz do Straszęcina pojechali piłkarze mińskiej Mazovii. Podczas jedenastu dni pobytu zawodnicy będą trenować w komfortowych warunkach. Przewidziane są co najmniej cztery gry kontrolne. W pierwszym spotkaniu mińszczanie pokonali Zorzę Zaczarnie, zajmującą dziesiąte miejsce w A klasie.
Zorza Zaczarnie-Mazovia 2:4 (1:1), bramki: Krajewski, Przyborowski, Czmoch, Ostrowski.
Skład: Gawin - Zarzycki, Krupieńczyk, Biernacki, A. Grabek, Smuga, Jurek, Stelmach, A. Chłopik, Krajewski, Zawadzki. Zagrali: Dziugieł, Piwek, S. Grabek, Brański, Osica, Ostrowski, Czyż, Popławski, Przyborowski, Czmoch.

Numer: 2008 07   Autor: Mateusz Branicki