Policjanci z Dobrego od dłuższego czasu pracowali nad sprawą nielegalnej hodowli marihuany.

Dobra maryha

Udało się im namierzyć adres prywatnej posesji w stanisławowskiej gminie, na terenie której prawdopodobnie kwitła narkotykowa produkcja. Akcję zaplanowano na wtorek. Cała posesja została obstawiona tak, aby żaden podejrzany osobnik nie miał drogi ucieczki. Na pierwszy ogień poszedł niby opustoszały budynek gospodarczy. Tam znaleziono pozostałości krzewów. Okazało się, że w manufakturze były jeszcze specjalistyczne lampy, grzejniki, a nawet nawozy, służące do hodowli roślin. Do działań dołączyli też funkcjonariusze z CBŚ-u, którzy wspomagali policjantów z Dobrego w zabezpieczaniu dowodów. Narkosprzęty trafiły do depozytu. To jednak nie koniec tej sprawy. Policjanci działają dalej.

Numer: 2008 01