Wigilia Caritas i MOPS
W czwartek, 20 grudnia do stołu wigilijnego zasiedli podopieczni mińskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej. O umówionej godzinie niemal wszystkie miejsca przy stołach zapełniły się...
Popłynęły łzy...

Spotkanie zorganizowano w budynku mińskiego GM-3 przy ul. Siennickiej. Przybyły na nie osoby samotne, te które nie mają rodziny, bądź też mają, lecz relacje z nią nie układają się pomyślnie. Byli również ci, którzy korzystają z domów dziennego pobytu. Zarówno Caritas, jak też miński MOPS mają wielu podopiecznych i dla wszystkich nie można byłoby z różnych względów zorganizować Wigilii. – Są tu osoby w kręgu zainteresowania ośrodka pomocy społecznej. Nasi pracownicy wytypowali więc osoby, które w sposób szczególny potrzebują pomocy – wyjaśniła Krystyna Barankiewicz, dyrektor mińskiego MOPS. Na spotkanie przybył również ks. Krzysztof Ukleja - dyrektor diecezji warszawsko-praskiej, pracownicy MOPS i Caritas oraz państwo Baranowscy, hojni sponsorzy wielu zbiórek.
Przy suto zastawionym stole rozpoczęto od zaśpiewania całości popularnej kolędy Wśród nocnej ciszy, po której ks. Ukleja odczytał fragment Pisma Świętego o narodzeniu Pańskim i zmówił modlitwę, na koniec której wszystkim zebranym złożył szczere życzenia świąteczne. Po tym wstępie każdy wziął do ręki opłatek, leżący przy talerzu i rozpoczęło się wspólne dzielenie. Podczas składania życzeń wielu miało łzy w oczach, niektórzy płakali... Może dla niektórych była to przecież jedyna Wigilia. Nie zapomniano nawet o podarunkach. Każdy uczestnik wigilijnej otrzymał paczkę świąteczną z artykułami spożywczymi.
Numer: 2008 01 Autor: (jog)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ