Szkoła po lekcjach

Co można robić w szkole oprócz trudów nauki? Można zdobywać umiejętności, doskonale się przy tym bawiąc. Pod jednym warunkiem – zdobycia na ten cel pieniędzy. Miński Zespół Szkół Ekonomicznych skorzystał z okazji i jako jedyny w powiecie mińskim na program wyrównywania szans edukacyjnych pozyskał ponad 60 tysięcy złotych. Program podsumowano w piątek, 14 grudnia, a feta była tak wielka, jak co najmniej podczas akademii na cześć bohaterów, którzy poddali się zabiegom rozciągania mózgów

Mózgi z gumy

Szkoła po lekcjach / Mózgi z gumy

Moja szkoła-moja szansa to projekt na wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży uczącej się w mińskim Ekonomiku. Projekt miał rozwinąć umiejętności młodych ludzi, których nie stymuluje w dostateczny sposób środowisko małomiasteczkowe i wiejskie. Jednym z zadań było kształtowanie umiejętności twórczego, elastycznego myślenia, wystąpień publicznych, planowania wspólnych przedsięwzięć, komunikacji i pracy w zespole oraz wykorzystania w pracy technologii informatycznej. Do ważnych celów projektu należało przygotowanie uczniów do konkurencji na rynku pracy – tak o projekcie opowiadał dyrektor Stefan Stępniewski, a Katarzyna Frelek podsumowała jego konkretne zadania.
Działania były adekwatne do celów. To rozwijanie kreatywności i operatywności oraz promowanie przedsiębiorczości przez głoszenie wiedzy ekonomicznej. Uczniowie uczestniczyli w zajęciach rozwijających ich zdolności, prowadzili warsztaty, prace badawcze i realizowali projekty edukacyjne. Zorganizowano im wyjazdy do teatrów, muzeów, firm, urzędów, były lekcje z ciekawymi ludźmi.
Jednym z głównych zadań projektu było poznanie historii, kultury, gospodarki, osobliwości przyrodniczych, geograficznych i planów rozwoju ekonomicznego powiatu mińskiego. By zmierzyć się z tak szerokim frontem działań, młodzież pracowała w 9 sekcjach: matematyczno-informatycznej, geograficzno-przyrodniczej, psychologicznej, ekonomicznej, językowej, plastycznej, historycznej i sportowej. Ich członkowie wymieniali ze sobą doświadczenia i dzielili się efektami własnych dokonań. Założyli też stronę internetową projektu w czterech wersjach językowych, na której publikowali bieżące działania ilustrowane zdjęciami. Na zakończenie zaprosili vipów, prasę i delegacje gimnazjów z powiatu mińskiego, by zaprezentować swój dorobek. Jak się okazało, najważniejszym konkursem był Geomaniak, któremu patronował miński starosta. Geograf ZSE - Robert Łubkowski nagrodził sześcioro finalistów, a wśród nich zwyciężczynię Annę Kołodziejczyk z Ekonoma, drugą Olgę Zborowicz z Macierzanki, trzeciego Dariusza Stachurę z Kazimierzówki oraz Annę Sankowską, Jacka Jeżaka i Krzysztofa Wiącka.
Pozostałe konkursy dotyczyły już tylko uczniów Ekonomika. Futbolową halówkę wygrała klasa IVA przed IIA i IIIB (wszystkie technikum), królem strzelców został Michał Wiącek, a najlepszym bramkarzem - Michał Rechnio.
Konkurs historyczny o polskich symbolach narodowych wygrał Adrian Borys przed Anną Szymańską i Arturem Woźnym, a informatyczny - Adrianna Śliwińska przed Pawłem Kotem i Dawidem Jurkowskim.
Język niemiecki najlepiej opanował Michał Macios oraz Mateusz Laskus i Jolanta Olszewska, a zdolności plastyczne oceniono w dwóch kategoriach, urządzając wcześniej plenery artystyczne. W malarstwie najlepsza okazała się Katarzyna Piotrowska przed Magdaleną Łukasiak i Olgą Barczak, w rzeźbie - Monika Piotrowska, a w grafice komputerowej - Małgorzata Kaczmarczyk. Były również nagrody specjalne. Za prowadzenie strony projektu przenośnym dyskiem obdarowano Jakuba Gągałę, a za dokumentację fotograficzną - Michała Rogalę.
Ukoronowaniem gali były występy artystyczne. Oprócz chóru Romana Wachowicza w repertuarze od Teksasu po Ural prezentowały się solistki ma przemian z recytatorami poezji w oryginałach językowych. A gdy przebrzmiały ostatnie dźwięki, Andrzej Sołtysiuk zabrał gości do szkolnej galerii na wernisaż poplenerowy. Obrazy i rzeźby zobaczą nie tylko uczniowie Ekonoma, ale na aukcję się nie zanosi, choć chętnych na kilka płócien nie brakowało.
Trudno wyliczyć wszystkie dokonania uczniów w ramach projektu, ale warto podkreślić osobliwości, o których w normalnych warunkach pracy szkoły nie można nawet pomarzyć. To wykłady o ekologii w powiecie, warsztaty aktywnego poszukiwania pracy, wyjazdy do GUS-u, mennicy i giełdy papierów wartościowych, a także pozyskiwanie sponsorów, nauka komunikacji interpersonalnej czy autoprezentacji i asertywności, by z powodzeniem występować publicznie. Wielu z nas musiało rozciągać mózgi przez serie błędów i podpatrywanie mistrzów, teraz młodym podaje się te umiejętności na talerzu. Wystarczy, że będą mieli apetyt na ponadszkolne doskonalenie.

Numer: 2007 51   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *