Mińska Mazowieckiego nekropolia

Mińska Mazowieckiego nekropolia to miejsce nie tylko pochówków naszych najbliższych. To także muzeum, miejsce spotkań towarzyskich i azyl dla samotnych. Wbrew pozorom cmentarz każdego dnia tętni życiem, a każda na nim zmiana wzbudza emocje i komentarze. Tak było po zmianie grabarza, po powrocie na swoje miejsce pomnika hrabiny Żełtobruchow i w minioną sobotę, gdy na cmentarzu parafialnym zabrakło wody

Na unijną miarę

Mińska Mazowieckiego nekropolia / Na unijną miarę

Trzeba jak najszybciej doprowadzić cmentarz do wymogów unijnych, a poprzedniego grabarza to nie interesowało - tak lapidarnie tłumaczył zmianę administratora parafialnej nekropolii proboszcz Dariusz Walicki.
Pytania o powody odwołania Maciejewskiego nie wzięły się znikąd, a ze skarg osób, którzy decyzję proboszcza uznały za gwałt na prawym człowieku.
- Był obiektywny dla każdej z firm pogrzebowych i dlatego nam go żal - powiedział jeden z właścicieli mińskiego zakładu funeralnego, dodając, że nowy grabarz może być tylko akwizytorem konkurencji. Tak być nie może, bo prawo pozwala wykonywać czynności pogrzebowe (właśnie z otwieraniem i zamykaniem grobów) wszystkim podmiotom, jeśli jest taka wola rodziny.
Zwolennicy Maciejewskiego pojechali nawet do biskupa, ale tam im uświadomiono, że niczego nie wskórają. A jeśli im się nie podoba decyzja proboszcza, niech się wyprowadzą z Mińska.
- Wszystko jest w porządku, jest nowy grabarz, parafianin po profesjonalnym przeszkoleniu - łagodził atmosferę dziekan Walicki, dając do zrozumienia, że teraz pogrzeby i administrowanie cmentarzem będzie prowadzone według jego woli i na odpowiednim poziomie. Będzie przeprowadzona inwentaryzacja nekropolii z zabezpieczeniem historycznych nagrobków.

Powrót hrabiny
Na razie o zabytkowe pomniki dba tylko Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego, które na konserwację i renowację pomnika hrabiny Żełtobruchow przeznaczyło 18 tysięcy złotych. Został on odnowiony przez pracownię konserwatorską „Talent Antika” z Warszawy. Zaufali jej, bo pracownia Korneckiego współpracuje ze społecznym komitetem na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na warszawskich Powązkach i do tej pory odnowiła ponad dwadzieścia z nich. Odnowiła także kilka pomników znajdujących się na ulicach i placach Warszawy oraz kilkanaście nagrobków mieszczących się na innych warszawskich cmentarzach.
- Konserwacja i renowacja nagrobka trwała trzy miesiące, pomnik ponownie został ustawiony na mińskim cmentarzu 19 października. Znajduje się on około dwudziestu metrów od bramy wejściowej na cmentarz parafialny, stoi przy głównej alei – poinformował nas Tomasz Adamczak, wiceprzewodniczący TPMM.

Szósta kwesta
W tym roku przed mińskim cmentarzem odbędzie się szósta kwesta organizowana przez TPMM na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków znajdujących się na mińskiej nekropolii. Swój udział w niej zapowiedzieli m.in. aktor Tomasz Karolak, Dariusz Baliszewski - historyk, publicysta, autor programu telewizyjnego „Rewizja Nadzwyczajna”, Danuta Dobrzyńska – prezenterka telewizyjnej „Panoramy” oraz dziennikarka i poetka Krystyna Gucewicz. Oprócz tych znanych postaci w rolę kwestarzy tradycyjnie wcielą się mniej telewizyjni mińszczanie. Kwesta potrwa od 8.00 do 15.00, a wymienione wyżej osobistości będą kwestować w godzinach 10.00 – 12.00. Tylko dwie godziny, ale jest nadzieja, że mińszczanie ulegną urokowi miejscowych sław. I nie zabraknie im pieniędzy, jak wody w gorącą, przedzaduszkową sobotę.

Numer: 2007 44   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *