Tramp 2007

Od 16 lat w mińskim MDK spotykają się śpiewający globtroterzy, by na scenie podsumować sezon wędrówek, spływów i wycieczek. W konkursie może uczestniczyć każdy, kto lubi śpiewać, a jury ceni nie tylko dobór repertuaru i poziom wykonania, ale też nowatorstwo własnych kompozycji

Muzy biwaków

Tramp 2007 / Muzy biwaków

Tegoroczny Tramp przeprowadzono z marszu. Wprawdzie o terminie imprezy było wiadomo od miesiąca, ale plakat na stronie internetowej MDK pojawił się w przeddzień konkursu, czyli dopiero w czwartek, 25 października. Stąd tradycyjna już obecność na konkursie tylko zainteresowanych występem osób, które się wzajemnie bawiły i oklaskiwały. Razem z jury – Andrzejem Dziugłem, Tomaszem Hryciukiem i Moniką Pszkit, które przez niemal 6 godzin przesłuchało i oceniło 39 wykonawców, w tym 19 solistów, którzy - jak się później okazało - zdominowali cały konkurs, biorąc z turystycznej puli nagród (za ok. 2 tys. zł) najlepsze kąski, czyli cenniejszy sprzęt biwakowo-rekreacyjny.
Szkoły podstawowe zdominowali artyści spoza Mińska, a szczególnie SP w Rudzie, która wystawiła troje solistów i dwa zespoły. Jury najbardziej podobała się Igraszka prowadzona przez katechetkę Jolantę Zagożdżon. Drugą nagrodę również zdobyła rudzianka Ala Bąk, śpiewająca o gwieździe biwaków i aniołach morza, a trzecią pozycję wywalczyły siostry Grudkowskie - Anna i Magda - ze Starej Niedziałki. Komisji spodobała się także Julia Garbecka (trzecia z Rudy) i Kuba Bajszczak występujący pod szyldem centrum kultury w Mrozach. Dyplomem za udział musieli się zadowolić trampowcy z Wielgolasu, Huty Mińskiej, Starogrodu, Żakowa, Dobrego, Lipin, Stanisławowa oraz mińskiej Piątki i Szóstki.
O ile podstawówki zdominowała dębska Ruda, o tyle gimnazja - mińska Macierzanka. Ale tylko liczbowo, bo z jej pięciokrotnego potencjału artystycznego zauważono tylko artyzm Magdaleny Maciejec, śpiewającej songi o sielance w domu i Bieszczadach. Maciek Wróblewski z GM-2 uzyskał od jury srebro, jakubowskie Kłopoty Doroty - brąz głównie za piosenkę o rzekach jako idących drogach, a wyróżnienie - Ania Piętka, zespół z GM-3 i grupa Oskarband z Kołbieli, która była jedynym gościem przeglądu spoza powiatu mińskiego.
Grupa najstarsza była najmniejsza (tylko 10 wykonawców), ale za to najwyrazistsza, mimo że dumkę o Krajce śpiewano aż trzy razy. Najlepiej wykonała ją Karolina Trejda z LO w Siennicy, ale już druga w konkursie Dorota Kaczorek potwierdziła swą klasę piosenkami o wspinaczce i szczęściu.
Podobała się również Julia Kamińska z zespołem (pod szyldem SJO), namawiająca do zabieszczadowania umysłu oraz Dawid Nalazek, narzekający lirycznie - między nami tyle śniegu. Mimo trzeciego miejsca zima jednak nie przyszła, bo publiczność rozgrzał (i to skutecznie) Marcin Gomulski, oryginalnie interpretując „Białego misia” i „Przeżyj to sam”. Również oryginalny i tak samo wyróżniony okazał się Tomasz Roguski, śpiewający z gitarą country’owy song o farmie Gośki i ucieczce byle jakim pociągiem. Poza pulą nagród znalazł się zespół Mezoglea z Macierzanki i Agnieszka Orlińska, Julita Woźniak z Magdaleną Pacewicz oraz śpiewające Borsuki z Ekonomika. - Oceniliśmy według regulaminu, ale też braliśmy pod uwagę reakcję sali, bo piosenki turystyczne winny trafiać w gusta słuchaczy i wywoływać u nich wspomnienia - tłumaczył werdykt jury Andrzej Dziugieł. Pochwalił też młodszych artystów za ich radosne śpiewanie, a starszych skarcił za intelekt, który skutecznie hamował emocje.
Tramp - jak każdy przegląd piosenki - wymaga nie tylko oceny jury, prezentur i miejsca w kalendarium, ale przede wszystkim widowni. Jednak finał z udziałem laureatów i znanego zespołu (tzw. gwiazdy) to dodatkowy trud dla organizatorów. Ale skoro można w tej formule zapalać świecę (będzie w tym roku Edyta Geppert), to dlaczego nie zasłużył na taką promocję Tramp czy inne odfajkowywane co roku konkursy recytatorskie? To nie krytyka zapracowanego MDK, a podpowiedź, że jeśli coś robimy, to z finałowym efektem, który się będzie pamiętało nie tydzień, a rok. Na takie kulturalne wspomnienia nikt nie powinien żałować pieniędzy.

Numer: 2007 44   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *