Mińska Mazowieckiego pamięć

Miniony poniedziałek 3 września br. był uroczysty nie tylko dla uczniów. W czasie, gdy młodzież szkolna wracała do domów z nowym planem zajęć i optymizmem na nowy rok szkolny, na mińskim cmentarzu parafialnym rozpoczęły się uroczystości związane z obchodami 68. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Śpijcie spokojnie…

Mińska Mazowieckiego pamięć / Śpijcie spokojnie…

Z galanterią prezentowało się Wojsko Polskie, jak też poczty sztandarowe złożone z kombatantów, harcerzy i młodzieży mińskich szkół. Wśród gości nie zabrakło przedstawicieli władzy samorządowej i centralnej, a wśród nich m.in. Antoni J. Tarczyński - miński starosta, Witold Koseski - wiceburmistrz Mińska, Czesław Mroczek – poseł tej ziemi.
Zgromadzonych przywitał Leszek Celej – dyrektor Muzeum Ziemi Mińskiej, historyk, zaś jako pierwszy zabrał głos Michał Wasilewski – przedstawiciel Krajowej Rady Kombatantów, który przypomniał, że w grobach spoczywa setka żołnierzy, z czego 12 to bezimienni. Podkreślił, że musimy wierzyć w lepsze jutro oraz w to, że nasi żołnierze w obliczu zagrożenia obronią nas. – Śpijcie spokojnie – zakończył przewodniczący, zwracając się ciepło do zgromadzonych gości, a w szczególności do obecnej młodzieży. Poseł Mroczek zaznaczył zaś, że nie mogliśmy sprostać napaści hitlerowców i bolszewików, bo po zaledwie dwudziestu latach odbudowywania nowej Polski byliśmy jeszcze zbyt słabi. – Musimy pamiętać, że wolność nie jest dawana za darmo ani na zawsze – ostrzegał poseł. Optymistycznym akcentem zakończył przemówienia przedmówcy starosta Tarczyński, który stwierdził, iż bez względu na to jaką mamy Polskę, jest ona wolna i niepodległa. Ważną częścią tego spotkania była również modlitwa. Apel poległych poprowadził major Jacek Bąk, po którym nastąpiło złożenie wieńców i kwiatów na grobach żołnierzy.
Obchody rocznicowe zakończono w mińskim MDK, gdzie Leszek Celej wygłosił swój referat dotyczący wydarzeń doprowadzających do wojny oraz elementów wspólnych współczesnego rządzenia. – Mówimy: chcę, żeby jutro było lepiej, ale nie jest, bo mamy demokrację, a ta spowalnia procesy decyzyjne – zwrócił uwagę zebranych Leszek Celej. Zaznaczył, że Rozmowy z katem Moczarskiego powinny być podwaliną do nauki historii młodych pokoleń. Zaznaczył również, że żadne z państw przed wybuchem II wojny światowej, pomimo zachodzących dużo wcześniej niepokojących wydarzeń w świecie polityki, nie nazwało rzeczy po imieniu – że nadchodzi wojna. Dyrektor zaapelował przy tym do zgromadzonych kombatantów, iż to na nich spoczywa obowiązek przekazywania historii młodym pokoleniom. – Nie chcą słuchać… – odezwały się nieśmiało głosy wśród zebranych. Tadeusz Sztorc dodał jedynie, że warte podkreślenia jest to, że na tylu licznych cmentarzach na terenie naszego powiatu nie ma nekropolii, która nie zawierałaby grobów pomordowanych polskich żołnierzy. – Nie możemy o nich zapomnieć, bo historia będzie tak długo żywa, jak żywa jest nasza pamięć o nich – zakończył Tadeusz Sztorc.
Słodki poczęstunek z gorącymi napojami, a także smaczny obiad były miłym akcentem kończącym obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Numer: 2007 36   Autor: Justyna Olkowicz-Gut





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *