Wielu z nas pamięta jeszcze siebie ubranych w niebieskie fartuchy z wymienialnymi białymi kołnierzykami i uczennice w ciemnych fartuszkach zapinanych z tyłu na krzyż. Nie mówiąc o ortopedycznych butach zwanych popularnie juniorkami. Była jeszcze obowiązkowo noszona tarcza szkolna, za której brak można było narazić się nie tylko szkolnym woźnym. Tak wyglądał jednolity strój uczniowski w dobie PRL-u. Ta ogólnonarodowa uniformizacja obejmowała głównie szkoły podstawowe. W szkołach średnich panowała już większa swoboda, aczkolwiek bez zbytniego szpanu i ekstrawagancji. Czy tak będzie w pogiertychowskiej szkole?
Wracają mundurki

W Mińsku Mazowieckim z klasą
Sposobów na mundurki w mińskich szkołach jest kilka. Przez zamówienie w sklepie jak zrobiono w GM-2, dzięki czemu uczniom ma być łatwiej dokupić dodatkowe elementy mundurka. W GM-2 uczniowie mają chodzić w specjalnie przygotowanych koszulach, do tego chłopcy mają nosić ciemne długie schludne spodnie, dziewczęta spódnicę nie krótszą niż do kolan lub spodnie. Mundurki wybrane mają już w SP-1, SP-2 - dzieciaki będą wyglądały podobnie. Obowiązujący styl dla uczniów mińskich podstawówek w tym roku to koszulka polo, w Jedynce nawet w wersji zimowej z długim rękawem. W Dąbrówce uczniowie zadawać będą szyku w chłodniejsze dni granatowymi polarami, które już stają się kultowe. Eksdyrektorka SP-6 decyzję w sprawie mundurków w szkole pozostawiła swojej następczyni.
Należy pamiętać, że gdy kryterium dochodowe nie przekracza 351 zł netto, można złożyć wniosek o dofinansowanie (do 6 września) - wynosi ono 50 zł na komplet stroju.
Obszyją nasi
W stanisławowskiej podstawówce spotkania odnośnie mundurków odbyły się przed wakacjami (ostateczne 21 sierpnia), kiedy to ustalono wzór stroju. Będzie to kamizelka bez rękawów z kołnierzykiem i pagonkami w kolorze granatowym, z tyłu zawiązywana na sznureczek, którą wykona gminna firma. Koszt wynosi 35 zł z tym, że kwota ta może zwiększyć się o kilka złotych, bo dojdzie tarcza (uczniowie wybiorą jej kształt we wrześniu). Około 280 uczniów będzie mogło założyć mundurek prawdopodobnie w drugiej połowie września.
W trakcie szycia są również mundurki dla uczniów podstawówki i gimnazjum w Pustelniku. Cena kompletu wynosi 35 zł. Składa się na niego kamizelka z niegniecącego materiału w kolorze granatowo-niebieskim. Męskie i damskie stroje będą się różniły krojem. Mierzenie odbędzie się we wrześniu. Dyrektor przeprowadziła nawet ankietę wśród rodziców, czy wyrażają zgodę na ich wprowadzenie – większość była za. Zarówno uczniowie podstawówki, jak i gimnazjaliści (łącznie około 300 osób) będą mieli identyczny strój. - To najlepsze rozwiązanie, bo są u nas rodziny wielodzietne i rodzeństwo będzie mogło nosić po sobie te mundurki – tłumaczy dyrektor szkoły.
Dobrzańscy-ubrani
W Dobrem koszt mundurka to 35 zł. Około 340 uczniów będzie nosiło granatową kamizelkę. Szyje je firma spoza gminy. W Mlęcinie mundurek to wydatek rzędu ok. 51 zł. Będzie to kamizelka dla dziewczyn i chłopaków w kolorze granatowym z logo szkoły. Damskie będą dłuższe z dekoltem w szpic, a męskie krótsze z zaokrąglonym dekoltem. Łącznie z zerówką w strojach już 4 września na szkolnym korytarzu pojawi się 61 dzieci.
W Dropiu kamizelka bez rękawów z tarczą dla chłopców to koszt 33 zł, o 3 złote więcej zapłacą rodzice córek za fartuszek (a la princeska), też niebieski. Ogółem w mundurek ubranych będzie 69 uczniów.
Można doszyć
W Jakubowie rodzice uczniów podstawówki zapłacą 43 zł, gimnazjum – 49 zł. Na strój składa się bluza dżinsowa z odpinanymi rękawami na suwak z logo szkoły. Inny krój będą miały dziewczynki, a inny chłopcy. Uczniowie klas I-III będą nosili bardziej fartuszkowate stroje. Złożono 370 zamówień, ale uczniów jest 400, dlatego brakujące komplety będą doszyte. Stale składane sa wnioski o dofinansowanie – jak na razie dotyczą one 10% uczniów.
Stuprocentowy Mistów
W Mistowie zabrakło raptem 4 sztuk mundurków, poza tym wszystko jest już przygotowane (wykonane przez firmę ze Stankowizny) i uczniowie są zaopatrzeni w 100 procentach (łącznie 79 osób). 4 września stawią się w nowym stroju. Jego koszt to 50 zł dla chłopców – bezrękawnik na suwak z logo na niebieskim tle i 46 zł dla dziewczyn – granatowa princeska z wyhaftowanym logo. Na razie o dofinansowanie złożono 8 wniosków.
Jeszcze ustalają
W Mrozach wybrano już wzór – prezentacja odbędzie sie 3 września. Nic dokładnego nie jest ustalone, ale prawdopodobnie uczniowie założą stroje (kamizelki dla chłopców i tuniki dla dziewczyn - granatowe z logo szkoły) jeszcze we wrześniu. Koszt to około 35 zł, ale kwota ta może wzrosnąć. Dokładniejsze informacje będą znane na początku następnego tygodnia.
W Jeruzalu około 240 uczniów będzie nosić błękitne koszulki polo (dziewczyny) i granatowe (chłopcy) z logo szkoły – ich koszt to 50 zł.
W miarę tanio
W GM-2 w Sulejówku chłopcy będą nosić bluzę koszulową z kieszeniami na guziki z logo szkoły, dziewczyny natomiast rozpinaną krótką sukienkę w kolorze granatowym – łącznie ubranych tak będzie około 350 uczniów. Cena wynosi 50 zł.
W sulejóweckiej SP-3 rodzice 616 uczniów zapłacą 30 zł za mundurki: będą to kamizelki z obszyciami w błękitno-zielonych barwach z logo szkoły, męskie od damskich będą różniły się krojem.
Nauczyciele bez mundurków
ZS-1 w Sulejówku ma już gotowe stroje. Będą to princeski i kamizelki. W gimnazjum koszt wyniesie do 40 zł, w podstawówce do 30 zł. Uczniowie tej pierwszej założą mundurki w kolorze lekko niebieskim, gimnazjaliści – granatowym z logo szkoły. Poza tym jednych od drugich odróżniać będzie emblemat. Ewentualne doszywki będą wykonywane w pierwszej połowie września. Łącznie stroje założy 467 uczniów podstawówki i 265 gimnazjalistów. Nauczyciele nie są ubierani – żartuje dyrektor zespołu.
Bez cudowania
ZS-1 w Sulejówku zatrudniło firmę z Łodzi do wykonania mundurków dla 320 uczniów. Rodzice muszą zakupić koszulkę polo za 16-17 zł z długim lub krótkim rękawem z logo placówki, mogą natomiast dokupić granatowe bluzy polarowe na chłodniejszą porę – ich cena to ok. 20 zł. Nie ma problemu z późniejszym dokupieniem tych drugich. Uczennice będą mogły nosić spódniczki do bluzek – nie mogą jednak przesadzać, bo ich długość jest określona w statucie szkoły. Nawet dodatki będą kontrolowane, bo nie może być żadnych udziwnień (np. odpowiednia biżuteria).
Nie będzie rewii
W gminie Latowicz na 399 uczniów szkół podstawowych, 93 kwalifikuje się do pomocy finansowej (23%). Podobnie wśród 228 gimnazjalistów na pomoc oczekuje 40 uczniów (18%). Ogółem dofinansowanie rządowe do strojów uczniów w gminie Latowicz wyniesie 6 650 zł, czyli 50 zł na strój.
Hanna Zawadka - doświadczony pedagog oświadczyła, że jest za wprowadzeniem mundurków w szkołach. Wreszcie nie będzie rewii mody. Dzieci z rodzin uboższych i lepiej sytuowanych będą miały taki sam start. Będzie to lepsze dla rodziców i nauczycieli.
Halinów gotowy
W halinowskim urzędzie miasta tylko czekają na wnioski o dofinansowanie mundurków szkolnych. Pieniądze z ministerstwa już są na koncie urzędu. W Okuniewie mundurki za około 100 złotych już są i dzieciaki od początku roku szkolnego będą mogły chodzić do szkoły w białych koszulkach polo, w chłodniejsze dni uzupełniając ten strój granatowym polarem. Rodzice uzgodnili ich wzór szybko, dzięki temu ich pociechy już od początku roku będą korzystały z nowych strojów. W szkole podstawowej w Chobocie za mundurki będą służyły eleganckie granatowe kamizelki zapinane na zamek, które już są zamówione. Inaczej jest w zespole szkół w Halinowie - tu decyzja co do wzoru mundurków zapadnie dopiero 4 września.
Strój to zobowiązanie
W gminie Siennica szkoły podstawowe i gimnazjum już w czerwcu wybrały jednolite stroje dla swoich uczniów i zleciły szycie firmom krawieckim. Pod koniec sierpnia za odpłatnością uiszczoną przez rodziców lub opiekunów dzieci otrzymają stroje. Dzieci z rodzin spełniających kryterium dochodowe 351 zł netto na osobę otrzymają dofinansowanie w wysokości 50 zł do zakupu stroju. W szkołach podstawowych na terenie gminy Siennica edukuje się w klasach od I do VI - 540 uczniów, z czego 64 kwalifikuje się do dofinansowania, natomiast na 106 gimnazjalistów taka pomoc przysługuje 19 uczniom.
Na ogół opinia dyrektorów i nauczycieli jest pozytywna odnośnie obowiązku noszenia na terenie szkoły jednolitego stroju przez uczniów. Franciszek Witek, przewodniczący komisji edukacyjnej rady gminy, doświadczony pedagog w rozmowie wyraził pozytywny pogląd o wprowadzonym jednolitym stroju uczniów. Jednocześnie stwierdził, że źle się stało, iż w przeszłości zaniechano umundurowania szkolnego z tarczami i czapkami (gimnazjaliści) włącznie.
Numer: 2007 35 Autor: (fz, syl, pd, jac)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ