Eko–gminy

- Nie używaj śrubokręta do naprawy szwajcarskiego zegarka - mawiał znajomy mechanik samochodowy. To powiedzenie jak ulał pasuje do problemu ochrony środowiska w dobrzańskiej gminie. Od prawie sześciu lat prowadzi ona selektywną zbiórkę odpadów i nie ma specjalnych problemów z coraz lepszym wdrażaniem. Jednym słowem...

Lepsze śmieci

Eko–gminy / Lepsze śmieci

Nasze gminne wysypisko będzie otwarte tylko do 2008 roku. Takie są wymogi instrukcji – mówi wójt gminy Krzysztof Radzio. – Ale nie ma obaw, że selektywna zbiórka śmieci w gminie z tego tytułu ulegnie pogorszeniu.
– Wojewódzki Program Gospodarki Odpadami i Plan Ochrony Środowiska wymusza zamykanie części składowisk i dlatego Urząd Marszałkowski nie przedłuży terminu funkcjonowania naszego wysypiska – dodaje zastępca wójta Piotr Rawski. - Ale to nas mobilizuje do intensyfikacji selektywnej zbiórki – kończy. Mieszkańcy gminy już przywykli do różnokolorowych worków, które otrzymują od gminnego operatora, halinowskiej firmy „Eko-Sam Bis”. Opłaty za odbierane odpady ponosi gmina. Od każdego mieszkańca jest to symboliczna złotówka. Jednak nie przekraczają 5 złotych, nawet gdy w rodzinie jest więcej niż pięć osób.
Na gminne wysypisko trafiają tylko odpady bytowe. Pozostałe, zbierane selektywnie są przekazywane do dalszego przetworzenia (recyklingu). Jak stwierdził wójt opłaty, jakie gmina pobiera za odbierane odpady nie pokrywają rzeczywistych kosztów całej operacji. Przychody z gminy to 60 tysięcy, podczas gdy rocznie całość pochłania 120 tysięcy. Ale ważniejsze jest to, że w gminie jest w miarę czysto. Akcją objęto 1,5 tys. gospodarstw, w tym także działki rekreacyjne. Intensyfikacja selektywnej zbiórki wynika nie tylko z powodu bliskiej perspektywy zamknięcia wysypiska. W przyszłym roku nic się nie zmieni.
– Jest wiele gmin w powiecie, które nie mają wysypiska, chociażby Stanisławów czy Mrozy, a zbiórka odpadów odbywa się sprawnie – twierdzi optymistycznie Krzysztof Radzio. – Dla nas ważniejsze jest, aby w selektywnej zbiórce uczestniczyły wszystkie gospodarstwa, bo w tej chwili jest to zaledwie 70% - dodaje Piotr Rawski. Dobre może jednak pochwalić się wysokim procentem odzysku. Na gminne wysypisko trafia zaledwie 25% odpadów; są to odpady tzw. bytowe.
Dobrze działający mechanizm selektywnej zbiórki odpadów w Dobrem jest nie tylko świadectwem mądrości władz gminy. To także przykład, jak można (nie patrząc się na ewentualne problemy) sprawnie i z pożytkiem dla lokalnej społeczności kontynuować działania poprzedników. A jeżeli gminę martwi zaledwie 70% odsetek gospodarstw uczestniczących w selektywnej zbiórce odpadów, to jest to optymistyczny znak. Dla niektórych miast taki procent to jest wielkość nie tylko nieosiągalna – ona jest wprost nierealna. Tak jak 75% wskaźnik odzysku. W Dobrem ze śmieciami jest nie tylko dobrze. Tu jest lepiej niż w niektórych miastach w Polsce.

Numer: 2007 32   Autor: Jacek Lichomski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *