W Cegłowie

14 czerwca zwołano ósmą sesję Rady Gminy Cegłów. Na początek przyjęto, jak zwykle, proponowany porządek obrad. Była też informacja o przeprowadzeniu wyborów uzupełniających do RG. Przedstawiono Jacka Wąsowskiego, który jednym krótkim słowem „ślubuję” wszedł w obowiązki radnego

Uchman na mus

W Cegłowie / Uchman na mus

Referat o bezrobociu wygłosiła Ewa Piotrkowicz z powiatowego urzędu pracy. Z jej relacji wynika, że Cegłów jest na końcu długiego ogonka gmin, w których ten problem jest bardziej dotkliwy. Przy okazji radni dowiedzieli się, że w powiecie mamy ponad 5000 bezrobotnych. W tej grupie przeważają osoby z jedynie podstawowym wykształceniem. W gminie Cegłów zarejestrowano tylko 204 osoby, co na ponad 6000 mieszkańców jest liczbą do zniesienia. Możliwości zatrudnienia są. Głównie fachowców w dziedzinach budowlanych. Urząd dysponuje funduszami na organizowanie praktyk, kursów i na stypendia dla zdobywających fach. Ale niedawno był problem ze zorganizowaniem grupy, która szkoliłaby się w zawodzie murarza! Nie ma chętnych. Może dlatego, że wśród bezrobotnych przeważnie są osoby po 50. roku życia.
Przewodniczący różnych komisji składali sprawozdania z tego, co robili w czasie pomiędzy sesjami. Najwięcej do powiedzenia miał Dariusz Uchman – przewodniczący komisji finansów i środków unijnych. Komisja wystosowała pismo do ZGK z prośbą o przygotowanie kosztorysu usług i niezbędnych inwestycji w przypadku powierzenia przez RG pełnienia funkcji administracyjnych na terenie targowiska. Bo targowisko ma przejść pod zarząd gminy.
Przewodnicząca komisji oświaty Teodora Wójcik apeluje o szybki remont dachu w budynku przedszkola i o podniesienie w nim stawek opłat. Mianowicie: kiedy ma się tylko 1 dziecko w przedszkolu, to trzeba zapłacić 100 zł za miesiąc. Dwoje dzieci zmniejsza tę kwotę do 90 zł, a troje i więcej do 80 zł. GOPS może obniżyć proponowane opłaty w uzasadnionych przypadkach. Dotychczasowe opłaty były za niskie, ponieważ wszystko - od kredek po art. żywnościowe podrożało. W szkole będzie świetlica, w której dzieci będą mogły przebywać po lekcjach.
Wszystkie wnioski rada przyjęła pozytywnie, w jednym tylko przypadku, mimo wielu wyjaśnień i dobrych chęci z obu stron, do porozumienia nie doszło. Jest to problem urealnienia zbyt niskich stawek (60 gr. za metr sześcienny) taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. Krótko mówiąc, komisja finansów żąda urealnienia „od ręki” (na 3,60 zł), a urzędnicy gminni z wójtem na czele optują za stopniowym urealnianiem. Stawka jest niska, bo są fundusze na dofinansowanie tej usługi i trzeba je wykorzystać – tłumaczyła księgowa Hanna Brynk. Dariusz Uchman twierdził, że to bzdura. – Może nie znam się na ekonomii, ale liczyć potrafię – mówił. - Gmina dopłaca do tego interesu z naszych podatków!
Zaraz po tym Uchman złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego komisji, mówiąc: – W gminie toczy się przepychanka i jeśli urząd jest ponad wszystkim, to po co ja tu jestem? Po co ta komisja, skoro budżet zmienia się bez jej udziału? Jeżeli ktoś z radnych uważa, że ja się nie nadaję – zgoda. Ale dopóki ja tu jestem, to na pewne rzeczy nie pozwolę! To, co tu się dzieje, jest niedemokratyczne. Tu nie przestrzega się prawa i nie chcę, aby sobie ze mnie kpiono. Dlatego rezygnuję z funkcji przewodniczącego komisji. Mocne słowa. Rada gminy jednak nie przyjęła rezygnacji Uchmana i nie było nikogo, kto chciałby zająć jego miejsce. A więc został, bo musiał! – Ach, ten Cegłów! Tu się zawsze coś dzieje.

Numer: 2007 26   Autor: (bak)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *