W konkursach wszystko zależy od regulaminu i jury. Zazwyczaj obiektywnego, ale też targanego subiektywnymi emocjami. Czy tak się stało w konkursach na najlepsze strony internetowe szkół, które oceniły dwie komisje - lokalna i ogólnopolska

Cyberkonkursy

Niedawno oceniliśmy stan internetowych witryn samorządów z powiatu mińskiego. Teraz czas na szkoły, ale w trudnym dziale weryfikacji wyręczyła nas komisja z PODN przypisana do konkursu „Nasza szkoła w internecie” oraz jury „Edukatora” – ogólnopolskiego portalu poświęconego szkołom i edukacji. Mińska Mazowieckiego komisja oceniła 9 witryn - jedną szkoły podstawowej i po cztery gimnazjalne i szkół średnich. Zbigniew Parol zajął się informatycznymi walorami stron, Wanda Skorek - ich poprawnością językową, Małgorzata Wachowicz - estetyką, a Mieczysław Michalczyk - technologią wykonania.
Z sumy uzyskanych punktów utworzono ranking, według którego najlepszą stroną SP jest witryna www.spjedrzejow.jakubow.pl, z gimnazjalnych - www.gimnazjum.jakubow.pl, a średnich - www.zs1mm.edu.pl.
Za Jakubowem znalazły się strony zgłoszone przez gimnazjum w Wielgolesie, Jeruzalu i Żakowie, a poza Królówką także witryna salezjanów, Mechanika i ZS w Mrozach. Właśnie twórcy witryny mroziańskiej mogą odczuwać największy niedosyt, a nawet żal do komisji PODN, ponieważ niemal jednocześnie ich strona wygrała konkurs „Edukatora” skierowany na użyteczne współdziałanie uczniów, nauczycieli i rodziców. Niesmak jest jeszcze większy, gdy zauważymy, że w konkursie ogólnopolskim oceniono ponad 400 szkolnych stron internetowych.
Do weryfikacji przez jury „Edukatora” zgłosiły się tylko trzy szkoły z powiatu mińskiego - SP w Kałuszynie i właśnie pierwsza w Mińsku Mazowieckim ZS-1 oraz ostatnia ZS w Mrozach.
W obronie mrozian wystąpił najpopularniejszy miński portal www.minsk-maz.pl. Autor obszernego artykułu ocenia stronę ZS Mrozy jako „najbardziej zasłużoną i zdecydowanie deklasującą strony innych szkół z Mińska”.
Dlaczego? Bo najbardziej tętni życiem, o czym świadczą częste aktualizacje, artykuły i posty na szkolnym forum, trzy tysiące zdjęć w galerii, a ostatnio również filmy wideo.
To nie wszystko, ponieważ na stronie z Mrozów mamy katalog książek on-line (jako jedyny w powiecie), bazę artykułów z prasy lokalnej (także z Co słychać?) oraz bazę 3591 absolwentów do 1994 roku. Ciekawostkami cyberwitryny jest system internetowej rekrutacji oraz „szczęśliwy numerek”, czyli numer ucznia z dziennika, który danego dnia nie będzie odpytywany. Numer jest losowany automatycznie każdego dnia nauki po pierwszym wejściu na stronę.
Pomysły rzeczywiście nowatorskie, więc nietrudno docenić, dlaczego mrozianie wygrali konkurs „Edukatora”. Trudniej zaś zrozumieć intencje jury PODN, które - jak dziwią się na minsk-maz.pl - przyznało Mrozom ostatnie miejsce i tylko po jednym punkcie za walory estetyczne czy... technologię wykonania.
Kto ma rację? Nie sposób podważać kompetencji obu komisji czy ich dobrej woli w dążeniu do obiektywizmu. Obrażanie się też nic tu nie przyniesie, choć rzeczywiście trudno pogodzić się z przegraną na własnym podwórku, zwyciężając w całym kraju. Swoją drogą wiemy, że oceniane witryny to tylko skromna część szkolnego wirtualu. Jednak gros stron to witryny statyczne, mało przejrzyste, a przede wszystkim rzadko aktualizowane. A przecież szkoły przez 10 miesięcy roku tętnią życiem, które winno być przelewane do cyberprzestrzeni. To już konieczność w końcówce pierwszej dekady XXI wieku.

Numer: 2007 25   Autor: J. Zbigniew Piątkowski