Czy jest szansa przywrócenia przedwojennej kolejki konnej z Mrozów do Rudki? Czy jak kiedyś kuracjusze chorzy na gruźlicę będą leczyli się w sanatorium, a Rudka będzie znana tym razem nie tylko z leczniczej rehabilitacji? O tym rozmawiano podczas roboczej części warsztatów ożywienia gospodarczego w Mrozach

Letniskowa Rudka

Rewitalizacja – dosłownie oznacza przywrócenie do życia, ożywienie – działanie skupione na ożywieniu obszarów miejscowości, a celem jest znalezienie dla nich nowego zastosowania i doprowadzenie do stanu, w którym obszary zmieniają swoją funkcję. Oddział rehabilitacji w Rudce już działa i cieszy się dobrą opinią. Rewitalizacja Rudki - planowane działania podjęte podczas pierwszych warsztatów ożywienia gospodarczego w Grębiszewie. Kolejne odbyły się w Mrozach, gdzie przybyła radna sejmiku Teresa Wargocka. Gospodarz warsztatów i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Mrozów (SPM) Wojciech Malczyk widzi szansę rozwoju szpitala, który dzięki środkom unijnym i dochodom z budżetu zarządu woj. mazowieckiego bardzo dobrze prosperuje w dziedzinie rehabilitacji. Wkrótce zostaną podjęte działania prowadzące do polepszenia i dalszego rozwoju niektórych oddziałów.
Spotkanie w urzędzie gminy miało na celu opracowanie planu rozwoju lokalnego, turystyki i rekreacji.
- Przedstawiony plan ma na celu polepszenie funkcjonowania aglomeracji oraz pomoc w urbanizacji naszych terenów, ale nie wpływa w żaden sposób źle na środowisko naturalne, gdyż już teraz strefy komunalne wymieszały się ze strefami naturalnymi – mówił wójt gminy Mrozy, Dariusz Jaszczuk.
Planowane jest przywrócenie kolejki konnej na odcinku Mrozy – Rudka szpital.
- Służyłaby jako środek transportu dla pacjentów, a także byłaby atrakcją turystyczną. Zrównoważony rozwój turystyki i wypoczynku pociągnie za sobą duże ożywienie w Mrozach i okolicy. Planowany odcinek autostrady w Kałuszynie nie może popsuć tutejszego spokoju – kontynuował wójt Jaszczuk.
Dyskutowano również nad utworzeniem miasta – grodu, miejscowości letniskowej z aktywną komunikacją, dostępem do dóbr, jakie daje przyroda. Wspomniano również o renowacji XVIII-wiecznego kościoła w Jeruzalu oraz planowanym remoncie kolumny św. Antoniego w Kuflewie – symbolu odzyskania miejscowości przez ówczesną właścicielkę, Weronikę Dąbrowską z Łąckich w 1864 roku. Inne plany to: powstanie na obrzeżach mroziańskiego stadionu kąpieliska, placu zabaw dla dzieci i parku. Zmiany pojawią się też na PKP, gdzie ma powstać o wiele większy parking. Natomiast aleję dra Teodora Dunina (inicjatora budowy sanatorium w Rudce) ma zastąpić chodnik i trasa rowerowa, obok której ma przebiegać 5-metrowy pas samochodowy.
Warsztaty w Mrozach miały dodatkową poglądową lekcję. Uczestnicy pojechali powozem konnym do szpitala w Rudce. Wszyscy zauroczeni widokiem okolicznych terenów szczęśliwie dotarli na miejsce, gdzie serdecznie przywitała gości dyrektor Marianna Zambrzycka i oprowadziła grupę po szpitalu. Otoczenie i zabytkowe budynki zachwycają również tych, którzy już tam byli. Nawet konie – te były w Rudce pierwszy raz - chyba wolały tam zostać i odmówiły odtransportowania „wycieczkowiczów” do Mrozów. Czy to jakiś znak, czy naprawdę ma szansę rewitalizacja, której zakończenie przewidziano do 2013 roku?

Numer: 2007 25   Autor: Jolanta Kielak