Powiat w Sulejówku

Być rodzicem dzisiaj to nie tylko radość, ale też odpowiedzialne zadanie oraz wyzwanie wobec zjawisk współczesnego świata - mówiono podczas sobotniej konferencji, zorganizowanej przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Sulejówku

Przepis na rodzica

Powiat w Sulejówku / Przepis na rodzica

Uzależnienie od mediów cyfrowych, agresja, kryzys ojcostwa, niedojrzałe przeżywanie miłości i seksualności, dzieciństwo „bezpiecznego nieba” oraz zdecydowany zanik tradycji i inicjacji rodzinnych świadomie wykorzystywanych w wychowaniu to zagadnienia, wokół których skupili się rodzice oraz wychowawcy całego powiatu. - Uwrażliwienie na potrzeby współczesnej rodziny jest potrzebne - mówił starosta powiatu mińskiego Jan Tarczyński, dziękując organizatorom za podjęcie się tak ważkiego tematu. Na nowatorską wagę problemu zwrócili także uwagę w swych wystąpieniach Irena Wojciechowska, przedstawicielka mazowieckiego kuratora oświaty, Jolanta Damasiewicz, burmistrz Halinowa oraz Krzysztof Gruziński, przewodniczący rady miasta. Jak wielki wpływ mają omawiane zagrożenia na relacje rodzic - dziecko, przekonywał w odczytanym podczas spotkania liście Tadeusz Sławecki, wiceminister oświaty i poseł na Sejm. - Rzeczywistość ze swą kulturą medialną, szumem informacyjnym, powszechnością stresów, napięć emocjonalnych i konfliktów wewnętrznych zdecydowanie wpływa na specyfikę funkcjonowania rodziny - wprowadzał w problem konferencji prof. dr hab. Józef Bednarek z Akademii Pedagogiki Specjalnej.
Jednak rodzice często nie zdają sobie sprawy z istnienia tych zagrożeń, przybliżała wykładem „Dzieci i młodzież w świecie uzależnień od mediów cyfrowych” Anna Andrzejewska z Akademii Pedagogiki Specjalnej. Rodzice często traktują telewizję jako jedyny sposób spędzania czasu przez ich dzieci, a nawet jako swoistą „niańkę” i tym samym zwalniają siebie od aktywnego uczestnictwa w kształtowaniu postaw swych pociech. Uzależnienia od mediów cyfrowych oceniane są jako równie niebezpieczne jak uzależnienia od alkoholu czy narkotyków. Gry komputerowe oraz bajki i filmy ze scenami przemocy rodzą frustrację, gniew i są źródłem wielu negatywnych zachowań. - Niezaspokojone potrzeby afiliacji, akceptacji i uznania, osiągnięć i poczucia własnej wartości, samorealizacji i doświadczenia niewątpliwie sprzyjają dziecięcej agresji - zaznaczył w swym wystąpieniu Mieczysław Wojciechowski z Wydziału Metod i Szkoleń Psychospołecznych CODN. Skupianie się wyłącznie na intelekcie, fakt pomijania potrzeb emocjonalnych dziecka, niedostateczna wiedza opiekunów, izolowanie od trosk i trudności oraz nieustanny wyścig z innymi sprawiają, iż „...charakter jest jak płaszcz w biegu dopinany...” - słowami Wisławy Szymborskiej dopełniała wypowiedź poprzednika Anna Padzik, dyrektor poradni w Sulejówku. Negocjacje, działania na rzecz swoich potrzeb, świadome wyrażanie emocji i opinii oraz nieodwoływanie się do agresji to z pewnością umiejętności, które powinien posiąść młody człowiek.
Współczesne standardy profilaktyczne nie pozwalają, aby pracując z dzieckiem, pomijać opiekunów. Poradnia w Sulejówku już od 9 lat prowadzi warsztaty umiejętności wychowawczych dla rodziców, bo też w przeżywaniu trudności i porażek, w cierpieniu i radości swoich dzieci powinni oni mądrze uczestniczyć. Niestety, panowie coraz gorzej czują się przygotowani do roli ojca, mistrza, opiekuna i autorytetu, o czym przekonywał dr Dariusz Cupiał z inicjatywy „tato-net”. W tej dziedzinie zmiany w Polsce są bardzo głębokie, co niepokoi, bo bez odpowiedzialnych ojców nie wychowamy odpowiedzialnych obywateli. Na pewno krzepiącą propozycją była „Strategia pozytywnych inicjacji w wychowaniu rodzicielskim”, zaproponowana przez dr. Szymona Grzelaka, wiceprezesa zarządu Fundacji Homo-Homini im. Karola de Foucauld. Dzieci i młodzież potrzebują, by dorośli wyznaczali im progi rozwojowe, określali także jasne zasady i oczekiwania we współczesnej kulturze seksualizacji, ale też uważnie słuchali i dzielili się doświadczeniami. Rodzina jest tym miejscem, gdzie dziecko doświadcza pierwszego kontaktu z prawdą, dobrem i pięknem. Żeby je poznało i poniosło w życie, potrzebuje akceptacji i świadectwa miłości rodziny, co z pewnością jest najlepszym antidotum na zagrożenia współczesności.

Numer: 2007 23   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *