Wernisaż w MDK

Bożena Skoczeń-Ceranka jest absolwentką ASP w Warszawie Wydziału Grafiki. Po mistrzowsku prezentuje rysunek. Z czerni i bieli wydobywa znacznie bogatszą skalę barw, niż to się teoretycznie przedstawia. A w tej ekspozycji posłużyła się wyłącznie tymi dwoma kolorami

Tajemnicza Ceranka

Wernisaż w MDK / Tajemnicza Ceranka

Autorka przygotowała prezentowane w pałacu prace z myślą o konkretnej wystawie. Nie jest to żaden przegląd jej umiejętności z jakiegoś czasu. To jest wystawa z pomysłem. A w sztuce, gdzie wydawałoby się, że powiedziano już wszystko na wszystkie sposoby – właśnie pomysł jest na wagę złota. Tworzy się intuicyjnie, ale przewodnia idea nadaje wielu ekspozycjom sens. Dwa elementy w tej wystawie zaskakują. Pierwszy to przekroczenie tradycyjnych formatów grafik, a drugi to uzyskanie wielu odmian czerni i bieli poprzez użycie wielu różnych technik. Jest tusz, akryl, czarna farba, kredka, ołówek...i ogromna wrażliwość na klimat pozornie banalnego fragmentu przyrody, krajobrazu, detali, jak kamień, złamana gałązka, droga, jakiś wycinek przestrzeni zasłonięty planem pierwszym, co do którego nie ma pewności, czy to nie są ludzkie profile?
Zwykły oglądacz pyta - dlaczego tylko czarno-białe, przecież to smutne! A wrażliwy oglądacz obruszy się – smutne? Ależ to arcyciekawe... takie tajemnicze, trochę jak ilustracje do opowieści Tolkiena! Wszystko razem lekko trąca o sztukę surrealistyczną. Ciekawe, że przyglądając się jej obrazom, po chwili już traci się świadomość, że to tylko czerń i biel. Sama autorka jest osobą nietuzinkową, w dobie fotograficznego cyfrowego aparatu – ona w środku zimy brnie przez zaspy z blokiem i ołówkiem w rękawicy... i szkicuje! Czyli pracuje jak dawni mistrzowie. Sama jest już mistrzynią! Uczy grafiki, rysunku i kompozycji w Akademii Podlaskiej. Jest pracowita, świadczy o tym liczba wystaw (nie tylko krajowych), w których pokazano jej prace.
To bez dwóch zdań jedna z ciekawszych prezentacji tego roku. Bożena Skoczeń-Ceranka pokazuje kawał solidnego warsztatu, wrażliwość, no i sporo tego wszystkiego, co składa się na określenie: praca artystyczna. Warto obejrzeć.

Numer: 2007 22   Autor: Bożena Abratowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *