W Jakubowie

Wiadomo, że z pustego i Salomon nie naleje. Choć w gminie Jakubów kasa nie jest całkiem pusta, to 2 mln zł przeznaczone na wydatki inwestycyjne są, niestety, niewystarczającą kwotą. Czy Mistów doczeka się oczyszczalni ścieków, czy może wcześniej Jędrzejów? Te i inne problemy próbowali rozwiązać radni na sesji w Jakubowie

Czyszczą aż żal

W Jakubowie / Czyszczą aż żal

W posiedzeniu uczestniczył wójt Stanisław Piotrowski, sekretarz Hanna Wocial, przewodniczący rady Krzysztof Domański oraz dwunastu członków rady. Obrady początkowo przebiegały dość spokojnie. Po wysłuchaniu sprawozdań z wykonania budżetu za 2006 rok i opinii komisji rewizyjnej, zabrano się do rzeczy, a mianowicie za podejmowanie uchwał. Wójtowi jednogłośnie udzielono absolutorium za 2006 rok. Radni przyznali wójtowi nagrodę jubileuszową za 30-lecie pracy w wysokości 150% wynagrodzenia brutto. Debatowano również na temat projektu „Zielony szlak rowerowy Mazowsza” - za realizacją byli wszyscy obecni.
Podczas omawiania informacji dotyczących przeprowadzonych przetargów, wyszło na jaw, że kwoty oferowane przez wykonawców tak naprawdę wpisywane są tylko pro forma, różnią się one bowiem od rzeczywistych kosztów wykonania danego projektu. Wójt tłumaczył się, że takie są prawa rynku, i tak to już z przetargami bywa. Szkoda tylko, że traci na tym kasa gminy.
Jednak nie to było przyczyną burzliwej dysputy radnych. Wywołało ją pytanie sołtysa Kunki, kiedy gmina ma zamiar zrobić oczyszczalnię ścieków. Sołtys poruszył też kwestię dotacji z Unii na ten cel. Obawia się, że z powodu opieszałości rady nie będzie ani środków, ani samej oczyszczalni. A tak naprawdę winą za to obarczył przewodniczącego rady. Poparli go obecni radni, no i zawrzało. Domański tłumaczył się brakiem zgodności ze strony mieszkańców odnośnie lokalizacji oczyszczalni. Mocno poirytowany sołtys, zarzucił przewodniczącemu, że to jego wina. Jak mówił, buntował ludzi przeciw tej inwestycji. W pewnym momencie pojawiła się też propozycja oczyszczalni w Jędrzejowie, do tego doszedł jednak problem wykonania projektu. Musi on być zrobiony dla konkretnej działki, a nie przenoszony z miejscowości do miejscowości. Na szczęście wypowiedź wójta załagodziła sytuację. Jak stwierdził Piotrowski wraz z wójtem gminy Dobre Krzysztofem Radzio, wybierają się do Podskwarnego obejrzeć przydomowe oczyszczalnie. Być może takie zostaną wprowadzone i w jakubowskiej gminie. Sesja zakończyła się, ale nie podjęto właściwie żadnej konkretnej decyzji. Może na kolejnej znajdzie się jakieś dobre rozwiązanie tego problemu. A może na jakubowskich radnych szkoda czasu i atłasu!

Numer: 2007 18   Autor: (mps)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *