Janusz Jędrasik został zaprzysiężony jako nowy radny. Wszedł on w skład rady miasta Mińsk Mazowiecki w miejsce Leszka Celeja, który swój mandat złożył, kiedy został mianowany dyrektorem muzeum Ziemi Mińskiej. Przysięga została złożona 7 marca na 26. sesji rady miasta

Wizje Jędrasika

- Jakie są wrażenia po pierwszym posiedzeniu, w którym pan uczestniczył?
- Sesja była dla mnie ciekawym doświadczeniem i myślę, że przebiegła sprawnie.
- Jak długo będzie się pan „docierał” w roli radnego?
- Trudno mówić o pełnym dotarciu się, bo każda sesja dotyczy innych spraw i każda będzie nowym doświadczeniem. Cieszę się, że osiedle „Leśna” ma nareszcie swojego reprezentanta w składzie rady. Nie oznacza to wcale, że sprawy dzielnicy będę przedkładał nad interes miasta.
- Co było dla pana zaskoczeniem w trakcie obrad?
- Bezprzedmiotowe dyskusje nad projektami uchwał, zwłaszcza oświatowych, bowiem ich podjęcie było wymuszone przez akty prawne wyższego rzędu.
- Czy jako radny z listy Mińskiego Forum Samorządowego będzie pan we wszystkim popierał burmistrza?
- Pytanie uważam za podchwytliwe, ale zapewniam, że w głosowaniu kierować się będę własnym sumieniem z uwzględnieniem dyscypliny klubowej, choć nie jestem zwolennikiem jakiejkolwiek formy partyjnego nacisku.
- Jakie znaczenie w pełnieniu funkcji ma dieta radnego?
- W moim przypadku, niewielkie. Od piętnastu lat jestem współwłaścicielem sklepu i nie martwię się, że utracę pracę i jedynym dochodem będzie dieta radnego.
- Jakie są najważniejsze problemy mieszkańców miasta, które należy rozwiązać w pierwszym rzędzie?
- Dalsza modernizacja ulic, przebudowa Pałacu i jego otoczenia do pełnienia roli wizytówki miasta, budowa komunalnego bloku mieszkalnego. Niemałą rolę odegrać może większa promocja miasta do przyciągnięcia kapitału i ożywienia przedsiębiorczości. A wychodząc naprzeciw zdrowej modzie – wybudować ścieżki rowerowe dla rekreacji i usprawnienia bezpiecznego ruchu drogowego. Zdaję sobie sprawę, że jest to lista moich życzeń możliwa do spełnienia w ciągu kilku lat, ale każda wizja musi wybiegać w przyszłość.

Numer: 2005 13   Autor: Rozmawiał Józef Lipiński