MUTW w Mińsku

W najbliższy piątek dojdzie w Mińsku Mazowieckim do przesilenia intelektualnego. I to nie wskutek powstania obiecanej przez wielu mężów lokalnej władzy filii wyższej uczelni, a za sprawą miejscowych intelektualistek, które po przejściu na emeryturę postawiły sobie za punkt honoru utworzenie uniwersytetu trzeciego wieku

Spragnieni wiedzy

MUTW w Mińsku / Spragnieni wiedzy

O potrzebie ustawicznego podnoszenia poziomu własnej wiedzy i umiejętności nie trzeba nikogo przekonywać. Zazwyczaj podejmujemy samokształcenie, ale gdy tylko nadarzy się sprzyjająca okazja - wolimy formy grupowe gwarantujące integrację kulturową.
Elżbieta Kalińska wpisała uniwersytet trzeciego wieku do programu konkursowego na dyrektorkę MDK już przed trzema laty. Pomysł dojrzewał powoli, bo Kalińska - co naturalne - preferowała kulturalne elementy swojego programu. Do czasu odwiedzin czterech pań - Wandy Rombel, Marianny Górskiej, Elżbiety Janke i Jadwigi Czajki, które doszły do wniosku, że już czas na otwarcie seniorskiej uczelni.
Dyrektorka nie odmówiła, konsultując projekt z Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki oraz burmistrzem, by dopiąć sprawy merytoryczne i finansowe. Program spodobał się patronom, więc można było przystąpić do naboru chętnych na Miński Uniwersytet Trzeciego Wieku (MUTW).
Zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania. W kilka dni zapisało się sto osób (głównie kobiety), a 50 czeka w kolejce rezerwowych. Czy mają szansę uczestniczyć w zajęciach? - Część z pierwszej setki pewnie się wykruszy, bo słomiany zapał nie jest tu wykluczony, a poza tym drugi semestr będzie już odpłatny - daje nadzieję dyrektor Kalińska.
Warto więc poczekać, choć oferta gratisowych zajęć jest niezmiernie interesująca i - co ważne - nie obowiązują limity ani wieku, ani inteligencji. Nie znaczy to jednak, że nie będzie sprawdzana obecność, a na zakończenie - trzeba będzie uzyskać zaliczenia w indeksie.
Na czas zajęć wybrano czwartkowe przedpołudnia, w czasie których studenci MUTW będą słuchać wykładów i uczestniczyć w fakultetowych warsztatach.
Zajęcia teoretyczne to wykłady Iwony Pleskot z historii sztuki, Macieja Kieryła z muzykoterapii i Leszka Celeja z podróży po historii. Co dwa tygodnie odbędzie się „wykład z nazwiskiem”, tj. zaproszonym autorem reprezentującym różne dziedziny wiedzy i profesje. Jeszcze ciekawsze wydają się warsztaty. Każdy uczestnik ma do wyboru malowanie na szkle pod kierunkiem Anny Halladyn, découpage (technikę malowania przedmiotów i sztukę widzenia prowadzone przez Anetę Pietrzyk, komunikację interpersonalną z Moniką Zalewską oraz warsztaty świadomości ciała z Agnieszką Maguzą.
Poza tym co miesiąc studentom zapewni się wyskok kulturalny do muzeum lub teatru.
- Jak na początek, nie mamy się czego wstydzić - mówi z dumą dyrektor Kalińska, chwaląc swój komitet doradczy (wymienione wcześniej cztery inicjatorki MUTW) za pomoc i cenne wskazówki. Tak oto po 32 latach od powstania pierwszego UTW w Polsce, głód studiowania w starszym wieku został zaspokojony również nad Srebrną. Miński UTW jest 111 uczelnią w kraju, które zrzeszają łącznie ponad 25 tysięcy słuchaczy.
To wszystko jest jednak kroplą w morzu kształceniowych potrzeb, bo potencjalni studenci UTW to już miliony. A przecież liczba emerytów stale rośnie i niedługo przekroczy 20 procent społeczeństwa. Można więc śmiało powiedzieć, że MUTW w MDK to dopiero początek boomu na naukowo-kulturalną rozrywkę emerytów. Będziemy się jej nie tylko przyglądać, ale również uczestniczyć w zajęciach, by przekazać choć trochę wiedzy i atmosfery studiów.
Czekamy na kolejne inicjatywy gaszące pragnienia miłośników wiedzy. Czekamy również na piątkową inaugurację mińskiego UTW, podczas której usłyszymy Gaudeamus w wykonaniu chóru MTM, wykład Wojciecha Siemiona i koncert Piotra Szczepanika. W ten sposób potęgę wiedzy uzupełni piękna kultura.

Numer: 2007 07   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *