Już po raz 13. odbyły sie zawody w piłce halowej o puchar prezesa MKS Mazovia. Tym razem podopieczni Piotra Siankowskiego z drużyny Mazovia I skończyli rozgrywki na mało chlubnym czwartym miejscu

Tęcza w hali

Emocjonująco kończył się turniej piłki halowej rozgrywany w gościnnych progach żandarmerii wojskowej. Aby wyłonić zwycięzcę zmagań trwających przez całą niedzielę, trzeba było aż 13 rund rzutów karnych. Po trzynastym strzale, kiedy piłka znalazła się w siatce bramki bronionej przez Kolarzy, radości i tańców stanisłowiaków nie było końca.
Ubiegłoroczni zdobywcy pucharu prezesa Mazovii Arbiter Warszawa w tym roku musieli się zadowolić trzecim miejscem, które dość łatwo zdobyli, grając w finale z Mazovią I. Co udało się Arbitrom, niezbyt dobrze wyszło mińskim zawodnikom. Nie dość, że w ciągu 12 minut spotkania udało im się stracić 4 bramki, to grali bardzo nie fair, kopiąc przeciwników, jakby wcale im nie chodziło o walkę o piłkę.
Tęcza Stanisławów w walce o pierwsze miejsce z Kolarzem nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa w regulaminowym czasie gry i sam mecz zakończył się remisem 1:1. Po nim sędziowie zarządzili rzuty karne. Runda pięciu strzałów nie przyniosła rozstrzygnięcia, dopiero po trzynastu karnych Tęcza sięgnęła po wymarzony puchar.
W nagrodę drużyna ze Stanisławowa oprócz kryształowego trofeum dostała komplet koszulek piłkarskich.
- W jednostce zawsze gra się bardzo dobrze, szczególnie gdy się wygrywa. Do strefy medalowej przeciwnicy byli mało wymagający, półfinał ułożył nam się znakomicie. Strzeliliśmy 2 bramki, a do tego jeden z przeciwników wyleciał z boiska za wybicie piłki ręką z bramki. W finale horror, bo było 1:1 i sam na 30 sekund przed końcem wyleciałem z boiska za faul taktyczny. Ale na szczęście utrzymaliśmy wynik i były karne, które wygraliśmy – zrelacjonował jeden z zawodników Tęczy, Zbyszek Jaros. Warto dodać, że zostały też przyznane wyróżnienia indywidualne. Królem strzelców z 6 bramkami na koncie został zawodnik Tęczy Stanisławów Tomek Łokietek, tytuł najlepszego piłkarza turnieju przypadł Markowi Krupieńczykowi z Kolarzy. Najlepszym bramkarzem uznano golkipera BP Arbiter Warszawa, a najlepszym piłkarzem Mazovii został wybrany Adrian Chłopik.

Numer: 2007 07   Autor: (pd)