Mińska Mazowieckiego demografia

Nie jest to jeszcze demograficzny boom, jaki przeżywały np. Siedlce w latach 70., ale z roku na rok liczba mińszczan systematycznie rośnie. Wzrost powoduje zarówno przyrost naturalny, jak i nowi, coraz liczniejsi osiedleńcy. Ale ubiegły rok jest również okresem wzmożonej liczby rozwodów, które w porównaniu do poprzednich lat wzrosły... trzykrotnie

Miasto wdów i rozwodów

Na koniec 2006 roku było nas 37 529 osób - o 391 mińszczan więcej niż przed rokiem. Dominują wciąż kobiety, których żyje nad Srebrną 19 694 (52,48%) i mają 1859-osobową przewagę nad mężczyznami. Ta przewaga radykalnie rośnie wraz z wiekiem. I tak, po sześćdziesiątce stosunek kobiet do mężczyzn wynosi już 2214÷1560, pow. 70 lat - 1667÷1019, powyżej 80 lat - 570÷240, a w rocznikach 90-100 lat - aż 97÷22.
W ubiegłym roku na terenie Mińska Mazowieckiego zameldowało się 1022 nowych obywateli. To aż 320-osobowa różnica w porównaniu do 702 wymeldowanych poza miasto i o 164 więcej niż w 2005 roku. Miński USC, obejmujący swoim działaniem miasto oraz mińską, cegłowską i jakubowską gminę, sporządził w ub. roku 945 akty urodzenia - o prawie sto więcej niż w 2005 roku. Połowa noworodków to mińszczanie, ale jeszcze nie wszystkie urodzone w mińskim szpitalu, chociaż systematycznie ich przybywa. Wraz ze wzrostem urodzeń, nie dość maleje liczba zgonów. Było ich 770, tj. wprawdzie o 5 mniej niż przed rokiem, jednak nie wśród mińszczan, których pochowano o 11 więcej (305÷294).
Jedni się rodzą, inni umierają, a młodzi wstępują w związki małżeńskie i... rozwodzą się. - Przeważnie po kilku latach i głównie pary z miasta - z ubolewaniem stwierdza Danuta Ryniewicz, kierowniczka USC. Dotychczas 50-70 rozwodów rocznie to wydawałoby się liczby nie do przekroczenia. A jednak w 2006 roku doszło aż do 160 prawnych zakończeń małżeństw. Prawnych, bo kto wie, czy części rozstań nie motywowało polepszenie warunków materialnych matek wychowujących „samotnie” dzieci. Jednak takie pozorowane rozwody trudno udowodnić nawet pracownikom opieki socjalnej, którzy sprawdzają celowość wydatków na zlecenie magistrackiego wydziału spraw społecznych, To tutaj wypłaca się również zaliczkę alimentacyjną, jeśli świadczeń nie można ściągnąć z konta byłego męża. Suma zaliczki może sięgać 300 i więcej złotych, a w skali roku są to wydatki 710 tys. zł (3100 zaliczek) dla ok. 200 matek samotnie wychowujących dzieci.
O wzrastającej tendencji rozwodowej świadczy również wzrost małżeństw cywilnych. Już prawie co trzeci ślub (101÷233) udzielany jest nie przed ołtarzem, a w sali USC. Najstarsza panna młoda liczyła sobie 78, a nowożeniec - 84 lata. Najwięcej małżeństw zawarli kawalerowie z pannami - 370 (86,25%), ale też 17 kawalerów żeniło się z rozwódkami, 16 par było wcześniej rozwiedzionych, 14 panien poślubiło rozwodników, 4 kawalerów - wdowy, ale był także jeden wdowiec, którego chciała panna. Zazwyczaj mężczyzna był starszy od oblubienicy o 1-4 lata (ponad 70 procent). Zdarzali się jeszcze starsi kawalerowie, ale też starsze od nich panny: o 1 rok - 26 małżeństw, o 2 lata - 7 ślubów i o 4 lata - 5 przypadków. Ekstremalne różnice wieku wystąpiły w dwóch małżeństwach. W pierwszym, gdy mężczyzna był starszy o 23 lata, a w drugim kobieta miała aż 18 lat więcej od swego wybranka. Również tylko w dwóch przypadkach mężczyzna przyjął nazwisko kobiety.
Jeśli małżeństwo - to dzieci, ale już nie wkrótce, a częściej po 2-5 latach. Moda na imiona zmienia się co roku, ale nie skokowo. Najpopularniejszy w ubiegłym roku był Jakub (51 chłopców - 5,4%), potem Kacper (35 dzieci - 3,7%) oraz wciąż Julia (32 dziewczynki - 3,4%). Za nimi uplasowało się 29 Mateuszów, 27 Natalii, po 25 Oliwii i Wiktorii, 22 Aleksandry i 22 Piotrów oraz 20 Michałów i Szymonów. Nieźle trzyma się swego czasu popularny Karol - 13 chłopców i tyleż samo uznania znajduje wchodzący w modę Filip. Z imion tradycyjnych, oprócz Piotra, najlepiej mają się: Michał, Marcin, Anna, Marta, Jan, Maria, Agata i Franciszek, a najgorzej - Wanda, Józef, Jarosław, Marek, Andrzej, Grzegorz, Julian i Mirosław.
Co ciekawe - ani status społeczny, ani też majątkowy nie warunkuje popularności imion w rodzinie. Jedyną motywacją do ich nieudziwniania może być tylko nazwisko i przepisy, które nie pozwalają na wybieranie obco brzmiących lub pisanych patronów naszych dzieci.

Najpopularniejsze imiona w 2006 roku
1. Jakub 51 Julia 32
2. Kacper 35 Natalia 27
3. Mateusz 29 Oliwia 25
4. Piotr 22 Wiktoria 25
5. Michał 20 Aleksandra 22
6. Szymon 20 Weronika 19
7. Bartosz 17 Maja 18
8. Dawid 16 Martyna 17
9. Kamil 16 Karolina 15
10. Maciej 15 Magdalena 15
11. Filip 13 Zuzanna 14
12. Karol 13 Amelia 12
13. Mikołaj 12 Anna 12
14. Krystian 10 Kinga 12
15. Krzysztof 10 Paulina 12

Numer: 2007 06   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *