Sokół tygodnia

Powiatowa władza znajduje się w rękach ludzi, na których postawiliśmy w wyborach samorządowych. Władza ustawodawcza – rady gmin, miast i powiatu rządzą, dzielą i podejmują uchwały, które następnie realizuje władza wykonawcza: starosta, burmistrzowie i wójtowie. Utrzymujemy ich wszystkich – począwszy od najskromniejszych urzędników, poprzez radnych, sekretarzy, aż do rządzących zasiadających na najwyższych stołkach. Kto, ile i na kogo płaci? Odpowiedzmy sobie na to pytanie, zestawiając zarobki tych, którzy nami rządzą

Droga władza

Sokół tygodnia / Droga władza

Wstyd lub poruta
Uchwały o podnoszeniu zarobków burmistrza czy wójta bywają dla radnych albo wstydliwe, albo wzywają do ataku. Rada miasta wobec nieznacznej podwyżki dla burmistrza (ok. 460 zł) podjęła dyskusję, choć zarobki przekroczyły magiczną kwotę 10 tysięcy. Zgoła inaczej było w mińskiej gminie. Przypominając, że tam wicewójt Lech Sędek bez oglądania się na komisję budżetową wniósł pod głosowanie (bo trzeba było uchwalić) nowe zarobki w wysokości 7 590 zł, to w porównaniu z podobnymi gminami i tak nie najwyższa kwota (vide: Halinów – 8 200 zł), ale znaczna „podwyżka” rozsierdziła kilku radnych na czele ze Stanisławem Celińskim.
Pensyjny wybuch nie trwał jednak długo, bo już na kolejnych sesjach nikt nie wytknął wójtowi Dąbrowskiemu „wielkiej gaży”. Tym bardziej, że wkrótce wójtowie mniejszych gmin dostali wyższe uposażenia. (jzp)

Za dobrą płacę
Przedstawiając radnym gminy Latowicz wniosek o ustalenie wynagrodzenia wójtowi Bogdanowi Świątkowi-Górskiemu, przewodniczący rady Jan Domański uzasadnił propozycję dobrą dotychczasową pracą wójta - zwłaszcza efektami w zdobywaniu dotacji finansowych zewnętrznych. Zaproponował dotychczasowe wynagrodzenie w wysokości 6 000 złotych brutto miesięcznie wzmocnić o 500 zł netto. Skarbnik gminy Zofia Łodyga wyliczyła radnym, że po takiej podwyżce wynagrodzenie wójta wyniosłoby 6 827 złotych brutto. W głosowaniu, w obecności 14 radnych, 12 głosami „za” przy 2 wstrzymujących się została podjęta uchwała w tej sprawie. Składnikami wynagrodzenia są: płaca zasadnicza 4000 zł, dodatek funkcyjny - 1 255,83 zł, dodatek specjalny w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, czyli 1 051,17 zł oraz dodatek za wysługę lat w wysokości 13% od wynagrodzenia zasadniczego, tj. 520 złotych. Nowa płaca dla Świątka-Górskiego obowiązuje od dnia podjęcia uchwały, a więc od 11 grudnia 2006 roku.
Gmina Latowicz należy do mało zamożnych gmin powiatu mińskiego. Liczba mieszkańców gminy wynosi około 5700 osób, co oznacza, że każdy mieszkaniec gminy łoży na pensję wójta około 1,20 zł miesięcznie. W skali roku na pokrycie płacowe wójta, klasyczna rodzina współczesna, czyli rodzice i dwoje dzieci, wydaje w gminie Latowicz blisko 60 zł. Jest to mniej więcej tyle, ile wynosi kolęda kościelna. (fz)

Sąsiedzkie pobory
Wynagrodzenie włodarza gminy Stanisławów Wojciecha Witczaka ustalono 8 marca 2006 r. Do dnia dzisiejszego wynosi ono miesięcznie 6 132 zł. Na tę kwotę złożyło się wynagrodzenie zasadnicze 3 450 zł, dodatek funkcyjny 1 085 zł, dodatek specjalny (20% łącznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego 907 zł, dodatek za wysługę lat w wysokości 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego 690 zł. Zapewne już w marcu kwota ta ulegnie podwyższeniu podczas kolejnej sesji rady gminy.
Na grudniowej sesji w ub. roku padały wnioski o podwyższenie diety radnym. Radny Szymański zaproponował, by obniżyć diety dla radnych – 70 zł za udział w sesji, a 50 zł w posiedzeniu komisji. Zaoponował radny Paderewski: - Podwyższmy te diety na 100 zł, nie uszczuplajmy! Przeciwny obniżeniu był radny Sadoch, według którego nie będzie po zmniejszeniu diety frekwencji na sesjach: – Nie chodzi tu o zarabianie, bo przecież, będąc na sesji w godzinach pracy, zakład czy firma nam za to nie płacą – stwierdził. Radny Laskowski natomiast zaproponował pozostawienie stawek diet po staremu. Wreszcie swój wniosek wycofał Paderewski, a poddany pod głosowanie wniosek Szymańskiego uzyskał 1 głos poparcia, 11 było przeciw, a 1 się wstrzymał. Na tym samym poziomie pozostawiono wynagrodzenie wójta – poprzedni włodarz Zygmunt Kordalewski miał 6 425 zł, obecny Krzysztof Radzio bierze do kieszeni tyle samo. (syl)

Prestiżowa płaca
Najwyższą płacę wójtowską w powiecie mińskim, 9255 zł miesięcznie brutto, otrzymał wójt Mrozów Dariusz Jaszczuk. Należy już na wstępie zasygnalizować czytelnikom, że Urząd Gminy w Mrozach nie ma zastępcy wójta. Dariusz Jaszczuk rządzi i haruje jednoosobowo. Inicjatorem podwyżki dla wójta był przewodniczący rady Marek Rudka. Składniki tego wynagrodzenia to: płaca zasadnicza - 4500 zł, dodatek funkcyjny - 1500 zł, dodatek specjalny w wysokości 40% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, tj. 2400 zł oraz dodatek stażowy 19% od wynagrodzenia zasadniczego, czyli 855 zł. Taka płaca będzie przysługiwała Jaszczukowi od 1 stycznia 2007 roku. Uchwałę w tej sprawie przyjęli radni 13 głosami przy 1 wstrzymującym się. W dyskusji nad projektem uchwały w tej sprawie radny Sylwester Różycki wyraził sprzeciw co do konstruowania tak wysokiej płacy i przed głosowaniem opuścił salę obrad. Sam wójt mówił, że dotychczasowe pobory były wystarczające. W przeliczeniu na głowę mieszkańca gminy przypada jedna złotówka miesięcznie na płacę wójta. (fz)

Podwyżka za zasługi
Nowi radni gminy Dębe Wielkie nie mieli wątpliwości. Hanna Wodnicka rządzi gminą już od czterech lat i nie miała od tego czasu podwyżki. Stąd decyzja o tym, aby podnieść płace szefowej gminy do kwoty ponad osiem tysięcy. Ponieważ radni w większości po raz pierwszy objęli mandaty, nie są zbyt dokładnie zaznajomieni z zasadami wynagradzania władz gminy. Ustalili tylko kwotę, jaką ma pobierać co miesiąc Wodnicka, a od skarbnika zażądali przeliczenia na poszczególne składniki płacy oraz wyjaśnienia np. co to jest dodatek specjalny. Proszona przez radnych wójt o to, aby wypowiedziała się w sprawie swojej płacy, uchyliła się od odpowiedzi. Po uzyskaniu wyjaśnień na temat składników płacy wójta, radni jednogłośnie zgodzili się, że Wodnickiej podwyżka się należy. (agat)

Jak poprzedniczce
Kałuszyńscy rajcy po zaprzysiężeniu nowego burmistrza zgodnie z zasadami zajęli się ustaleniem jego wynagrodzenia. Radni zaproponowali, by Marian Soszyński zarabiał tyle samo co jego poprzedniczka na tym urzędzie – Zofia Wołkiewicz. Radni zastanawiali się jednak, czy utrzymanie płacy dla Soszyńskiego na tym samym poziomie co w ubiegłej kadencji nie będzie dla nowego burmistrza ujmą, zwłaszcza że jako eks-wiceburmistrzowi pensję ustalała mu poprzednio Wołkiewicz. Utrzymanie pensji na poziomie poprzednich lat mogłoby skutkować tym, że Soszyński zarabiałby mniej niż dotychczas. Burmistrz uspokoił rajców, że płaca na poziomie zarobków Zofii Wołkiewicz w żaden sposób nie będzie dla niego ujmą. Uspokojona tymi wyjaśnieniami rada uchwaliła, że Marian Soszyński ma zarabiać tyle co Zofia Wołkiewicz. (agat)

Swoi nie żałowali
Burmistrz Halinowa Jolanta Damasiewicz uzyskała mandat w I turze głosowania, otrzymując 2338 głosów. Jej główny rywal z KKW „Normalność i Rozwój” Józef Brama tylko 1240 głosów. Sukcesy gospodarcze, jakie gmina osiągnęła w IV kadencji pod rządami Damasiewicz sprawiły, że burmistrz „trzyma się mocno”. W wydatkach budżetowych około 30% zajmują wydatki inwestycyjne, głównie na wodociągowanie, kanalizację, oczyszczalnię ścieków, drogi i obiekty oświatowe. Prowadzenie polityki prorozwojowej sprawiło, że gmina szybko się urbanizuje i przybywa mieszkańców. Z zakończeniem IV kadencji wynagrodzenie burmistrz wynosiło: stawka zasadnicza - 4560 zł, dodatek funkcyjny - 1530 zł i dodatek specjalny w wysokości 20% od płacy zasadniczej i dodatku funkcyjnego. Z dniem ponownego objęcia obowiązków burmistrza Halinowa, tj. od dnia 6 grudnia 2006 roku Jolanta Damasiewicz otrzymała nowe - wyższe warunki płacowe. Na wniosek radnego z Okuniewa Józefa Czerwińskiego dodatek specjalny rada uchwaliła w wysokości 30%, natomiast wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4 630 zł i dodatek funkcyjny - 1 550 zł. Do tego dochodzi dodatek za wysługę lat, co daje łączną kwotę 8 340 zł brutto. Ponieważ gmina Halinów liczy około 11 tys. mieszkańców, zatem każdy obywatel gminy łoży około 76 groszy miesięcznie na pensję Damasiewicz. Nowa płaca dla pani burmistrz została przyznana głosami radnych z KWW „Przyjazna Gmina” i niezależnych. Natomiast radni klubu „Normalność i Rozwój” wstrzymali się od głosowania. (fz)

Płaca Zielińskiego
Nowo wybrany, stary wójt gminy Siennica Grzegorz Zieliński złożył ślubowanie wobec rady gminy na II sesji w dniu 7 grudnia 2006 roku. Przy ślubowaniu, jak przystało na katolika, dołączył prośbę do Boga o pomoc w rzetelnym sprawowaniu powierzonego mu urzędu. Z podjęciem nowego urzędowania wiąże się ustalenie przez radę gminy miesięcznego uposażenia dla wójta. Na III sesji w dniu 28 grudnia 2006 r. Grzegorzowi Zielińskiemu zostało ustalone wynagrodzenie w łącznej wysokości 7 471 zł brutto, tj. o ponad 300 zł od posiadanego w końcu IV kadencji. Składniki tego wynagrodzenia to: zasadnicze - 3750 zł, dodatek funkcyjny - 1420 zł, dodatek za wysługę lat (20%) - 750 zł i dodatek specjalny (30%) - 1551 zł. Obyło się bez dyskusji radych. (fz)

Numer: 2007 04





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *