Na terenie wsi Grzebowilk w gminie Siennica istnieją cztery działki gminne o łącznej powierzchni 12 811 m2 przeznaczone w planie zagospodarowania przestrzennego „pod usługi celu publicznego”. Miejscowi strażacy i społeczeństwo czynili usilne starania o zatrzymanie nieruchomości pod miejscowe potrzeby

Hala dla straży

Przed komunalizacją teren należał do Skarbu Państwa, wykorzystywany jako wysypisko śmieci, na zasadach, jakie obowiązywały w PRL-u. Najwięcej śmieci przywiózł tutaj SKR Siennica (prezes R. Skolimowski), a następnie Elektrociepłownia Siekierki z Warszawy. Przez ostatnie 3 lata społecznicy Grzebowilka, strażacy oraz Adam Wiącek - właściciel firmy „Partner” w Mińsku Mazowieckim, tutejszy rodak, czyścili teren, licząc, że wieś otrzyma go nieodpłatnie. Jak pan Adam powiedział - przy porządkowaniu terenu przewieziono ponad 30 tys. m3 ziemi, robiąc około 2 000 kursów samochodowych. Trzeba powiedzieć, że człowiek ten rzeczywiście nie zapomniał swoich korzeni.
W ciągły sposób wspiera miejscowe OSP i szkołę podstawową. Dla rodzinnej wsi między innymi wyremontował remizę, wykonał 10 km wodociągu, kilometr chodnika i rondo drogowe. Intencje wójta Grzegorza Zielińskiego szły w kierunku życzeń strażaków z Grzebowilka, ażeby teren otrzymała OSP na budowę boiska sportowego i hali sportowej. Jednak barierę stworzyło, jak się okazuje, prawo. OSP nie może przejąć terenu przeznaczonego pod cele publiczne za darmo. Podjęta przez radę gminy uchwała, we wrześniu bieżącego roku, umożliwiła wójtowi sprzedaż nieruchomości za dziesiątą część wartości, jeżeli teren będzie przeznaczony na sport i kulturę fizyczną. Uchwała taka nie satysfakcjonowała OSP - uważali, że skoro uporządkowali z pomocą Wiącka teren, winni go otrzymać nieodpłatnie. Na sesję rady gminy w dniu 19 października 2006 r. przyszedł cały zarząd OSP na czele z prezesem Walentym Sibilskim, poparty obecnością Adama Wiącka. Po perswazjach radni zmienili uchwałę, upoważniając wójta do wydzierżawienia nieruchomości na 25 lat, z przeznaczeniem na budowę boiska i hali sportowej. Jednocześnie wyrażono zgodę na odstąpienie od obowiązku przetargowego zawarcia umowy.
Na powierzonych gruntach OSP w Grzebowilku będzie mogła projektować i wznosić obiekty budowlane. Czy to w pełni satysfakcjonuje OSP? Sądząc po wyrazach twarzy i pytaniach strażaków, można było odnieść wrażenie, że nie bardzo. Z pewnością te 25 lat da strażakom glejt, że teren i to, co na nim wybudują, pozostanie trwale dla wsi i przyszłych pokoleń.

Numer: 2006 50   Autor: Franciszek Zwierzyński