W siedleckim parku

U Ogińskich niemal kończą remontować. Na parkietach kładą już olej. Lada dzień będą meblować. Wreszcie z najwyższą wiernością wizji samej księżnej – dzieło Stanisława Zawadzkiego z lat 1779-1781. I ze sporym przyspieszeniem

Wskrzeszanie księżnej

W siedleckim parku / Wskrzeszanie księżnej

Wśród zgiełku maszyn i narzędzi wyłaniają się przestronne sale w kolorach złamanego oranżu, cegły, beżu, kremu... A nad głową gładziutkie sufity zdobione fragmentami oryginalną sztukaterią. Na lewo schody z jednolitego greckiego marmuru, a na prawo winda do piwnicy. Już 6 listopada z Henrykowa zaczęły zjeżdżać stylowe meble z okresu Księstwa Warszawskiego…
– Pałac należy do miasta, choć administruje nim Akademia Podlaska. To zabytek w skali regionu – mówi kanclerz siedleckiej uczelni Andrzej Tarasiuk. Dlatego już wkrótce podwoje pałacu otworzą się dla siedlczan.
Ten etap prac obył się bez niespodzianek, dlatego udało się zdążyć przed terminem. Jeszcze przed końcem roku do pomieszczeń biurowych wprowadzi się administracja uczelni. Nie zahamuje to jednak jej pracy. – Nie przewiduję rozgardiaszu – uśmiecha się kanclerz. Piwnice z części najautentyczniejszych cegieł wciąż schną, ale może uda się wypić w nich noworocznego szampana… Ich aranżacja rozpocznie się wiosną i potrwa do końca przyszłego roku. W tym terminie mają się też zakończyć prace w prawym skrzydle, które w przyszłości zajmie Instytut Informatyki, a z nimi całe przedsięwzięcie. Wówczas okołopałacowa część parku znów zostanie udostępniona.

Numer: 2006 46   Autor: Joanna Dybowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *