Zimowa aura ubiegłego weekendu spowodowała odwołanie wielu meczów. Nie odbyło się m.in. spotkanie mińskiej Mazovii z Amurem Wilgą, Tęczy Stanisławów z Czarnymi Węgrów, Victorii II Sulejówek z KS Glinianką czy Sokoła Kołbiel z Laskarem. Pozostałe drużyny dzielnie starały się o punkty – wywalczyła je m.in. siedlecka Pogoń, która 6:1 pokonała Orła Goleszyn oraz Victoria Sulejówek wynikiem 6:0 z Orkanem Sochaczew. Pięć bramek strzeliła Wildze Jutrzenka/Tęcza Cegłów (5:1 wynik końcowy) z A-klasy Siedlce. Porażkę poniosła m.in. kałuszyńska Victoria – 0:4 z Orłem Łosice (okręgówka) i Iskra Stojadła 1:6 z Tęczą/Jutrzenka Piaseczno z B-klasy, Siedlce

Dobry śnieg

Śniegowa pauza
Obydwa mecze mińskich piłkarzy z ostatniej niedzieli zostały odwołane ze względu na zły stan boisk zarówno w Wildze (seniorzy), jak i w Ząbkach (juniorzy ‘88). Również z tych samych powodów stanisławowska Tęcza nie zagrała z Czarnymi Węgrów na swoim odnowionym boisku. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że odwołane mecze odbędą się jeszcze w tym tygodniu, o ile warunki atmosferyczne na to pozwolą. Od razu nasuwa się refleksja, że piłkarska młodzież jest mało odporna na zmienne warunki gry. W dawnych czasach było nie do pomyślenia odwoływanie meczów na ośnieżonej płycie. Kibice hurmem pędzili wtedy na stadion, by zobaczyć swoich pupili w roli piłkarskich Eskimosów. Zwłaszcza, że zabawnych sytuacji nie brakowało.
Jest też inna uwaga – przecież płytę boiska można do zimowego meczu przygotować. Ale do tego potrzebny jest wcale nie najtańszy sprzęt albo trzeba zatrudnić kilku ręcznych odśnieżaczy. A który klub z okręgówki na to stać? Mazovii np. nie stać na to, by płytę jako tako wyrównać. O odśnieżaniu mowy nie ma, a tym bardziej o jej nawodnieniu i podgrzewaniu. Chociaż burmistrz Grzesiak wręczając nagrody zwycięzcom greckiego turnieju obiecał, że wodociąg do stadionu dotrze w lipcu przyszłego roku. Dobre i to, ale mieszkańcy miasta czekają na bardziej znaczące inwestycje w mińskim sporcie. Informacje o mińskiej drużynie na stronie Karmela: www.mksmazovia.boo.pl (jot)

Na szóstkę!
Sobotni mecz Pogoni Siedlce na jej boisku z Orłem Goleszyn rozpoczął się z około 90-minutowym opóźnieniem, a to z powodu problemów z dotarciem gości. Być może trenowali troszkę dłużej formę przed spotkaniem, ale na niewiele się to zdało. Tym razem siedlczanie zagrali fantastycznie! Stwarzali znakomite sytuacje podbramkowe i angażowali się w grę, co w efekcie przyniosło im 6 goli! Pierwszego już w 7. minucie zdobył Ogórek, dalej Stromecki (24’). Kolejne dla gospodarzy padały w drugiej odsłonie: w 56’ ponownie piłkę w bramce umieścił Ogórek, za nim Osiej (70’), w 79’ Wadas, a 10 minut później Gołoś. Gościom udało się zdobyć honorowego gola dzięki Buraczyńskiemu – w 69. minucie spotkania. Kolejne starcie pogonistów w sobotę, 11 listopada o 12.00 na boisku Iskry Krasne. (syl)

Numer: 2006 46