U mariawitów

Zeszłoroczny remont kościoła mariawickiego w Mińsku Mazowieckim doczekał się swojej kontynuacji w postaci budowy wieży świątyni. Dotychczasowa dzwonnica, od chwili oddania kościoła do użytku, nie została ukończona. Już w latach 50-tych ubiegłego stulecia rada parafialna nosiła się z zamiarem podwyższenia jej i uwieńczenia hełmem. Niestety, z powodu braku środków finansowych zamysł ten nie doczekał się realizacji

Usłyszymy Marię Jana

U mariawitów / Usłyszymy Marię Jana

Bez wątpienia można powiedzieć, że budowa świątyni mariawitów trwa już prawie wiek. Dwie wojny światowe, migracja wiernych czy też niewielka liczba parafian (jeszcze 25 lat temu nie przekraczająca 400) nie pozwalała na całkowite ukończenie planów architektonicznych świątyni. Chociaż budynek kościoła spełniał wszelkie wymogi odnośnie odprawiania w nim nabożeństw, jednak nie zdołano oddać szczytu fasady głównej, pozostawiając prowizoryczne zwieńczenie dzwonnicy. Dopiero na wiosnę bieżącego roku rozpoczęto rozbudowę wieży, która w estetyczny sposób zamknie neogotycką fasadę świątyni.
W dotychczasowej dzwonnicy znajduje się stary dzwon o ciężarze około 70 kg. Pochodzenie jego do dziś jest owiane tajemnicą. Prawdopodobnie odlany został w początku lat 20. ubiegłego wieku a później skonfiskowany przez hitlerowców celem przetopu na armaty. Wojnę przeżył, lecz nigdy nie powrócił do kościoła, z którego pochodzi. Najprawdopodobniej zarekwirowano go z parafii rzymskokatolickiej lub ewangelickiej. Po II wojnie światowej wiele parafii i osób prywatnych wykupywało pozostawione dzwony. Tak stało się i z tym. Został on sprowadzony do Mińska Mazowieckiego z Ziem Odzyskanych, a ufundowała go matka w intencji syna. Kim była i czego dotyczyła owa intencja trudno dziś ustalić. Podczas poświęcenia dzwon otrzymał imiona Maria Stanisław. Zgodnie z tradycją mariawicką dzwonom nadaje się imiona proboszczów, którzy aktualnie pełnią posługę w parafii. Niestety nieznane są losy pierwotnego dzwonu parafii mariawickiej, który zarekwirowali Niemcy podczas ostatniej wojny.
Pomysł podwyższenia wieży (o 12 metrów, co daje łączną wysokość 27 m) dał impuls do zakupu drugiego dzwonu. Bardziej okazały, ważący 222 kg, został odlany w ludwisarni Braci Kruszyńskich w Węgrowie. Na zwieńczeniu wytłoczono napis: Wszystka ziemia niech Cię adoruje i błaga. Umieszczone zostały także emblematy medalionu mariawickiego, czyli monstrancja oraz Matka Boża Nieustającej Pomocy. Dzwon otrzymał imiona proboszcza, ks. M. Jana Opali.
Poświęcenie nowego dzwonu, Marii Jana, odbyło się w Uroczystość Bożego Ciała. Na razie znajduje się on w nawie bocznej kościoła i czeka na zawieszenie na dzwonnicy. Zapewne już niebawem usłyszymy Marię Jana oraz Marię Stanisława. Poświęcenie wieży natomiast odbędzie się w stulecie istnienia parafii – 10 września, w uroczystość Narodzenia NMP.

Numer: 2006 30   Autor: Tomasz D. Mames





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *