Pod koniec nauki w Gimnazjum im. Cypriana Kamila Norwida w Stanisławowie gościła młodzież ze Lwowa. W październiku 2005 roku uczniowie naszego gimnazjum pojechali na Ukrainę, teraz po raz kolejny odwiedzili nas lwowiacy. Podczas swojej wizyty mieszkali w domach gościnnych stanisławowian, a gimnazjum zapewniło atrakcyjny program pobytu

Ni ma jak Staśków

Kierując się powiedzeniem - cudze chwalicie, swego nie znacie... - postanowiliśmy pokazać miejsca w naszej gminie i okolicach, które są godne uwagi osób przybywających na ten teren. A w murach naszego gimnazjum pozwoliliśmy naszym gościom odpocząć i spędzić czas w rodzinach, u których mieszkali. Grupa ukraińska pojechała do Dobrego, gdzie w cegielni Wienerbergera obserwowali jak powstają cegły oraz poznali twórczość lokalnego artysty Konstantego Laszczki w muzeum, gdzie zebrane są jego dzieła.
Po powrocie z Dobrego goście wraz z naszą młodzieżą pracowali nad projektem „Chrońmy naszą planetę”. Projekty te były następnie przedstawiane całej społeczności naszej szkoły. Po południu udaliśmy się do pobliskiej miejscowości Goździówka do gospodarstwa agroturystycznego państwa Kępińskich, gdzie czekało na nas wiele atrakcji – zabawy ruchowe, zwiedzanie pracowni lalkarskiej oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek. Ogromne zainteresowanie wzbudziła pracowania pani Magdaleny Kępińskiej – lalkarki, która opowiadała nam skąd bierze pomysły na lalki, w jaki sposób je wykonuje i dla kogo, a chętni mieli możliwość wykonania z modeliny głowy lalki.
Wreszcie przyszedł czas na pokazanie naszym gościom stolicy Polski, gdzie zwiedzaliśmy Zamek Królewski, Starówkę, Grób Nieznanego Żołnierza oraz Łazienki Królewskie, a po żmudnym dniu zaprosiliśmy gości na IV Szkolny Konkurs Piosenki i Poezji Obcojęzycznej. Nasza młodzież wykonywała utwory w językach, których uczą się w szkole, czyli angielskim i rosyjskim, a goście uzupełnili je o ukraiński i francuski. Dzień ten zakończyliśmy wizytą we wsi Sokóle w klubie jeździeckim Waldemara Zientka, gdzie mieliśmy możliwość zwiedzenia stajni oraz wybiegu dla koni, a także przejażdżki bryczką lub w siodle. Czekał na nas również poczęstunek – pyszne potrawy z grilla. Uwieńczeniem tego dnia była dyskoteka w naszym gimnazjum, na której wspólnie bawili się goście i nasi uczniowie.
Wszystko co miłe szybko się kończy i tak dobiegła również końca wizyta lwowian. Na pożegnanie na sali audiowizualnej szkoły przybył również wójt Wojciech Witczak, goście otrzymali drobne upominki, a szkole podarowaliśmy na pamiątkę obraz przedstawiający budynek naszego gimnazjum. Jeszcze ostatnie grupowe zdjęcie przed szkołą i nasi goście wyruszyli w drogę powrotną do Lwowa. Pociesza nas fakt, iż nie jest to nasze ostatnie spotkanie.

Numer: 2006 28   Autor: Marzena Szczurowska