Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Siedlcach zatrudni lekarzy specjalistów oraz pielęgniarki, położne i ratowników medycznych. Przypuszczenie, że placówka ma kłopoty z odpływem personelu za granicę, jest mylne

Szukają lekarzy

Szpital ma w swoich najbliższych planach duży rozwój niektórych oddziałów – wyjaśnia wszystko dyrektor Wojciech Kaszyński.
Dlatego jednostka zabezpiecza się i z wyprzedzeniem zatrudnia personel, by później planować odpowiedni rozwój. Cel tych działań już został postawiony.
- Chcemy doprowadzić do tego, by pacjenci przy skomplikowanych operacjach czy zabiegach nie musieli wyjeżdżać do Warszawy, ale mogli mieć je wykonane na miejscu przez tych samych specjalistów. A przy okazji, by nasi lekarze mogli się rozwijać – mówi dalej dyrektor i wskazuje zalety koncepcji. – Pieniądze zostaną w naszym szpitalu, pacjenci będą leczeni na bardzo wysokim poziomie i z pewnością po krótszym oczekiwaniu lekarze będą szkoleni na miejscu i tuż obok najlepszych autorytetów.
Konsekwentna realizacja planu zmierza do tego, by szpital stał się znaczącym ośrodkiem:
- Warszawa, Białystok, Lublin to wysoka specjalistyka. Dlaczego nie Siedlce? – pyta retorycznie dyrektor Kaszyński. – Mamy świetnych lekarzy i specjalistów. Brakowało możliwości bardzo specjalistycznych szkoleń.
Odzew na ogłoszenie o naborze kadry medycznej już jest. Jak mówi dyrektor, wciąż zwiększa się liczba pracowników. Szpital przeprowadza jedną, dwie rozmowy kwalifikacyjne tygodniowo. Współpraca już trwa m.in. z krajowym konsultantem ds. radiologii dr. Jerzym Waleckim, który koordynuje działania nowo otwartej nowoczesnej Pracowni Rezonansu Magnetycznego. Dyrektor zapowiada podobny rozwój ortopedii, kardiologii, laryngologii, pewnie gastrologii. Na razie unika jednak szczegółów. Chce sfinalizować prowadzone rozmowy. A całe to przedsięwzięcie dla... komfortu pacjenta.

Numer: 2006 25   Autor: (jod)