Nasze pieniądze

Rok 2005 był okresem bardzo dobrym dla lokujących oszczędności. Nawet relatywnie najmniej rentowne formy inwestowania jak lokaty bankowe czy obligacje przyniosły zyski rzędu 4-5% (przy inflacji ok. 1%). Bardziej odporni na ryzyko zarobili znacznie więcej, inwestując na giełdzie papierów wartościowych bezpośrednio bądź też za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych. Czy bieżący rok przyniesie podobne rezultaty?

Lokaty i fundusze

Wielu Polaków ciągle utożsamia pojęcie „oszczędzania” z lokatą bankową, podczas gdy w praktyce nie jest to najlepsze rozwiązanie. Wysokość zysku, jakiego możemy się spodziewać w zamian za złożenie w banku depozytu zależy od wielkości zdeponowanej kwoty, czasu, na który decydujemy się „zamrozić” swoje pieniądze i częstotliwości kapitalizowania odsetek. Lokaty bankowe zakładane są najczęściej na okres od 1 do 24 miesięcy. Dla lokat krótkoterminowych (do 12 miesięcy) banki stosują zazwyczaj stałą stopę procentową (taką samą przez cały okres trwania lokaty), dla dłuższych stosuje się zazwyczaj stopy zmienne. W ofercie banków znajdują się zarówno lokaty w złotych, jak i w walutach obcych (najczęściej dolarach i euro). Jeśli założymy lokatę za pośrednictwem internetu bądź teleserwisu, zwykle otrzymamy korzystniejsze oprocentowanie (od 0,1 pkt proc. w Lukas Banku do 0,6 pkt proc. w Millennium) niż gdybyśmy zrobili to przy bankowym okienku. Gdybyśmy dziś chcieli ulokować 10 001 zł, po upływie 12 miesięcy najwięcej dostaniemy w Getinbanku, bo aż 4,35% (oprocentowanie stałe). Innymi wyróżniającymi się pod względem wysokości oprocentowania bankami są Dominet oferujący w tym przypadku 4,2% i Lukas - 3,7% (w internecie 3,6%). Niektóre banki oferują wyższe oprocentowanie lokat jeśli zdecydujemy się na jednoczesne inwestowanie w fundusze za ich pośrednictwem. Przy czym stosują one w tym przypadku różne zasady, dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić, oferta którego jest najkorzystniejsza. Przy czym inwestowanie w fundusze odbywać się może pod postacią polisy ubezpieczeniowej (Nordea, Deutsche Bank, Fortis), co z jednej strony jest korzystne, bowiem pozwala na odroczenie wspominanego „podatku Belki” oraz bezpłatne konwersje jednostek (zwykle dwanaście w ciągu roku), z drugiej jednak inwestycja taka jest mniej płynna od bezpośredniego inwestowania w fundusze bez łączenia jej z lokatą. Minimalna kwota, jaką jesteśmy zobowiązani przeznaczyć na taką inwestycję, wynosi od 2 tys. w Millennium i BPH, 5 tys. w Multibanku,10 tys. w Nordei i Deutsche Banku i aż 20 tys. w Fortisie. Z reguły całkowita kwota dzielona jest między fundusz a lokatę po równo, przy czym czasami możliwe jest przeznaczenie większej części na fundusze. Oprocentowanie części odsetkowej najwyższe jest w Fortisie - 6,5% dla depozytu wysokości 10 tys. na 6 miesięcy, w Millennium 6% na 3 miesiące dla depozytu minimum 500 zł i Deutsche Banku 5,5% na 6 miesięcy przy depozycie 10 tys. zł. Należy przy tym pamiętać, że lokaty te nie są odnawialne, tzn. że po upływie okresu depozytu nie możemy już liczyć na tak korzystne warunki, tylko na oprocentowanie standardowe lokat w danym banku. Ponadto wypłaty z części funduszowej obarczone są opłatami. Jeśli jednak nie planujemy w najbliższym czasie dużych wydatków, warto rozważyć inwestycje nieco bardziej agresywne np. fundusze z udziałem akcji. Takie inwestycje mogą przejściowo przynosić straty, jednakże w dłuższym okresie (tj. powyżej 5 lat) są dużo bardziej rentowne od lokat z funduszami.

Numer: 2006 21





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *