Nasze i psów zdrowie

Jeśli myśleliśmy, że kleszcze mogą dopaść nas lub psa w lesie, to jesteśmy w błędzie. Nawet we własnym ogrodku, parku czy pod jednym drzewem liściastym możemy być zaatakowani przez te dokuczliwe pajęczaki

Jeszcze kleszcze

Już w kwietniu na terenie Mińska Mazowieckiego i okolic zanotowano ponad 200 przypadków masowych zachorowań psów na babeszjozę - groźną chorobę przenoszoną przez kleszcze. Tegoroczna zima nie należała do najłagodniejszych, więc sezon „kleszczowy” rozpoczął się z opóźnieniem. Chorobę wywołuje pasożytniczy pierwotniak Babesia canis, który rozwija się i rozmnaża w czerwonych krwinkach żywiciela - psa czy lisa, powodując ich postępujących rozpad. Dominuje ostry pzebieg choroby. Pierwsze symptomy występują zazwyczaj kilka do kilkunastu dni od wniknięcia pasożyta do krwi. Pies początkowo jest nieznacznie osłabiony, nie ma apetytu. Potem chroba rozwija się bardzo szybko, pies gwałtownie słabnie, ma bardzo wysoką gorączkę, wymiotuje. Dochodzi do uszkodzenia wątroby i nerek, pojawia się żółtaczka, a mocz przybiera ciemne zabarwienie. Nie leczona kończy się śmiercią zwierzęcia.
Zapobieganie polega na konsekwentnym, comiesięcznym zabezpieczeniu psa przed inwazją kleszczy przy pomocy specjalistycznych preparatów dostępnych wyłącznie w lecznicach dla zwierząt. Przy najmniejszym podejrzeniu o chorobę należy niezwłocznie zwrócić się do lekarza weterynarii, gdyż szybkość podjęcia leczenia często przesądza o jego powodzeniu. Mińska Mazowieckiego lecznica „Ambulans” przy ul. Florencji 8a pomaga psom całą dobę. Telefon 025 758 36 59.

Numer: 2006 20   Autor: (red)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *