Firma Eko-sam Bis z Halinowa postanowiła zdobyć gminę Dębe Wielkie.

Chcą zdobyć Dębe

Już z dębianami łączy ją filia w Olesinie, a teraz prezesi Eko-samu chcą zdobyć rynek śmieciowy. I mają szansę (podobnie jak w Jakubowie, Cegłowie, Stanisławowie i Kołbieli), bo oferta spółki jest dość tania (5-10 zł od gospodarstwa domowego na miesiąc) i przyjazna środowisku. Ekologiczne efekty zapewnia system 5-workowej segregacji odpadów, których selekcji dokonują sami mieszkańcy. Dębskich radnych najbardziej interesowała cena odbioru śmieci, a wójt Hannę Wodnicką – efekty autosegregacji w innych gminach. Są one wysokie i wynoszą ponad 60% wszystkich odpadów. A mogą być jeszcze wyższe, ale na to trzeba czasu i edukacji ekologicznej społeczeństwa. Bo każdy leniwy woli wrzucić wszystkie śmieci do zbiornika, niż bawić się w ich selekcję. Tylko że za takie lenistwo trzeba więcej płacić – nawet po 30-50 zł miesięcznie, czego doświadczają klienci panującego w mińskiej gminie Remondisa. Zapraszamy Eko-sam bliżej Mińska. (jzp)

Data: 18.05.2005