Zbigniew Jan Rzewuski nie chce już współrządzić Siedlcami. Nie chce też prezydenckiej pensji, ani należącej mu się odprawy.

Rzewuski rezygnuje!

Jakie są tego powody? Powiedział nam: - Nie widzę możliwości współpracy z niektórymi politykami, szczególnie z ludźmi z Prawa i Sprawiedliwości. W sytuacji, kiedy po konflikcie z nimi przeszedłem do Samoobrony, możliwe jest wywieranie z ich strony na mnie nacisku. Po prostu uważam, że jakakolwiek współpraca stanie się już niemożliwa. Dziękuję mieszkańcom Siedlec, że przez trzy lata miałem zaszczyt spotykać się z nimi i w miarę moich możliwości pomagać im, rozwiązując ich problemy. Dziękuję za współpracę radnym Miasta Siedlce i pracownikom Urzędu Miasta. Nie chcę żadnej odprawy, a jeżeli ją otrzymam, przeznaczę pieniądze na cele charytatywne. Rezygnacja Rzewuskiego wydaje się logiczna. Przewodniczącym rady miasta jest obecnie Wojciech Kudelski, członek PiS jednym z radnych - Stefan Somla szef biura posła Piłki. Wydaje się, że obaj panowie mogliby zabiegać o odsunięcie Rzewuskiego z wiceprezydentury, motywując to jego przejściem do Samoobrony (w radzie miasta nie ma żadnego przedstawiciela tej partii). Jego decyzja jest zatem pragmatyczna i... honorowa. Nie każdy bowiem polityk wie, kiedy powinien odejść. (ad)

Data: 21.09.2005