Dzieciaki z mińskich szkół wolny czas spędzają na świeżym powietrzu. W parku, gdzie czeka na nich niewielka górka, teraz zasypana śniegiem i już wyślizgana, zjeżdżają na sankach lub specjalnych workach.

Ferie z sankami

Nie ma, niestety miejsc, by pojeździć na łyżwach – niegdyś szkoły robiły lodowiska na boiskach, teraz rzadko które organizują taką atrakcję. Dobrym miejscem przy takiej temperaturze byłby staw, nie jest jednak odśnieżony. Najmłodszym uciechę sprawia ciąganie na sankach przez opiekunów i rzucanie gałkami śniegu. Na razie jednak park nieco opustoszał z powodu tęgich mrozów. Pozostaje kino, gdzie do 26 stycznia można oglądać m.in. Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa lub domowe pielesze, czyli telewizor, komputer, książka. (syl)

Data: 25.01.2006