- Jemu nie dorównasz, ale dążyć należy – Józef Oleksy docenił 4 lata zasług Zbigniewa Stąsieka na stanowisku dyrektora siedleckiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty

Benefis Stąsieka

Poniedziałkowe popołudnie, 13 marca licznie zgromadziło współpracowników, przyjaciół i znajomych Zbigniewa Stąsieka na spotkaniu w Domu Biesiadnym Rafalskich, gdzie poseł Stanisława Prządka w roli jego gospodyni i Józef Oleksy z żoną Marią oraz były wojewoda mazowiecki, Bogusław Kowalski, mazowiecki wicekurator oświaty, Lech Poduch, rektor AP, prof. dr hab. Antoni Jówko, dyrektor Oddziału Regionalnego TWP, Antoni Raczyński, Komendant Miejski Policji, Ryszard Zegardło, lokalni samorządowcy, wizytatorzy kuratorium i wiele innych aktywnych na terenie znamienitości uczciło wytężoną pracę niedawno odwołanego dyrektora i podziękowało mu za wkład w rozwój oświaty i jej ośrodków.
- Trzeba umieć kwitować działalność człowieka też wtedy, gdy się ona kończy – powiedział Józef Oleksy, który elegijnie chwalił potencjał energii, pasję pracy, uczciwość i zdrową zapalczywość bohatera spotkania. A sam Zbigniew Stąsiek dziękował za współpracę, zaangażowanie i pomoc gości dla młodzieży. Były dyrektor wraz z życzeniami uznania na dalszych etapach działalności oraz niespoczęcia na laurach otrzymał pamiątkowy album.
Na uroczystym spotkaniu doceniono też kilkuletnią aktywność kierownika siedleckiej Delegatury Województwa Mazowieckiego, Andrzeja Radzikowskiego, który niedawno z tej funkcji też został odwołany.
Słowem wstępu Józef Oleksy krótko zanalizował sytuację polityczną narastającego konfliktu i zagubienia w podstawowych zasadach i położył nadzieję w oddolnym ożywczym wysiłku nowych wkrótce samorządów. Wątek znalazł kontynuację w późniejszych rozmowach kuluarowych.

Numer: 2006 13   Autor: (jod)