Sprawa szwajcarskiego producenta wagonów, który w razie wygrania przetargu rozpisanego przez Mazowiecki Urząd Marszałkowski na dostawę 14 pociągów elektrycznych dla województwa mazowieckiego i śląskiego zobowiązał się stworzyć fabrykę, a z nią miejsca pracy, w Siedlcach, po – nie pierwszym - kwietniowym niepowodzeniu w przetargu wciąż powraca.

Jednak Stadler

Jednak Stadler

Czy teraz kwestia, która zaangażowała parlamentarzystów z regionu, ku uciesze siedlczan została ostatecznie rozstrzygnięta? Przegrany w przetargu z 14. kwietnia Stadler nie dawał za wygraną. Najpierw, 28. kwietnia, w formie protestu złożonego do Komisji Przetargowej. Następnie, po jego oddaleniu, jako zwrot w dniu 11. maja do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o zbadanie prawidłowości i merytorycznej oceny ofert właśnie przegranego Stadlera i wygranego Bombardiera oraz uwzględnienia przez zespół arbitrów tego odwołania ze względu na uchybienia Bombardiera wobec specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Teraz decyzja umowy ze Stadlerem jako jedynym oferentem. Czy jużjako ostateczna?
Jak poinformował Zarząd Województwa Mazowieckiego, w czwartek, 25. maja komisja przetargowa, zgodnie z wyrokiem zespołu arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych z 17. maja, przy udziale jego Obserwatora ponownie zbadała i oceniła oferty złożone przez firmy Stadler Bussnang i Bombardier Transportation w przetargu na zakup 14 elektrycznych zespołów trakcyjnych dla województwa mazowieckiego i śląskiego. Na tej podstawie podjęto decyzję o unieważnieniu wyboru oferty firmy Bombardier Transportation jako najkorzystniejszej, dokonanego 14 kwietnia br. Rozstrzygniecie to uzasadniono złożeniem przez tego oferenta wadliwych dokumentów dotyczących ubezpieczenia i oświadczenia o zakazie ubiegania się o zamówienie. Jednocześnie Zarząd Województwa Mazowieckiego wykluczył firmę Bombardier Transportation z przedmiotowego postępowania, co oznacza, że obiecana Siedlcom montownia wagonów już wkrótce – po wielu zmaganiach na przestrzeni kilku lat – może tu powstać. Znów tylko może, bo obu firmom w siedmiodniowym terminie, do 2. czerwca, przysługuje prawo oprotestowania tej decyzji w Zarządzie Województwa. Jeśli do piątku sprzeciw nie zostanie wniesiony, Zarząd wybierze jedyną obecnie ofertę – Stadlera. (jod)

Data: 31.05.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *